Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Ja właściwie najpierw usłyszałam o filmie (a może to było przedstawienie Teatru Telewizji...). Mówili, że jest na podstawie książki, więc postanowiłam do niej dotrzeć, chociaż filmu nie obejrzałam.:) "Oskar..." mnie zachwycił i zachęcił do poznania dalszych pozycji tego autora. Przeczytałam więc jeszcze Ewangelia według Piłata, i się nie zawiodłam. W dalszej perspektywie mam Dziecko Noego i Pan Ibrahim i kwiaty Koranu. P.S.: Też słyszałam o ty...
Był ktoś może już dzisiaj? Strasznie jestem ciekawa czy warto...
Cieszę się bardzo,ze ktoś nie bał się wypowiedzieć w tym temacie. Książka rzeczywiście świetna i szybko się ją czyta bo nie ma za wiele stron. Słyszałam, że jest porównywana do Małego Księcia... hm... ja żadnej wspólnej myśli między tymi książkami nie widzę :) Ale może coś przeoczyłam
Przeczytałam wiele książek z serii "Jeżycjada", próbowałam też przeczytać "Frywolitki", ale jakoś nie przypadły mi do gustu.
"Krzyżaków" czytałam w gimnazjum i już wtedy denerwowała mnie dziecinna Danusia. "Ogniem i mieczem" bardzo mi się podobało w czasach licealnych, podobnie "Potop". Te książki były bardzo wciągające, choć może na początku sprawiały inne wrażenie. Na szczęście, gdy udało mi się przebrnąć pierwsze kilkadziesiąt stron akcja się rozkręcała i nie mogłam się wprost oderwać od czytania. Chciałam też przeczytać "Pana Wołodyjowskiego", ale jakoś nie miał...
Dekameron
A powiedz Ty mi, kochany Krzysztofie, gdzie masz schowek, hę? :-)
Czytałam tę książke kilka lat temu i bardzo mi się podobała. Byłam wtedy w ostatniej klasie liceum i pamiętam, że rok czy dwa lata wcześniej wiele koleżanek z mojej klasy czytało książki tego autora, również tą, i były pod wrażeniem. Zatem kiedy miałam długie pomaturalne wakacje i ja przeczytałam "Oskara i panią Różę".
Przeczytałem kilka sztuk Ibsena . Jedna z najsłynniejszych - "Dzika kaczka" to dla mnie duże rozczarowanie . Przypuszczałem że to coś głębszego i bardziej analitycznego,psychologicznego a tu taki troche "harlekinek" tamtych czasów . Inne sztuki Ibsena : "Nora" , "Wróg ludu" czy "Hedda Gabler " znacznie lepsze ale bez rewelacji. Przy "Upiorach" i "Dzikiej kaczce" po prostu się wynudziłem .
Do twego opisu najbardziej przychodzi mi na myśl Saga o Ludzich Lodu tom 20 "Skrzydła kruka" - prawda nie jest uwięziona grupa ale jedna osoba ze świata zmarłych. "Panieński grób" Jeffery Deaver - zamknięta grupa dzieci trzymana przez porywaczy w rzeźni, nie ma głosu tajemniczego ale jest strach. książka jest napisana na podstawie filmu. Nie wiem czy film miał taki sam tytuł czy nie - wydaje mi się, że nie. tutaj opis http://sklep.e-cogito.ed...
:) Na cześć Prousta czy Albertyny? :))
Też prawda. Dzięki temu ja swój oszczędziłam bo miałam mniej pracy. :P No a poza tym, to przecież tylko zabawa, dlaczego "taki mus"? Mogłaś spróbować, dosłałabym resztę do tej armii Aguti i miałabyś komplet punktów. :))))
Bardzo dziękuję Mikołajowi z Chmurkowa Górnego, ulicy Reniferów za cudowne dwie książeczki: Królikarnia i Dom Klaudyny.
Mikołaju z Gdyni (jeśli dobrze odczytałam): bardzo, bardzo dziękuję Ci za dwie (!) ksiązki: Modlitwa żaby: Księga opowiadań medytacyjnych: Tom I oraz Dwoje ludzi :) Piękny początek tygodnia, czego wszystkim życzę!
