Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Dokładnie - "Było to w czasach mojego głodowania i włóczęgi po Christianii, owym mieście, które każdego musi naznaczyć swym piętnem..." I czy to wrażenie urwiska na początku nie bierze się z "a", którego tam w rzeczywistości nie ma? Nie żałować, tylko kupić, kupić.
Ja sama staram się mieć wkład w propagator książek, uważam jest bardzo okej i bardzo widoczny. Mnie się podoba. Tutaj jest wszystko takie niby super i dokładne. Ale czy lepsze..
Tamte zdania nie były ciekawe, nie mogłam żadnego podpiąć pod własny gust.
Najlepsze pierwsze zdania w opinii innych biblionetkowiczów możesz znaleźć w tym wątku: Ulubione pierwsze zdanie
Tylko, że to nie jest żadna rola.
Co do Voltaire'a i w ogóle filozofów. Oczywiście, ideałem filozofa jest Sokrates, który żył zgodnie ze swoją filozofią. Czy Epikur. Ale jest też inna "szkoła"--> filozof jest drogowskazem, a drogowskazy nie idą przecież w kierunku, który wskazują. :-)
Płakałam na "...ing", koreańskim melodramacie. Azjaci chyba najszybciej są w stanie ze mnie wycisnąć łzy.
Ranking 10 subiektywnych najlepszych "pierwszych zdań" w książkach. 1. Albert Camus, Obcy. "Dzisiaj zmarła matka. Albo wczoraj, nie wiem." Przeczytałam pierwszą linijkę i byłam pewna, że muszę przeczytać całą książkę. Liczące sobie zaledwie 83 strony dzieło Camusa jest dla mnie jednym z najważniejszych, najbardziej oszałamiających książek w życiu. Bo to jest opowieść, gdzie od nikogo nic nie zależy i nigdzie nikomu na niczym nie zależy. Czyl...
Dziękuję. :-)
właśnie zauważyłam:P
Podoba mi się "In the Hall of the Mountain" Edwarda Griega, "Carmina Burana" Carla Orffa, ale głównie melodie typu Immediate, czy X-Ray Dog.
Michael Jackson, za życia okrzyknięty "Królem Popu" zmarł w czwartek około godziny 00:15 czasu polskiego. Miał 50 lat. Jego śmierć była nagła i niespodziewana. Na 13 lipca miał zaplanowaną serię koncertów w Londynie. To wielka i niepowetowana strata. Odszedł wieki Artysta i wielki człowiek. Inspiracja wielu ludzi na przełomie wieku. Odszedł Król i Króla już nie ma. Niezastąpiony. Na zawsze w naszych sercach! Pokój Jego Duszy [*] Słuch...
Nie wiem, kto z kogo teraz żartuje. Argument, że wiele tekstów Norwida doczekało się instrumetalizacji nie świadczy o tym, że są one melodyjne, ale o tym, że ich treść jest godna śpiewania i rozpowszechniania. I świadczy to za tezą, że Norwid wprowadził do poezji polskiej to co wcześniej napisałem lirykę myśli. Odnośnie miłej lektury posiadam X tomów dzieł Norwida mogę wypożyczyć.
Trudno się też im dziwić. Pewnie ludzie im przynoszą masę książek, i śmiem przypuszczać że rzadko są to najpoczytniejsze nowości czy klasyka, a częściej pozycje typu "Schudnij 10 kg w tydzień" czy "Sam napraw swojego poloneza".
