Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Hm, o tym chyba rozmawialiście za mojej bytności w ustronnym miejscu, bo nie kojarzę. Co to za delicje mają być i skąd? Dziś mam zakupowy dzień, to się może skuszę. :)
Kawa kawą, a ja wczoraj kupiłem sobie tę jakąś delikatesową szynkę i parówki do spróbowania (niestety nie zwróciłem uwagi, czy one są z "Tradycyjnego Jadła"). Cóż, nie czuć w nich solanki, czyli wody z dodatkami, ale żeby jakoś specjalnie smaczne to nie powiem. Może chociaż zdrowsze, ale się nie znam. Jajek nie kupowałem (zastrzegałem się, że nie zamierzam), więc nie wiem czy errator miał pecha, czy w ogóle nie warto. =}
zapałki. muzyka ze słuchawek czy z głośnika?
A ja nawet ekspresu nie mam... Ale może się rozejrzę za jakimś, jeśli to rzeczywiście by tak działało. To naprawdę tak jest, że ekspres eliminuje kwas z kawy? Jakieś filtry specjalne ma czy cuś? Bo nie mam pojęcia, jaki ekspres ewentualnie kupić, się nie znam. :-)
A skąd, Cibo tylko własną kawę parzyło, a nie pana z reklamówką. Przeważnie kawiarnie używają własnych mieszanek różnych. Różnica, Verdianko, między innymi jest taka, że ekspres ciśnieniowy domowy a ekspres ciśnieniowy profesjonalne to dwa różne stworzenia...:)
Właśnie, inaise, zeznawaj, co wiesz na ten temat! :-) U mnie się drą szpaki i wróble, ale w deszczu milkną. :)
A Inaise nic by na ten temat nie wiedziała? Ja pod blokiem mam tylko budzące mnie o 4 rano ptaki, ale komunikacja miejska nie śpi i mnie zawiezie. :)
Oczywiście, że jej nie ma. Mogłabym wprawdzie podciągnąć bardzo na siłę kilka przykładów, ale nie widzę w tym większego sensu. Moją poprzednią wypowiedzią chciałam po prostu wprowadzić odrobinę kontrowersji na forum. To zawsze ożywia dyskusję, prawda?
Ja mam Piotra i Pawła przed blokiem, ale w tym deszczu to mi się wychodzić nie chce na żadne zakupy. Daj znać, jak przetestujesz nie-kwaśną kawę. :) A swoją drogą, nie skończyłam wczoraj chyba wątku, bo chodziło mi nie tylko o to, że wszystkie moje kawy robione w domu są kwaśne, ale o to, że wszystkie pite przeze mnie kawy robione w kawiarniach NIE są kwaśne. Nie chce mi się wierzyć, że wszystkie kawiarnie używają wyłącznie kawy pana z reklamówką...
Hurra!!! Hurra!!! Cieszę się!!! Bardzo brakowało mi konkursów, choć było kilka "na dziko".
W kolorach włosów i kolorach umysłów jesteśmy nie do rozszyfrowania. :-)
Ania nie pomoże i Muminki też nie. Chodzi włąsnie cos takiego jak Most San Luis Rey, a czy na pewno o to:) dziekuję Aleutka. ...ale ocywiście czeka na więcej pomysłów :)
Mnie Sonia też bardziej odpowiada wizualnie. :) A wracając do kawy - idę dziś do wielkiego sklepu poszukać i przetestuję, bo mnie Errator zaciekawił i muszę. Dam znać, chyba, że zrobisz to wcześniej. ;)
Nie masz ochoty sięgnąć. ;-) Nie warto.
Do postaci, tak, bo jak sobie poszłam oglądać stronę tej aktorki, to myślałam, że weszłam nie tam, gdzie trzeba - nie poznałam jej w ogóle!! Podziwiam agentów, którzy dobierają aktorów do ról, bo po obejrzeniu portfolio tej aktorki nigdy w życiu nie wymyśliłabym, że może grać Sonię. Ale powiem Ci, że mi się Sonia bardziej podoba niż Oksana. A wiesz, że z tą Cynthią chwilami coś jest na rzeczy. :))
Sprawdziłam - do postaci z serialu mogę być bardziej podobna niż do aktorki, która ją gra. ;) A wiesz, kiedyś któraś koleżanka powiedziała, że jestem podobna do Cynthii Nixon - Mirandy z "Seksu w wielkim mieście". Może zacznę robić sobie listę seriali, z których bohaterkami coś mnie łączy? :P Kocio, przytoczę Ci na stwierdzenie Twojej znajomej wypowiedź mojego kolegi, wciskającego się przede mnie w drzwi wejściowe: "No co? Same ...
