Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Kupiłam tę książkę po francusku i odłożyłam na półkę. Po trzech latach kupiłam sobie okazyjnie wersję po polsku, żeby mi było łatwiej się uczyć francuskiego. Obie leżały na półce obok siebie zgodnie i cicho, ale po pięciu latach doszłam do wniosku, że to głupio uczyć się po francusku z literatury rosyjskiej. Więc wersji francuskiej się pozbyłam, natomiast polskiej jakoś nie mogłam. Czułam przez skórę, że gniot, że staroć, że nuda, że nie do czyta...
Nie, nie, nie! Troskliwie go przekładam z półki na półkę, żeby się nie nudził; a to na Pratchecie kładę, albo na Pilipiuku, albo dla urozmaicenia na Łysiaku. :-)))
"Chwilowo" - nie ma innego wyjścia, z biblioteki mam i w nieskończoność prolongować nie będę; skończę. Później. :-)
Rozczaruję Cię - na stronie RUNY ta zapowiedź już chyba drugi rok wisi i z tego co mi wiadomo to jeszcze trochę powisi bezskutecznie, bo pani Brzezińska jest zajęta :( A ja też na nią czekam :(
A, bo jak widzisz z tytułu oryginalnego, ten balsam jest zrobiony z kurzego rosołu. Dla Mieriesjewa rosół z biednej, chudej kury był balsamem.
Dostanie odleżyn na pewno. :))
Dziękuję, Sherlocku:) A swoją drogą, zdziwiłam się - jakoś zawsze krzywym okiem patrzyłam na te książeczki z serii "Balsam dla duszy", a ten fragmencik był naprawdę uroczy. To pewnie całe opowiadanko było. W każdym razie idę sobie poszukać, może inne też mi się spodobają.
Ok, to jak coś, to będę z powrotem w Poznaniu w przyszłym tygodniu, w razie czego daj znać.
Marquez "Sto lat samotności"(6) i "Dwanaście opowiadań tułaczych" (6) K.Vonnegut "Losy gorsze od śmierci"(4) i "Kocia kołyska" (5) W.Cejrowski "Rio Anaconda: Gringo i ostatni szaman plemienia Carapana" (6) T.Pratchett "Blask fantastyczny" (5) Schmitt Éric-Emmanuel "Małe zbrodnie małżeńskie" (5) M.Rodziewiczówna "Między ustami a brzegiem pucharu"(4) A w czytani...
"Cień wiatru" - zgadzam się w całej rozciągłości:) Nawet dałam 4, ale po tych wszystkich zachwytach, jakie słyszałam... Co jeszcze? "Forrest Gump" - też, owszem. Może nawet nie spodziewałam się czegoś genialnego, ale jednak mnie rozczarował - w zestawieniu z filmem. Nasłuchałam się i naczytałam dobrych opinii o Somozie i znów rozczarowanie - jego książki ewidentnie do mnie nie przemawiają. Do rozczarowań po-filmowych mogę ...
Hihi, "chwilowo odłożone na boczek" - znam to, znam;) "Chwilowo", a potem już tak zostaje;P Mi zazwyczaj zostaje do kolejnego lata:) KUPP wiecznie żywy! A swoją drogą - faktycznie zbój, żeby się tak na Marcelka rzucać z pięściami!
Niedawno powstały temat o przykrych literackich rozczarowaniach zachęcił mnie do spojrzenia na problem z odwrotnej strony. Pozytywne zaskoczenia. Nieraz podczas poszukiwań bibliotecznych, tytuł książki bądź też jej okładka potrafią skutecznie zniechęcić mnie do sięgnięcia po nią, dlatego iż jedno albo drugie wskazuje na jakieś pospolite (czasem wręcz - brutalnie mówiąc - tandetne) czytadło. Trochę takie stereoptypowe myślenie, ale jednak zdarz...
Przeczytane w kwietniu: A. Brzezińska Zbójecki gościniec (5) A. Brzezińska Żmijowa harfa (5) Z. Nienacki Pan Samochodzik i Niewidzialni (powtórka i zostaje 5) A. Kłodzińska Dzieci milionerów (kryminał z czasów PRLu 2) D.R. Koontz Dar widzenia (wielkie rozczarowanie i 2) J. Chmielewska Najstarsza prawnuczka (powtóreczka, miłe zdumienie, zmiana oceny na 4 - wdzięczne!) M. Wojtyszko Saga rodu Klaptunów [ :-))) 5!] J. Chmielewska Wielki dia...
W kwietniu: -> Lucy Maud Montgomery - Ania z Szumiących Topoli (zmiana z 4 na 5) -> Lucy Maud Montgomery - Wymarzony dom Ani (podtrzymane 4) -> Amos Oz - Jak uleczyć fanatyka (4) -> Mark Haddon - Dziwny przypadek psa nocną porą (6) -> Władimir Sorokin - Dzień oprycznika (5) -> Agatha Christie - Po pogrzebie (5) -> Milan Kundera - Nieznośna lekkość bytu (4) -> Robert Akeret & Daniel Klein - O mężczyźnie, który kocha...
