Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Jak czytam niektóre podpowiedzi w konkursach, to do tej pory czuję się dalece "niewtajemniczona" i zastanawiam się, co autor miał na myśli. :-) Napewno początkowo może to deprymować, ale przecież jeśli się człowiek odezwie, zawsze zostanie przyjęty miło. O ile nie łamie zasad. :-)
dodam, że sama jestem "nowa", ale myślę że już sią zaaklimatyzowałam :)
uważam, że syrenina ma rację pisząc, że opinia o hermetyczności bierze się stąd, iż nowi użytkownicy mogą czuć sie obco widząc więzi łączące dużą grupę biblionetkowiczów i śledząc ich rozmowy (nie zawsze zrozumiałe dla "niewtajemniczonych")... nasuwa mi to skojarzenia z pierwszym dniem w nowej szkole ;) ważne, żeby się nie zniechęcać i szukać porozumienia, wspólnych tematów, co dla prawdziwych wielbicieli słowa pisanego nie powinno być ...
Dla początkujących może i są. Z czasem każdy się przyzwyczai. Chociaż może i dobrze, że są zasady do których trzeba się dostosować. Zdarza mi się, że żałuję, że na innych forach tak nie ma. A zauważam też niestety, że pisanie z błędami, bez logiki, niegramatycznie chyba robi się modne. Dlatego tak bardzo sobie cenię Biblionetkę i Biblionetkowiczów.
A ja Ci się przyznam, że coraz częściej nie kasuję. Jakoś czuję się tu bezpiecznie i dobrze, nie mam obawy, że coś powiem nie tak jak trzeba, że głupio, że ktoś mi to wytknie. Został mi tylko strach, żeby nie palnąć czegoś, co mogłoby być dla kogoś przykre. Dlatego nie rozumiem tych słów o hermetyczności, chyba że nasze zasady współżycia są dla kogoś trudne do zaakceptowania. :-)
Masz rację. Przyznam, że na początku po rejestracji też byłam niepewna i trochę miałam obaw przed zabraniem głosu. W pewnym sensie zostało mi to do dziś. Piszę komentarz, ale kasuję i nie dodaję, bo stwierdzam, że tak lepiej.
1.Powroty nad rozlewiskiem - Małgorzata Kalicińska/5/ 2.Nazywam się Czerwień - Pamuk/5/.Początkowo bardzo mi się dobrze czytało. Potem zmęczyły mnie trochę dłużyzny. W sumie warto przeczytać. 3.Dolina Issy - Miłosz/5/. Tak długo odpychałam od siebie Miłosza, a tu niespodzianka.Bardzo mi się podobała. Piękne charakterystyki ludzi, opisy przyrody. Warto przeczytać. 4.Słony wiatr - Marek Idczak/5/ 5.Tryb warunkowy 6.Deklinacja męska/żeńska 7...
Ciekawe, skąd im się wzięła opinia o hermetyczności biblionetki. :-) Co prawda nie jestem zupełnie "nowa", bo od ponad roku jestem aktywną uczestniczką, ale pamiętam swoje początki - niepewność przy zabieraniu głosu, pisaniu opinii, i niezwykłą życzliwość i sympatię, z jaką zostałam powitana i przyjęta. Może hermetyczność polega na oczekiwaniu, że nowo przybyli dostosują się do reguł tutaj panujących? To prawda, że nie jesteśmy bardzo...
siódmy byczek jak dobrze liczę :)
W domu jestem odłączona od netu, dlatego dalszy ciąg dopiero teraz. Wczoraj pisałam na szybko, tuż przed wyjściem z pracy (ach.. piękny czas..). Le Guin zachwyca opisem różnych możliwych czy też możliwych ale nie w naszym świecie społeczności, rozsianych po Kosmosie. Co by było gdyby jakaś tam cecha była inna niż u ludzi, co by było, gdyby było więcej płci, albo płcie byłyby "ruchome" -raz byłbyś Wojtusiu chłopczykiem, a za kilka mie...