Hyhy. :)
Eeeee, nie przesadzajmy. Byłam beta testerem fragmentów i mogę zdradzić, że konkurs wcale taki trudny nie jest. :) Ale napocić się przy każdym z fragmentów trzeba niewątpliwie. ;P
Zgadza się. I w związku z tym...?
Ja tez lubie jej sluchac. Bardzo lubie tez podobna Patrycje Kaas.
Miałam znajomą, która nazywała się RZEMPAŁA i wyszła za PASTUCHA. Z sobie tylko wiadomych przyczyn zatrzymała nazwisko panieńskie i przyjęła mężowskie, z tego powodu musiała dzielnie znosić wybuchy śmiechu, gdy się przedstawiala. A czasami słyszała komentarze typu,: "Nie obchodzi mnie co robisz w wolnym czasie". Moja dentystka, filigranowa kobietka nosiła nazwisko RZEŹNIK. Kolega nosił z szacunkiem nazwisko KUTAS. Na pytanie czego...
Tarnowskie Góry jako to gdzie wracam na weekendy - w Przenajświętsza Rzeczpospolita pojawia się jako granica obozu pracy na całym Śląsku :P
Chyba trzeba wprowadzić trochę zamieszania. Uwielbiam!!! Nie wszystko musi być głębokie, a Pilipiuk pisze lekko i przyjemnie, z niezłym dowcipem. Jego książki są dość różne... nie spodziewałam się trylogii ("Kuzynki"...) po przeczytaniu opowiadań o Jakubie. Jakub - on jest dla mnie numerem jeden, jest przerysowany, ale w tym jego urok. Polityka? Zauważyłam, że tego w polskiej fantastyce (tej nowej) sporo nie tylko u Pilipiuka i S...
I pomyślałam :) _____________________________________________________ MAREK GRECHUTA - "KOROWÓD" Kto pierwszy szedł przed siebie, kto pierwszy cel wyznaczył Kto pierwszy w nas rozpoznał, kto wrogów, kto przyjaciół Kto pierwszy sławę wszelką i włości swe miał za nic A kto nie umiał zasnąć, nim nie wymyślił granic Kto pierwszy w noc bezsenną wymyślił wielką armię Kto został bohaterem, kto żył i umarł marnie Kto ...
Było tak intelektualnie, że - jako umysłowej blondynce - mózg mi spuchł z nadmiaru informacji i czułam się nieswojo. ;)
A ja lubię seriale i co zrobię? :P Morsiu, ten serial nazywa się "Pierwsza miłość", a córka pana doktora to Sonia. :)) http://pierwszamilosc.interia.pl/bohaterowie?inf=1097274
A propos mężczyzn i pomagania: taka nowa znajoma zdradziła z żalem w głosie esencję tego jak trzeba postępować z facetami na co dzień - "nie można być dla nich miłą" (w domyśle: bo jak się jest tak po prostu, to zaraz zaczną coś sobie wyobrażać). Także w drugą stronę to chyba łatwo wyczuć kiedy pomagać - jak chcesz mieć tylko kolegów, to absolutnie nigdy! =} A ten film familijny (z odrobiną dramatu małżeńsko-życiowego) to "Czarn...
I o utajnianiu schowków było, o wspólnych (nie)znajomych na facebooku (podpadających pod świry właściwie :)), o (braku) anonimowości w sieci, o tym, dlaczego Sapkowski jest fajny, a Szostak nie bardzo i o nieużywaniu słowa "fajny"; a w ogóle to było literacko, naukowo i inteligentnie jak nigdy. :))
Nie ma notki. Ja nie jestem od notek, tylko od zdjęć, a że tam robić nie wolno... :P
Verdianko, a gdzie notka w czytatniku ;>?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)