Co więcej, bezcenne dla całości życia ! Ps. To tylko twoje zdanie, że Voltaire był największym konformistą wszech czasów - nie wyprowadzaj z tego praw ogólnych. Nawet jeśli był tylko w połowie takim konformistą, na jakiego go malujesz - czemuż bym nie mógł się zgadzać z częścią jego słów? Pozdrawiam
Myślę, że najbardziej szczerą i autentyczną rolą jaką odgrywa człowiek - jest rola człowieka wypróżniającego się ! (nie mylić z próżnością). Może to mało poetyckie, ale czyż nie prawdziwe ? ;-)
Ja przeczytałem na razie 5 jego książek: "W sieci pająka", "Kolekcjoner", "Ty umrzesz pierwszy", "Druga szansa" i "Numer Thomasa Berrymana". I najbardziej podobała mi się ta pierwsza a zdecydowanie najmniej ta ostatnia, która była bardzo nudna. "Kolekcjonera" oceniam przeciętnie, bardziej od niego podobały mi się: "Ty umrzesz pierwszy" i "Druga szansa"
Oto moja subiektywna lista słabych i monych stron powieści. Zacznę od pozytywów: -bohaterami są nastolatkowie -humor -zmienna narrracja -piosenki o samochodach poprzedzające każdy rozdział -zaskakujące zakończenie (Dennis traci nie tylko przyjaciela, ale i dziewczynę) -wzruszające zakończeie ("Kocham cię, chłopie") A co do wad: -mało elementów grozy -"naciągane" zdarzenia (np. Dennis zbyt łatwo pokonuje Christine)
Myślę, że to jakiś błąd - dopisałem do listy, w najbliższej wolnej chwili sprawdzę i postaram się to naprawić.
Dokładasz komuś pracy i dziwisz się jeśli nie przejawia entuzjazmu? :-)
Ja bym chętnie, ale nie wiem, o co chodzi, bo u mnie to chyba działa tak samo, jak działało... Tzn. w Co nowego, w nowych wątkach, widzę zignorowane wątki, ale w nowych postach zignorowanych postów nie, czyli tak jak było...
ciuszki z książkami i kawa... miód malina!!!
Nie zauważyłam tego, akurat nie ignorowałam na razie niczego, skoro tak jest, to bardzo dziwne. :)
Nikt mi nie odpowie? :(
A ja właśnie ostatnio oddałam całą torbę książek- głównie podwójnych, które powieliły się przez lata w domowej bibliotece- głównie z racji, iż rodzice, brat, ja- jesteśmy zagorzałymi czytelnikami. I jakież było moje zdziwienie- gdy pani średnio chętnie przyjęła te książki. I szczerze... nie wiem co z nimi zrobiła...
Aha, to przepraszam. Nie załapałam. :) Skala zjawiska niekoniecznie musi być prawidłowo mierzona ilością błędów zgłaszanych przez recenzentów do własnych tekstów. Sama piszesz, że zgłaszanie błędów jest niewygodne. Zgłaszać błąd może się nie chcieć, ale pozmieniać coś samemu, skoro jest możliwość, to zupełnie co innego. :)
ulżyło mi =) Kalais! jak to dobrze, że powiedziałaś Jarlowi o mym planowanym fryzjerze! =D tak przy okazji - nic mi nie przynoście, proszę [no chyba, że ktoś pilnie chce mi coś oddać =)].
A ja w ogóle nie myślę o moich faworytach, tylko o książkach naprawdę dobrych, nawet jeśli mi się nie podobały (bo nie, nie podobają mi się wszystkie książki sot czy Universitasu, większość nawet nie ociera się o moje zainteresowania). To, co nam się podoba - to jedno. To, co wybieramy - to drugie. Jeśli nagroda ma mieć jakąś wartość, to nasze prywatne (nie)lubienie powinniśmy schować do kieszeni. A jeśli nagroda ma być nasza prywatna i indywidua...
Na pewno znajdziesz cos o partyzantach ( czyli po wrześniu 39) u Ślaskiego. Polska Walcząca Czyta się bardzo dobrze. Autor ma dar pisania. Oczywiście ta pozycja zawiera znacznie więcej rzeczy niż Ciebie interesują. Ale można poczytać jak Polak udawał niemieckiego generała i to nie raz( lepszy od Klosa i Stirlitza, a był prawdziwy (:-)
Może coś Surowowa. Kontrola Wybór Jest to beletrystyka: o młodej dziewczynie zwerbowanej do współpracy ze służami "specjalnymi" towarzysza Stalina. Czyta się jednym tchem, bardzo pomysłowe.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)