Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Sierpień upłynął mi leniwie na czytaniu pierwszych trzech książek z Musierowiczowskiej Jeżycjady. Było cudownie!!!
Pięknie dziękuję! Wiem już wszystko co chciałam. No i schowek się powiększył o pozostałe, podane przez Ciebie, tytuły. Biblioteko! Nadchodzę! ;-)
sorry dziewczyny (i przedstawiciele plci przeciwnej), ale nie bede mogla sie pojawic i jutro z wami w Toruniu zaszalec :(. niezmiernie mi z tego powodu przykro, ale postaram sie byc nastepnym razem. zycze udanego spotkania pozdrawiam :)
Historia książki rozpoczyna się w Sierra Leone w 2001 roku, po zakończeniu wojny domowej. Bohaterka wyrosła na tamtej ziemi, ale mieszkająca w Europie przybywa w rodzinne strony i... zbiera opowieści kobiet ze swojej rodziny - sióstr jej ojca. W retrospekcji, choć punktowo, wędrujemy przez życie czterech kobiet od dzieciństwa aż po starość - i dalej, i głębiej - przez życie wszystkich kobiet żyjących w tamtych rejonach, a może szerzej - w Afryce....
baton :D zupka "chińska" czy zupka z proszku?
Mój sierpień zdecydowanie opanowany przez Świat Dysku :) A jeszcze jeden Pratchett na półce czeka ;) "Śmierć pięknych saren" Ota Pavel (5) "Straż! Straż!" Terry Pratchett (6) "Zbrojni" Terry Pratchett (6) - o Strażnikach chyba najlepsze :))) "Studnie przodków" Joanna Chmielewska (5) - jak zawsze niezawodna, kiedy potrzeba czegoś na poprawę humoru :) "Bogowie, honor, Ankh-Morpork" Terry Prat...
Aha. No i Rec oczywiście. Ostatnio spore zamieszanie się wokół filmu zrobiło. Jedni mówią, że dno, inni że jeden z najlepszych horrorów ostatnich lat. Ja należę do tej drugiej grupy. Zrobił na mnie duże wrażenie. Właściwie nawet większe niż Blair Witch Project. Przyjemnie było znów obejrzeć horror, na którym nie pękało się ze śmiechu.
Ostatnio obejrzałam film animowany :) Mianowicie "Muzykę duszy". Oczywiście na podstawie książki Pratchetta. I nie zawiodłam się. Miał niemalże tyle samo wdzięku co oryginał :) Chociaż spodziewałam się czegoś więcej po Śmierci. Ale mimo wszystko bajka pierwsza klasa :)
"Blair witch project" miało fajny klimat, ale w gruncie rzeczy nie jest straszny. Na "Rec" można kilka razy podskoczyć ze strachu. :) Trochę taka siekanka, ale jak ktoś lubi horrory, to warte obejrzenia. Ale rzeczywiście, oba udają filmy amatorskie.
Ja jestem świeżo po lekturze owego zbioru opowiadań i mogę polecić Ci go z czystym sumieniem. Niektóre są naprawdę niesamowite. Sądzę, że praktycznie każdy znajdzie "coś dla siebie". Czy są rzeczywiście jego najlepszymi, tego nie wiem. Było to moje pierwsze spotkanie z P. K. Dick'iem - i na pewno nie ostatnie. Polecam
O narkotykach słyszałem. Ale satanizm? Niee. Trzeba przyznać, że gość miał ciężkie życie. Za to, że chciał zostać aktorem rodzice wsadzili go do psychiatryka. Pozostaje pytanie, czy to prawda, czy fkcja, aby książki lepiej się sprzedawały..
Powiem wprost: dla mnie jest to sprytny lis, który pod otoczką słów skrywa wielkie gó**o, i to, co już zostało powiedziane milion razy. Stwarza pozory wielkiej literatury, ot wszystko. A ludzie się na to łapią. Mi jego twórczość nie podeszła. A główną przyczyną dlaczego ludzie go czytają, jest to, że w jego książkach jest wszystko. Każdy znajdzie coś dla siebie, czyli nic.
