Teksty i komentarze

i bardzo słusznie!

och tak, ja też uwielbiam tę jej zieloną suknię, marzenie! zawsze miałam słabość do ubiorów z książek rosyjskich autorów. suknie panien układały się inaczej, fraki panów były dostojniejsze...to taka moja słabość.

"Władcę pierścieni" Tolkiena. Jest szansa, że złapią bakcyla takiej literatury :)

Wierz mi, jestem skromny jedynie kiedy mam powody :) Dowcip jest zapewne śmieszny tylko wtedy gdy się go opowiada, ale jako że ja i tak nie umiem opowiadać dowcipów to równie dobrze mogę go napisać: Wśród spokojnej społeczności funkcji zapanował chaos, wszyscy wpadli w panikę i rzucili się do ucieczki. Tylko jedna funkcyjka f spokojnie sobie siedzi i niczym nie przejmuje. Więc inne próbują przemówić jej do rozsądku: "f! Uciekaj, szybko! Id...

Cudny konkursik i bardzo dziękuję, Aquillo, szczególnie za przypomnienie mi pana Grabowskiego, którego czytałam wieki, no dobra, nie wieki, tylko dziesięciolecia temu i uwielbiałam jego opowieści. I dziękuję za mataczenia. :)

Nie za skromnie? Widziałem, jakie mogą być egzaminy z matematyki na informatyce na UWr. A jaki jest ten dowcip? (zapytał mamut z pewnym ożywieniem)

Nie, to nie moja specjalność, ja co najwyżej mogę opowiedzieć dowcip o wielkiej całce :)

Zintegrować, znaczy scałkować? ;-) $\int mamut(x) dx =?$

Z poza kanonu lektur polecam Jana Baptyste Grenouille'a ("Pachnidło" - Süskind Patrick), który zupełnie nie przystaje do otaczającej go rzeczywistości. Pojmuje świat i przedmioty nie wzrokiem i dotykiem jak inni, lecz w głównej mierze poprzez węch. W pewnym momencie odcina się od ludzi, zaszywając się na siedem lat w "jaskini", wychodząc tylko "posilić się" i opróżnić, bo nie może znieść ich zapachu (ludzi). O jego i...

Ja siedzę we Wrocławiu. W sumie czemu nie, mógłbym się zintegrować :P

ja polecam marka brandona read'a "zza wieziennych murow" bardzo ciekawa autobiograficzna ksiazka w ktorej autor opowiada o swoim zyciu,wojnie gangow w wiezieniu oraz swoich "dokonaniach".bardzo lubie tego typu ksiazki ta pomimo ze jest bardzo ostra przypadla mi do gustu.polecam

Nie bardzo ich chyba lubisz... To po co kupować im prezenty?

Geralt i Yennefer (Wiedźmin) Kelvin i Harey (Solaris) i oczywiście Romeo i Julia:)

"Żyjący we własnych światach. Przedstaw wybranych bohaterów literackich i filmowych, nie przystających do otaczającej ich rzeczywistości" Bardzo proszę, moglibyście mi coś polecić?:) Szczególnie spoza kanonu lektur. I kurcze, nie wiem na razie zupełnie, co zrobić z tym bohaterem filmowym...

1. czarna suknia Anny Kareniny, którą miała na balu, na którym rozkochała w sobie Wrońskiego, 2. biała sukienka w zielone drobne kwiatki, w której poznajemy Scarlett O'Hara 3. wszystkie Vianne Rocher z "Czekolady", 4. wszystkie z paryskiego okresu Klaudyny, 5. czarny płaszcz Małgorzaty z "Mistrza i Małgorzaty" - ten, w którym opuściła mieszkanko przy Sadowej 6. a czasami miałabym ochotę na styl wiedźmy.com ;-) (jeżyk, boj...

Oj, jak ja bym chciała móc poprzeć się filmami w tej pracy! Ale nie mogę, bo w temacie jest napisane tylko "na przykładach z literatury" :|. A tematy z filmami w mojej szkole niestety były same nieciekawe. No i dzięki, powodzenie na pewno się przyda :). I tytuły także.

Stachursky XD

Błotosmętek z "Srebrnego Krzesła" i Koń Bri co miał swojego chłopca i Iorek Byrnison z 'Mrocznych Materii' :)

Anna Elliott i Fryderyk Wentworth - "Perswazje" Jane Austen

Witam serdecznie:) Chciałabym poznać osoby, które uwielbiają czytać, rozmawiać o literaturze i są ciekawe świata. Osoby, które chciałyby się zintegrować, proszę o wpisy tutaj lub na PW, coś wymyślimy:) Pozdrawiam, Agata (Agaciau)

Dziękuję bardzo za ciekawy konkurs (łatwy nie był - nie odgadłem fragmentów o numerach 18, 19 i 22). Wszystkim uczestnikom (a zwłaszcza tym mającym 46 wilczych włosów) serdecznie gratuluję!

Gratuluję wszystkim, szczególnie jednak Hani. Brawo.:-) Aquillo Tobie dziękuję za organizację konkursu oraz szybkie odpisywanie na nasze odpowiedzi.:-)

A Errator się przyznał, jak pana kelnera zbił z tropu? Kiedy kelner zaczął protestować, że nie wolno robić zdjęć, że zakaz, to mu Errator odpowiedział, że mamy specjalne zezwolenie.... :-)))

To masz jeszcze przed sobą "Portret w sepii" i "Córkę fortuny". Ta ostatnia chyba lepsza. No i "Opowieści Ewy Luny" - to opowiadania, dziwne, tajemnicze, jakby nie z tego świata. Takimi przynajmniej je pamiętam, czytałam kilka lat temu. Jest jeszcze książka "Ewa Luna", ale nie znam jej. A widziałaś film "Dom dusz"?

Ostatnio kupiłam 29 książek. Chyba... albo 30. Już nie pamiętam dokładnie. 12 z Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich w antykwariacie, a reszta w księgarniach (np: "Kwietniowa czarownica", "Cień wiatru", "Przegryźć dżdżownicę", "Dama w lustrze", "Gnój", "E. E.", "Dom nad rozlewiskiem", "Buszujący z zbożu", "Wstyd", "Pachnidło" i wiele innych).

Ostatnio to zakupiłam Ta,którą nigdy nie byłam - Majkull Axelsson, Dama w lustrze - Virginii Woolf i 60 opowiadań - Dino Buzzati.

Ostatnio zakupiłem: "Cichy Don" - Michaiła Szołochowa. "Krótki piątek i inne opowiadania" - Issaca Singera. "Wenecja i inne szkice" - Jarosława Iwaszkiewicza.

Vinga! Bardzo dobry wybor, wspalniały wrecz!;)))

Racja, nie można sądzić, że wszystkie książki danego autora są takie same, po przeczytaniu tylko jednej. Nie raz się o tym przekonałam...

Podobno imię Małgorzata oznacza (chyba z greki) "perła".. . Też się na to piszę. Wspaniała seria.