Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
A co to jest literatura przenośna? I bardzo mnie ciekawią Twoje wrażenia z Sebalda (który wciąż przede mną). Widzę, że Szczygła, Bayarda i Watową oceniłaś tak jak ja. :)
Leżały długo w Taniej Książce, ale nie wiem, czy jeszcze są - dawno nie byłam, a swoje kupiłam już jakiś czas temu.
Bart Andrzej, Fabryka muchołapek (4) Suchanek Lucjan, Literatura i kultura staroruska (3) Vila-Matas Enrique, Krótka historia literatury przenośnej (4) Huizinga Johan, Kultura XVII-wiecznej Holandii (3) Sebald Winfried Georg, Pierścienie Saturna: Angielska pielgrzymka (5) Szczygieł Mariusz, Gottland (5) Bayard Pierre, Jak rozmawiać o książkach, których się nie czytało? (4) Watowa Ola, Wszystko co najważniejsze... (4) Varga Krzysztof, Gula...
Droga do Zielonego Wzgórza 4 Kultura literacka dzieci i młodzieży u progu XXI wieku 5 Lato przed zmierzchem 4 Milaczek 2 O melba! 4
Udało mi się jeszcze zdobyć trzy pozycje na których mi zależało: Tyrmand Leopold-"Dziennik 1954" Tyrmand Leopold-" Cywilizacja komunizmu" Greene Graham - " Pożycz nam męża Poopy" Jeśli więc chodzi o zakupy, to miesiąc ten był na prawdę udany.
Błąd to najsmutniejsza rzecz jaka może się przydarzyć organizatorowi konkursu:( Ktrya uzyskała 8 punktów i zajęła 10 miejsce. Jeszcze raz przepraszam poszkodowaną. Napisałam już do Bogny z prośbą o poprawki... Pocieszam się tylko tym, że w naszych konkursach wyniki nie są najważniejsze;-) Mimo to mam nadzieję, że więcej błędów nie popełniłam...
W sensie fizycznym jeszcze nie kupiłam, ale zamówiłam w Merlinie (na prezent urodzinowy dla małżonka): Uciekinier: Wspomnienia wojenne pilota spitfire'a W.Asha i „Podziemni bogowie” (wcześniejszy tytuł: Semiologia życia codziennego) U.Eco.
Mnie raz rozśmieszała, a raz doprowadzała do łez. Po kilku pierwszych rozdziałach uznałam, że jest za długa i nie będę mogła przez nią przebrnąć, jednak po pierwszych 100 stronach zupełnie zmieniłam zdanie. Warto przeczytać i już ;)
To musmiy jakieś spotkanie umowić. Będę w Wwie we wtorek, ale tylko na jeden dzień - więc późne terminy odpadają.
Ten program rzeczywiście leci już od pewnego czasu na różnych programach (przypuszczam, że Polonia i Kultura puszczają powtórki). Jeśli jednak nie macie tych programów, to namawiam do obejrzenia zaległych odcinków na stronie internetowej. Ja w ten sposób nadrobiłam wszystkie stracone odcinki jednego dnia. (^_^) Ciekawa jestem, jak odbieracie poszczególne recenzje prezentowane tam. Jesteście zaskoczeni, zdegustowani, czy zgadzacie się całkowici...
U mnie tym razem trochę powtórek, brak jakichś rewelacyjnych odkryć, ale po prostu sporo dobrych lektur. Trójki też nie są złe, warto przeczytać, tylko każda z nich ma w sobie coś takiego, co mi akurat mniej odpowiada. Jurgen Thorwald - Stulecie chirurgów: Według zapisków mojego dziadka, chirurga H. St. Hartmanna (powt.) Jurgen Thorwald - Triumf chirurgów: Według zapisków mojego dziadka, chirurga H. St. Hartmanna (powt.) Krystyna Janda - Moj...