Co powiecie mi na temat tych pisarzy, będących bożyszczem tłumów, a przeze mnie tak znieważanych i lekceważonych?
Człowiek jest tylko bażantem na tym świecie I wciąż Czarodziejską Górę.
Napisz, proszę, coś o "Kamieniach przodków". Skoro na 5, to warto przeczytać, a coś więcej na ten temat?
Cyfrowy. Baton czy sałata xD?? ?
Mój sierpień 2008: *Halik Tony, 180 000 kilometrów przygody (5); *Chevalier Tracy, Dziewczyna z perłą (4); *Cooper James Fenimore, Ostatni Mohikanin (4); *Musierowicz Małgorzata, Kłamczucha (5); *Morcinek Gustaw, Łysek z pokładu Idy (3); *Prus Bolesław, Kamizelka (4); *McEwan Ian, Pokuta (6); *Musierowicz Małgorzata, Ida sierpniowa (5); *Burt Guy, Bunkier (4); *Szekspir, Otello (5); *Levin Ira, Dziecko Rosemary (4); *Clark Mary Higgin...
I to, i to. Ale częściej wypożyczam bo książki drogie a kiszenie puste:(
O! To też żałuję, że nie pomyślałam o Tobie. :-( Pomyślałam o Villenie jeszcze, z naszego regionu, ale ona nie mogła. A to było bardzo pilne, niewiele czasu do zastanowienia, jeden dzień. A może na Skałkę? Masz jakieś wolne w przyszłym tygodniu? :-) Choć rano nie bardzo mogę...
Ja jestem zapisana na Kondratowicza i na Suwalską (Bródno/Targówek/Zacisze) Tylko, że na Suwalskiej jest teraz remont ;/
>na wstępie, jest podejście do bibliotekarki z zapytaniem, czy posiada coś z mojej listy. Ja sobie sprawdzam w internecie czy są w bibliotece interesujące mnie książki i spisuje po co mam iść do danej biblioteki:)
Ja mam dokładny spis książek które mam zamiar przeczytać, zresztą wystarczy zajrzeć do mojego schowka:) Nie lubię zdawać się na ślepy los bo strasznie mnie denerwują książki które mnie nie interesują, nie wiem dlaczego. Po prostu strasznie mi psują humor.
mil mi poznać nową osobe na forum;-) jak to wspomniała osóbka powyżej mam "świra" na punkcie książek Nory Roberts od ostatniego wyjazdu polubiłam także Juliet i Carla z "karuzeli szczęścia" Pozdrawiam
W związku z tym napiszę wolniej: "Gdybyż Grabiński żył i tworzył ciut wcześniej :(" A szkoda, bo ładnie by pasował.
Hihi to ja dziś marudzę. Nie mam szcześcia do filmów poza ostatnim i drugim. Rozmowy nocą Całkiem przyjemna polska obyczajówka. Podobał mi się Marcin Dorociński w roli głównej. Rola Matyldy trochę naciągana, ale Bartka – ok. Takie oglądadło na dobranoc. He Was a Quiet Man Całkiem do rzeczy. Persepolis Nie zdzierżyłam. No Country for Old Men Nuda. 3.10 to Yuma Nuda. Fast Food Nation Tytuł mówi wszystko.
Tak, jest kręcony amatorską kamerą :) Ale na tym chyba podobieństwa się kończą. Zaczyna się od tego, że reporterka lokalnej telewizji i kamerzysta jadą do remizy zrobić dokument o pracy strażaków... I cały film jest kręcony przez tego kamerzystę.
Ha, nie mogę się doczekać aby sprawdzić co Paweł ukrył pod 13.:-)
A nie jest podobne do "Blair Witch Project"? Bo słyszałam, że też udaje film kręcony amatorską kamerą...
Nic nie jest ważniejsze od satysfakcji.
Każdy. :-) Ale nic nie można wygrać poza Wielką Satysfakcją.
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)