Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Mitologiczny Prometeusz będzie też dobrym przykładem.
Ojoj, tak się nie bardzo da... Musiałbym pisać całe tomy o tej muzyce. Ale mogę napisać o tym co akurat właśnie sobie pogrywa. To wyjatkowo młoda płyta jak na mnie, bo James Carter nagrał ją ledwie 11 lat temu. Jako młody zdolny, zrobił to co często się robi w takich wypadkach: pospraszał uznane sławy i nagrał album gdzie gra z kilkoma różnymi innymi sławnymi jazzmanami. A ponieważ jest multiinstrumentalistą, to popisuje się w różnych kawałkach g...
Może rzeczywiście nie wszyscy zgłębiają dany gatunek, tylko po prostu słuchają tego, co im się podoba. Bez poznawania historii. Albo uznają, że takie klasyfikowanie, przyporządkowanie jest niepotrzebne. I nie zastanawiają się, czy to jeszcze jest jazz, czy już nie. A jeśli nie, to w takim razie co? Poza tym tzw. rodzaje czy gatunki muzyczne są tak rozległe, że nie każdy chyba ma potrzebę dogłębnego ich poznania. PS. Ja, niestety o nawet najwię...
Słyszałam kiedyś opinię, że japoński to najłatwiejszy język świata. Podobno jedyny problem stwarza pismo. :P
Po prostu się cały czas dziwię tylko.. Pewnie, że ludzie piszą, czego po prostu słuchają. Może ja mam maniackie podejście? Bo ja gdy zaczynam powiedzmy interesować powiedzmy muzyka renesansową, to najpierw próbuje się dowiedzieć, w ogóle o takiej muzyce, a potem powiedzmy weryfikuję na własny użytek, czy sławy muzyki renesansowej i mnie ciekawią. To nie znaczy, że nie sprawia mi to przyjemności ani mnie nie 'jara' (jak by powiedział pewnie mój mł...
A widzicie, a dla mnie to okazało się za mało... :( Jestem niedojrzała - życiowo i czytelniczo, i jak na razie nie potrafię odnajdywać w książkach takich treści... Na początku podobało mi się - bo skoro czytam książkę głównie dla akcji, to jeszcze nie miałam zbyt wiele do zarzucenia, zapowiadało się ciekawie. Potem wątki zaczęły się rwać, a tego bardzo nie lubię. No, niestety - na obecnym etapie to jest dla mnie istotne... Stąd moja 3 dla Stef...
Z ciekawości: co uznałbyś więc za główny temat? Dla mnie było nim właśnie to niedobranie. Precyzyjniej: to niedobranie nie tyle było najważniejszym tematem, co determinowało wszystkie problemy i kłopoty, z jakimi musieli się borykać Michał i Hanna. Ciekawa jestem innych interpretacji. :-)
Ale to jest najfajniejsze! Jeśli to wszystko pamiętasz, to byłoby super, gdybyś wymienił. Wyłapałabym sobie jakieś tropy. :> Ja nie pamiętam - nazwisk, tytułów... nigdy. Ani w muzyce, ani w książkach, ani w filmie. Tak mam. :( Musiałabym wszystko sprawdzać, a chwilowo nie mam jak. :(
Nie przytaczam nawisk, bo za długo by wymieniać. Ja mam akurat całe mnóstwo ulubionych instrumentalistów. Przy czym niektórzy z nich nigdy nie firmowali żadnych płyt własnym nazwiskiem (pierwsze nazwisko jakie przychodzi mi do głowy, to choćby Jimmy Garrison), więc jeszcze trzeba by rozpisywać całe historie: np. solówka w takim a takim utworze..
*** WRZESIEŃ *** - Nicholas Evans, "Zaklinacz koni" (4/5) - Sofokles, "Król Edyp" (3) - Henryk Sienkiewicz, "Quo vadis" [po raz drugi] - Mitch Albom, "Pięć osób, które spotykamy w niebie" (4) - Terry Pratchett, "Wolni Ciutludzie" (5) - Susan Sloate, "Na łeb, na szyję" (2) [analiza] - Jane Austen, "Perswazje" (5) - Terry Pratchett, "Złodziej czasu" (6) Skrom...
Ja obejrzałam film po przeczytaniu książki i byłam przerażona, że z tak dobrej książki zrobili taką tandetę. Założeniem książek Deavera jest to, że nic nie dzieje się przypadkiem. (Można z tym założeniem polemizować, ale takie jest.) Żeby odkryć mordercę, trzeba precyzyjnie śledzić go kroczek po malutkim kroczku, analizując każdy znaleziony na miejscu zbrodni włosek i pyłek. I tak właśnie dzieje się w książce. A w filmie? (Tu uprzedzam, będzie SP...
A gdzie jest powiedziane, że w takim wątku muszą się pojawić, jak to nazywasz - typowe nazwiska jazzowe? Przecież to nie jest dyskusja na temat historii jazzu, jego najwybitniejszych przedstawicieli itp., tylko ludzie piszą, czego słuchają. Czy gdyby dyskusja dotyczyła np. ulubionych książek, musiałyby paść nazwiska Mickiewicza czy Sienkiewicza? Oczywiście, że nie, tak samo tutaj - a że czasem wątek oddala się od jazzowych klimatów, to chyba nic ...
Słusznie, słusznie. Ja chyba dlatego tak lubię Deavera (i seriale o CSI), że chciałabym, żeby ktoś przestępców szukał z takim zapałem i tak skutecznie.
"Bromba i inni" Wojtyszko - takie trochę dziecięce, ale przemiłe.