Hej, całe szczęście mam dorosłe dzieci i nikt mnie nie zmuszał do przeczytania. Osobiście zamknęłam I tom po czterech stronach. Myślałam, że to ze względu na mój wiek, ale Wasze opisy mnie pocieszyły. :).
To znowu ja i wspomnieniowy temat:) Zapraszam do dzielenia, mnożenia, dodawania i niekoniecznie odejmowania - oczywiście książek w schowkach, pomysłów, inspiracji i tym podobnych:)
Exilvio, pytałaś mnie kiedyś, gdy rozmawiałyśmy o nowym Sorokinie, o książki w ogóle o tym, co w Rosji specyficzne, o "rosyjskiej duszy" właściwie. Nadal nad tym myślę, nie zapomniałam. ;-) I wymyślę coś zapewne. Słonimskiego jeszcze nie czytałam, mam w planach. :-) Za to chciałabym Ci podsunąć coś, z czym zapoznałam się ostatnio w drodze z Krakowa do domu - książeczka w sam raz na podróż (jeśli o rozmiary idzie): Myśl w obcęgach: Studi...
To ja poczekam, może się znajdzie ktoś jeszcze, kto nie musiałby wykonywać takich ekwilibrystycznych operacji, a jeśli nie - uśmiechnę się do Ciebie:)
Pomysł rewelacyjny - osobiście chętnie wzięłabym udział w takim przedsięwzięciu, ale w Toruniu nic podobnego się nie dzieje. Podoba mi się zwłaszcza możliwość zwiedzania biblioteki i temat wystawy. Poznańskie biblioteki bardzo dbają o swoich czytelników i to widać!
Ja bym cie zachecala do siegniecia po polski tekst. Zeby docenic np. poczucie humoru Austen trzeba znac angielski raczej dobrze - i to XVIII - XIX wieczny angielski. Inaczej duzo niuansow umyka. Rozwazna... to debiut Austen i ma pewne slabosci debiutu. Sprobuj Dumy i uprzedzenia albo Emmy... Sprawdz przeklad - ten najnowszy kuleje, polecam Anne Przedpelska Trzeciakowska....
Słonimski ujął mnie humorem, z dzisiejszej perspektywy i wiedzy jego felietony wydają się raczej naiwne, chociaż jakby tak pomyśleć, że on w latach 30' XX wieku opisywał system sowiecki, który nie tak znowu długo później i u nas zagościł, a on nie miał wtedy o tym bladego pojęcia i wychwala polskie obyczaje i stosunki społeczne (w porównaniu do tego, co się w tym czasie dzieje w Rosji, oczywiście), to jest to ciekawe doświadczenie.
Boli mnie to, co piszesz :-), chociaż nie jestem "wyznawczynią" Bułhakowa ani Manna. A co uznajesz za wielką literaturę?
A ja miałam nadzieję, że to nie będzie czytadło (czytadła jako czytadła mnie nie kręcą, wolę tracić czas przy serialach i sitcomach :-)), tylko jedna z moich ważnych książek, tak jak film jest jednym z moich ważnych filmów.
Chyba o czym innym mówimy. Ja napisałam, że można nie lubić, może się nie podobać komuś jakaś książka należąca do wielkiej literatury, co nie oznacza, że od razu skreślamy tę książkę jako gniot. Np. nie lubię powieści Austen, ale uznaję jej kunszt literacki. Powszechne "się" uważanie też nie decyduje o mojej opinii o książce. Żeby było jasne. :-)
Owocnego weekendu w takim razie Krasnalku, żebyś już miała z głowy :D Jeśli chodzi o spotkanie to ja we wtorki mogę z Wami posiedzieć na maksa do 19:15, ale zajrzę na pewno chociaż na chwilkę.
Właśnie chodzi mi zarówno o historyczne, jak i - jak je świetnie nazwałaś/eś - "przygodowe", tzn. wykorzystujące wątek Templariuszy. W możliwie ciekawy sposób.
Balsam dla duszy zakochanej czyli Opowieści o miłości i związkach między ludźmi
Krasnalku, chyba Ci to nie pomoże, ale o identycznym epizodzie dostarczania kwiatów po śmierci męża słyszałam w amerykańskim serialu mydlanym pt "Statek miłości". Hyhy, przymusowo mam na tym włączony telewizor rano. :)
Dziękuje za miły konkurs i miejmy nadzieję, że następny pójdzie mi lepiej;) pozdrawiam wszystkich podpowiadających i organizatorów tych wspaniałych konkursów;)
Ustaliłyśmy już termin - przyjdziesz?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)