Teksty i komentarze

Dostojewski wielkim pisarzem był...c.b.d.o. :)))

A tydzień wcześniej będziesz? Dla mnie nie problem urwać się ze szkoły ;)

To zaraz napiszę do Ciebie maila. :)

Marylku kochany, mi by bardzo pasowała wcześniejsza kawa... Bienek musi już za parę dni wrócić do Biblioteki Śląskiej, za to wrócą już do mnie moje Bieńki. :)

Koko, trzymaj moje Pratchetty i opiekuj się nimi dobrze, wolę je odebrać na nastęnym spotkaniu niż powierzać Poczcie Polskiej. Chyba, że się znów kiedyś na małą kawkę umówimy? ;)))

No takiej metody na zmeczone oczy to jeszcze nie słyszałam.Pomysl ze to dla neiktórcyh kobiet w pracy np. jest niewykonalne, ze wzgledu na rozmazany tusz.

Mimo wcześniejszych ustaleń nie wiem, co mi wyjdzie ze spotkania z Wami. Wtedy wydawało się, że nic nie stanie na przeszkodzie, ale teraz zamajaczył na horyzoncie wyjazd w góry właśnie w ten weekend. Więc, kochani, jeżeli ktoś, od kogo mam książki, pożąda ich, to niech da znać, wyślę pocztą. A jeżeli wyjazd nie dojdzie do skutku, to, oczywiście, przybiegnę z radością :)

Jeśli to aktualne, to mogę Ci pożyczyć - mam własny, właśnie skończyłam czytać i naprawdę jest niezły. Jakoś mnie bardziej ta książka przekonała niż np. Krajewskiego (co prawda inna epoka, ale..)

Powodzenia i mimo wszystko egoistycznie życzę sobie żebym mogła Cię więcej tu widzieć ;)

Najstarszą książką, i najcennieszą jednocześnie dla mnie, są "Pamiętniki Towarzystwa Tatrzańskiego" z 1881. Mam też wydania z 1882, 1883 i 1884 roku. Perełka mojej biblioteki. Do równie mi cennych zaliczam pierwsze wydania książek Makuszyńskiego- z lat 20 XX wieku. Mam jeszcze kilka książek z końca XIX wieku, ale żadna z nich nie jest mi już tak bliska, jak te wymienione. Pozdrawiam :)

Mnie przytrafiło się zupełnie coś odwrotnego - po zakończeniu pracy zawodowej, mimo nie najlepszego wzroku - zarzuciłam łapczywe czytanie. Ba, pozbyłam się prawie całego księgozbioru ( do biblioteki) - i rzuciłam się w malowanie. W pewnym sensie zredukowałam swoje życie intelektualne na rzecz odbioru i wyrazu zmysłowego. Teraz mogę stwierdzić że czytanie było zniewoleniem, ucieczką, by nie wyrażać siebie i nie żyć własnym życiem. Los Anny Karen...

Jak miło, że wpadłaś tu tylko po to, by nam o tym powiedzieć! ;-D

Spoko :)

Przypominam, że jeszcze tylko dzisiaj do północy można łapać złodziei. A jutro ich tożsamość zostanie oficjalnie ujawniona. :)

Myślę, że spodobałaby Ci się "Godzina Pąsowej Róży" Marii Kruger Godzina pąsowej róży a poza tym niezły jest cykl Pilipiuka " Oko Jelenia"." Droga do Nidaros", "Srebrna łania z Visby","Drewniana Twierdza"," Pan Wilków". Jest tam dużo o życiu w XVI wieku i porównań jak co kiedyś robiono. Niezła jest tez " Historia domu", niestety autora musze sprawdzić, znakomita książka opis...

Fantasy. Wakacyjny wyjazd: Świat Dysku czy Śródziemie? :)

na targach kupilam nowe wydanie teatrzyku zielona ges galczynskiego. bardzo ladne wydanie z dodatkowymi materialami wczesniej usunietymi przez cenzure. wiec jestem zdobyczna. a na takie spotkania mozna sprobowac umowic sie tez na http://naspolke.pl/ tam jest wielu bibliofilow. slyszalam ze tez organizuja spotkania. moze warto

moja najstarsza ksiazka to niemiecka mapa swiata z 1929 ale najstarsza ksiazke ma moj znajomy z http://naspolke.pl/ nie pamietam z ktorego roku.. musze sie dopytac :D

jeżeli chodzi o literature rosyjska to tradycyjnie najbardziej bulhakow i dostojewski. bracia karamazow dostojewskiego i oddzial chorych na raka solzenicyna. to zadziwiajace ale nigdy bym nie siegnela po te ksiazke gdyby nie zacheta ze strony mojego znajomego ktorego poznalam na http://naspolke.pl/ troche gadalismy o ksiazkach i opowiadal mi o archipelagu gulag. jak sobie przypominam historie tej ksiazki to robi mi sie zal herlinga grudzinskiego ...

Ja o dziwo zaczęłam od filmu. I co tu dużo mówić się zachwyciłam. Następnego dnia kupiłam 2 część i właśnie ja połykam. Dostałam tez do przeczytania 1, ale już widzę że film odbiega od treści książki, wystarczyło bowiem że przeczytałam zakończenie książki. Moim zdaniem jest zdecydowanie lepszy i zresztą nie wiem czy zaczynając od czytania "Zmierzchu" potrafiłabym wyobrazić sobie "Az" tak idealnego Edwarda, muzyka do filmu też ...

Wiele z pojawiających się tutaj pierwszych zdań jest doprawdy zachwycające, ale moim ulubionym pozostaje: "Oręż opiewam i męża, co pierwszy Z ziemi trojańskiej do Italii — tułacz Zrządzeniem losu — na brzegi lawińskie Przybył." Ta ekspresja... P.S. Wszystkim zainteresowanym polecam błyskotliwy dialog na temat początków książek, jaki toczy się we wspomnianym już w tym temacie "Klubie Dumas".

Dzięki! Spokojnie! Wzrok mi wysiadł nie od czytania a od wadliwego genu. Ucichłam, bo jakoś nie chce mi się grać w skojarzenia :) Próbuję dzielić swój czas na wiele przyjemności ( patrz: rozwijam się na wielu płaszczyznach :) i czasem doba jest za krótka. pozdrawiam

I jeszcze "Autoportret z blizną" Roman Frister

Jasne, trzymaj sobie jak długo chcesz! Vasari jest tak gruby, że można go i przez rok czytać. ;)

Lolito, światło mojego życia, ogniu moich lędżwi. Grzechu mój, moja duszo. Lo-li-to: koniuszek języka robi trzy kropki po podniebieniu, przy trzecim stuka w zęby. Lo. Li. To. i Jedno było nieuniknione: zapach gorzkich migdałów przypominał mu zawsze los trudnych miłości.

Chłopiec w pasiastej piżamie Boyne John

Dziękuję! Czyli standardowo (na ile pamiętam inne rzeczy) dla Marszaka.

hmm... ciężkie pytanie bardzo lubię to i to ale niech będzie:Harry Potter fantasy czy science-fiction

Dla mnie może być.

Piątek - 17:00 - pod Zamkiem?