Ja właśnie jestem w trakcie i bardzo polecam. Przede mną jeszcze kilkaset stron tej wspaniałej lektury, aż żal z domu wychodzić, tak się chce czytać :-)
Dziękuję kochanemu Mikołajowi za książkę Historyk. Bardzo się cieszę - zapowiada się wspaniale!
"Biały zamek" Orhana Pamuka i "Legendę o Sigurdzie i Gudrun" J.R.R. Tokiena.
Dziękuję. Przeczytam ja teraz w inny sposób. Nie od początku do końca. Nawet nie będę patrzeć na zalecaną kolejność. Treść mniej więcej znam. Pora na delektowanie się.
Zupełnie nie pratchettowskie, ale polecam bardzo - jeśli nie znasz: Ursula Le Guin cykl Ziemiomorze (i wszystko pozostałe) Andre Norton cykl Świat Czarownic (i wszystko pozostałe) Opowieści o Vimce Poczet dziwów miejskich Agent Dołu: Diabelska dogrywka Takie trochę (bardzo trochę) w klimacie Pratchetta jest cykl Xanth Anthony'ego Piersa - zachwycałam się tym, zanim mnie ternięto. :-)
A ja zaczytywałam się w dzieciństwie tą książką: Bromba i inni Znałam ją na pamięć! Wiele innych nie pamiętam, bo za szybko nauczyłam się czytać i szybko przeszłam do Siesickiej, potem Verne'a, Sienkiewicza i Trzech Detektywów ;)
O listy pytam :)
Bardzo dziękuję za wszystkie "podpowiedzi" :) Muszę przyznać, że moim jedynym pomysłem były "Dzieci z Bullerbyn", no i może "Karolcia". Jednak miałam wrażenie, że to dla starszych dzieci. Tym bardziej jestem wdzięczna za wszystkie propozycje, bo będąc w Empiku, trudno wybrać coś dobrego na "chybił, trafił". "Martynki" odpadają, bo ma już wszystkie. Wiersze polskich poetów także. Na pewno coś wybiorę, choć niektóre z proponowanych tytułów są j...
Właśnie, gdzie ten listopad? Jak zobaczyłam wypowiedź Jagi, to myślałam, że to już. :D
No oczywiście, że Białołęcka! Na śmierć zapomniałam ;) Może jeszcze "Brudnopis" Siergieja Łukjanienko? Świeżo po jego lekturze jestem z barrdzo mi się podobało ;)
To może w moim konkursie, o ile takowy jeszcze będzie. :)) (No i nie podkreślaj tak tego niespełna). Ps. Wczoraj piekłam magdalenki!!!! :D
Witam poszukuję książek w stylu filmów "Piła" "Cube" "Tożsamość" Tzn. chodzi mi o pomysł, żeby jakaś grupka osób została gdzieś uwięziona i próbowała się wydostać,do tego dochodzi tajemniczy głos jak i pułapki. Proszę o pomoc.
Dla mnie 1408 np jest śmieszny.
"Spróbuj Nigdziebądź Gaimana. Chociaż ma zupełnie rożny od Terry'ego styl jakoś wszyscy moi znajomi lubiący Pratchetta chętnie czytają i tego autora" Jeśli kiedyś zostaniemy znajomymi, to obalę tę tezę ;)) Bo mi Gaiman raczej nie przypadł do gustu i nikomu bym go nie polecał, no poza "Dobrym omenem", ale to tylko dlatego, że współautorem jest właśnie Pratchett.
Spróbuj Nigdziebądź Gaimana. Chociaż ma zupełnie rożny od Terry'ego styl jakoś wszyscy moi znajomi lubiący Pratchetta chętnie czytają i tego autora. Poza tym Czarnoksiężnik z Archipelagu Le Guin. Z polskich Białołęcka, osobiście polecam Szostaka, ale to specyficzna literatura i nie każdemu się podoba.
http://femmes.republika.pl/
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)