Co to są "typowe nazwiska jazzowe"? Bo dla mnie to np. niektóre z tych, które już w tym wątku padły. Na pewno nie Coleman (nie lubię). Sam nie przytaczasz żadnych nazwisk wykonawców, a mógłbyś spojrzeć na swoją kolekcję płyt i jakieś wymienić. Podejrzewam, że okaże się, że wielu z nich słucham, tak jak inni tutaj, ale nikogo nie wymieniłam, bo nie umiem tak ad hoc wymienić ulubionych wykonawców, a bogatej kolekcji płyt wykonawców niestety nie po...
Dom nad rozlewiskiem! W krainie kota.
Obejrzałam "Kolekcjonera kości" (uważam, że całkiem niezły film), a później sięgnęłam po książki Deavera i nie rozczarowałam się - każdą czytałam z zainteresowaniem i miałam ochotę na kolejne. Nie jestem fanką tego rodzaju literatury, jednak uważam, że Jeffery D. jest jednym z lepszych autorów tego gatunku (w mojej skali porównawczej). Jeśli ktoś lubi thrillerki a jeszcze nie sięgnął książki Deavera - radzę spróbować. Szczególnie mi bli...
Och, dziękuję za złośliwość już na starcie.. Gdy pisałem swojego posta chodziło mi przede wszystkim o to, że nie pojawiają się tutaj w ogóle we wpisach typowe nazwiska jazzowe. To tak jak gadać o hard corze bez kapel takich jak Black Flag, Dead Kennedy's, NoMeansNo czy Fugazi... A ponadto co to jest 'ultra true jazz'? W swojej kolekcji mam około 600 płyt jazzowych z albumami od końca lat 40-tych po najnowsze. Te 60 lat historii tej muzyki, które ...
Nie wiem, czy wolę... Oglądam też filmy, seriale, sztuki... Czytam komiksy, oglądam grafikę... Może jednak książka daje najpełniejszy wizerunek własnej rzeczywistości - jednocześnie apeluje do wszystkich zmysłów, mniej lub bardziej bezpośrednio. W filmie masz obraz, dźwięk, emocje odegrane przez aktorów. To tylko, co można tymi ograniczonymi środkami zasugerować. W książce odpowiednim doborem słów można oddać absolutnie wszystko, włącznie z tym, ...
lód
komputerowa kokos czy migdał?
Dafne znikająca, Somoza - kończę. Wszystko, co przeczytałam po "Klarze..." rozczarowuje. Charlie and the Chocolate Factory, Roald Dahl, audiobook w oryginale, 5 Zwał, Sławomir Shuty, momentami zbyt abstrakcyjnie, 4 Niehalo, Ignacy Karpowicz, jak wyżej, 4 Opowieść podręcznej, Margaret Atwood, bezdyskusyjnie 5 Dlaczego dziecko gotuje się w mamałydze, Aglaja Veteranyi, doskonała interpretacja Karoliny Gruszki, 5 Czytając Lolitę w Teh...
Polecam też "Dlaczego dziecko gotuje się w mamałydze" czytaną przez Karolinę. Oceniłabym dużo niżej, gdyby nie interpretacja. :-)
Mnie Pratchett też nie śmieszy aż tak bardzo, powiem więcej – zdecydowanie wolę te części w których jest więcej smutnych fragmentów niż zabawnych. Może to wcale nie humoru powinieneś w Świecie Dysku szukać? Jako miłośnikowi kryminałów polecam Ci raczej moją ulubioną serię o straży miejskiej - „Straż Straż!”, „Zbrojnych” a może przede wszystkim „Na glinianych nogach”. Mam przeczucie, że Ci się spodoba :) J...
Nie miałam pojęcia, że "Komedia Ludzka" jest aż tak długa! Ja na razie przeczytałam kilka części, ale tylko tych najbardziej znanych. Ale zamierzam zabrać się za resztę.
Ładny zestaw - Sandemo i Reymont. ;-)
No no no, Kay dostał 6! Ja powoli zmierzam w stronę Sarancjum, tylko jak na razie to w bibliotece ciągle jest tylko drugi tom. (Z paru innych fantastycznych cyklów też zresztą są same drugie tomy, nie wiem, giną im te pierwsze czy co?)
1. Przewoźnik - Sandemo (3) 2. Głód - Sandemo (4) 3. Demon Nocy - Sandemo (5) 4. Kobieta na brzegu - Sandemo (4) 5. Droga w ciemnościach - Sandemo (4) 6. Magiczny księżyc - Sandemo (4) 7. Miasto strachu - Sandemo (4) 8. Urwany ślad - Sandemo (4) 9. Nieme głosy - Sandemo (4) 10. Więźniowie czasu - Sandemo (5) 11. Góra Demonów - Sandemo (5) 12. Cisza przed burzą - Sandemo (4) 13. Odrobina czułości - Sandemo (5) 14. Fatalny dzień - Sand...
"Kandyda" czytałem na szybko. Mam wrażenie, że to przeszkodziło właściwej percepcji utworu. Przez Goriota postaram się przebrnąć.;-)
Przeczytane we wrześniu: 1.Zupa z granatów(Mehran Marsha)5 2.Kimberly(Świątek Danuta)4 3.Modlitwa o deszcz(Jagielski Wojciech)5 4.Sara(Halter Marek)5 5.Pożeglować do Sarancjum(Kay Guy Gavriel)6 6.Rozwód ostateczny(Lewis Clive Staples)5 7.Lala(Dehnel Jacek)5 8.Siewca Wiatru(Kossakowska Maja Lidia)6
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: Fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)