Oprócz błędu logicznego (który pomyłką nazywasz) znalazłam jeszcze powtórzenia fragmentów mówiących o tym, co Adam robi w swoim gabinecie. Nie będę ich cytować. Uważny czytelnik z pewnością zwróci na nie uwagę. Czytając te "replaye" pomyślałam sobie - ot, takiż styl pisarski :) Natomiast błąd logiczny........ Powtarzać się nie będę :)
Moje będzie bardziej banalne - Edward ;). Książka na początku trochę nudnawa, ale potem czyta się jednym tchem. Nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po drugi tom. Polecam ;)
Mam: "Lenina", "Przez kraj ludzi, zwierząt..." i "Cień ponurego Wschodu". "Przez kraj.." z 2007 r., "Cień..." z 2008 r. Wydawnictwo LTW. Pożyczę.
Ja zupełnie nie czytam e-booków. Nie ciągnie mnie. Mnie się komputer kojarzy z pracą. Kto to wydał? Ja mam Lenina - który gdzieś rok temu chyba się pojawił. Chętnie te opowieści Ossendowskiego przeczytam, pożyczysz? Podobno w 20leciu był najczęsciej wydawanym i tłumaczonym pisarzem. A po 1945 za książkę o Leninie został skazany na zupełne zapomnienie. Prawie im się udało.
Będę polować. Znalazłam te z 1988, ale poszukam w takim razie wydania poszerzonego.
I bardzo dziękuję za namówienie mnie do tej lektury! :))
Super, dzięki. :-)
... po miesiącu nie dopinasz guzika od spodni (pizza) - nie przejmujesz się zupełnie, czytasz; rodzina domaga się normalnego jedzenia - lepisz sto pierogów - nie czytasz; przez tydzień masz z głowy obiady, bo jak się skończą Twoje - kupujesz gotowe, przyrumieniasz na złoto, czytasz; znajdujesz kartkę, czytasz; pozew rozwodowy... ups... nie - na szczęście to lista zakupów sprzed tygodnia. Kiedy mąż zaczyna protestować, czytasz mu fragment dowoln...
Czemu nie? ;) Szkice literackie
Ja też uwielbiam Jeżycjadę, szczegółnie podabały mi się : kwiat kalafiora, czarna polewka i opium w rosole. Sprężyna?... Cóż, troche zaskoczyło mnie całe to tropienie faceta przez Laurę. No i fakt ze był polonistą. Może czytam za dużo kryminałów, ale sla mnie od samego początku było oczywiste, że Adam jest nauczycielem Łusi:D:D A poza tym jest fantastyczna. Czekam na następne:P
Nie, jednak w polskim tłumaczeniu - ale za to wyśmienitym. :)
Zdaje mi się że lepsza jest Musierowicz. Wręcz jestem tego pewna. Nie mam nic do akcji w książkach Siesickiej, bo ma dobre pomysły, ale w "jeziorze osobliwości" widoczne były błędy. Usiadł na fotelu...:P niby nic, a jednak denerwują mnie takie pomyłki. Natomiast jeśli chodzi o bohaterów i ich życie nie jest źle:D. A do Musierowicz nic nie mam:)
Tak, to ta książka, poznałam okładkę. Dzięki wielkie!
Ojejciu!!!!!!!! Anaruk to KOSZMAR. Nie podoba mi się i tyle, to jest MÓJ problem.
Poszukuję "Opowieści Biełkina" Puszkina, gdyż muszę przygotować się z nich do zajęć z literatury, a niestety nie znalazłam ich w swojej bibliotece. Prosiłabym o adres jakiegoś ebooka lub przesłanie mi pozycji na maila na adres: paula_t@op.pl. Z góry bardzo dziękuję za pomoc. Pozdrawiam
Ja też niedawno znalazłam "Rose forever". Czytałaś to??? O czym to jest? Ja nie- nie przepadam za angielskim, a książki jeszcze nie przetłumaczono. Mam egzemplarz 'Na przekór wszystkim' i sprawdziłam oryginalny tytuł-'Caddy ever after'.
Potwierdzam. "Gabinet osobliwości" na 100%. No, może 99%.
a znalazłaś takich pomyłek jeszcze trochę, czy zniechęciła cię ta jedna?
Początek przypomina mi "Gabinet osobliwości" ale nie jestem pewna, bo nie pamiętam co było dalej. Sprawdź opis, może to to :)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)