a ja uwielbiam ŁADNE zakładki, bilety do kina czy muzeum, kartki, czasem zeskanowane zdjęcia, a z braku laku może być jakaś zapisana karteczka albo taka, która się dopiero zapisze:)
aktualnie używam "świeżo" nadesłanych widokówek, ale poluję na oryginalną zakładkę :)
Aha, jeszcze jedno (sorry, że robię syf :) ): W biblioNETce podoba mi się też to, że łączy się z serwisem podaj.net, z które również korzystam. To jest, według mnie, ogromna zaleta. Tego w nakanapie.pl nie ma, więc już na starcie są o kilka miejsc w tyle. Jeżeli by jeszcze oba serwisy (biblioNETkę i podaj.net)jakoś upodobnić wyglądem do siebie, chociaż w małej części, to już w ogóle byłoby super. Ale to tylko takie moje odczucie. :)
Ja jestem tu stosunkowo od niedawna, od niedawna się jakoś udzielam, nikogo specjalnie nie poznałem, ale nie czuję się tutaj obco. :) I zauważam, że pod względem poziomu nakanapie.pl ma jeszcze kilka ładnych lat, żeby dogonić biblioNETkę. Tutaj recenzje to są prawdziwe recenzje, dzięki nim można faktycznie dowiedzieć się, czy dana książka jest dla nas, czy sobie ją darować. A tam? Czy wypowiedź typu (cytuję pierwszy lepszy komentarz jednego z ...
a ja nie mam nikogo czytającego książki w swoim najbliższym otoczeniu chlip, chlip - mam tylko biblionetkę.pl i Was, czyli innych użytkowników... dziękuję!
Myślę, że to "hermetyczność" pozorna. Jest spora grupa osób, która zna się osobiście, wymienia się książkami i aktywnie udziela się na forum. To jest oczywiste, że dyskusja między tymi użytkownikami może być czasem dla kogoś niezrozumiała. Ale przecież nikomu nie zabrania się uczestnictwa w BNetkowym i około-BNetkowym życiu :) Nowopowstające serwisy mają o tyle gorzej, że BNetka działa już od dłuższego czasu. Użytkownicy są przyzwyczaj...
na forum nakanpie.pl rozpoczęła się dyskusja o biblionetce.pl, zacytuję kilka wypowiedzi: "Coś bardzo niechętnie patrzą na ten serwis. No cóż, ich środowisko jest dość hermetyczne i nie spodziewałem się niczego innego." "Spokojnie, tam ciągle wypowiada się ta sama grupa "ciotek" niewidzących świata poza Biblionetką. A Biblionetka w swej podstawowej funkcji, czyli mechanizmu rekomendacji, nie posunęła się do przodu...
Szukam książek beletrystycznych, bez typowych poradników, bardziej obyczajowych i przygodowych, w których młodzież i dzieci interesują się żeglarstwem. Dorośli też mogą się interesować. Coś w stylu Wakacji na końcu świata Kuczery i Dzikiej Mrówki pod żaglami. I ogólnie książek - dla młodego miłośnika żeglarstwa...
Polecam gorąco książki: Wołkogonow "Lenin: Prorok raju, apostoł piekła" i Montefiore "Stalin: Dwór czerwonego cara".
Hihi, bo przyjdzie czas, kiedy w konkursie będzie sam Proust. I to będzie czas piękny i pełen poezji. :))) A regularny konkurs już w niedzielę!!
Bo jest Was w związku czworo! :-D Bliźnięta mają lekkie rozdwojenie jaźni. Heh, coś o tym wiem. Za to jakie jesteśmy wyjątkowe! Podwójnie!!! ;P
Celine.Celine-pisarz,Celine-żołnierz,Celine-lekarz,Celine-kolaborant,po prostu Celine.Jest coś niepokojącego w tym człowieku,który postanowił,że pokarze ludzkość i jej egzystencje jako wór pełen smrodu,gnoju i totalnego egoizmu.Ludzkość,jako monstrum,której egzystencja od początku po sam smrodliwy koniec w wilgotnym dole jest pozbawiona choćby odrobiny sensu,gdzie wszystkie mity i kłamstewka,którymi kultura,prawo czy tzw.przyzwoitość wype...
Wybierz, co tylko Ci pasuje :-) Hmmm... Z tym angielskim różnie jest, ale myślę, że przeczytałabym. Za to gdybyś miała po rosyjsku, mmm... prawdziwy rarytas! :-))
Zapomniałaś o dalszym ciągu? Ciekawym Twojej opinii. xD
ZABIC DROZDA czytalem, swietne, bardzo lubie ta ksiazke. Angielskie kompletuje sobie. Czesto mam jakis nastroj na przeczytanie serii ksiazek, ktorych akcja toczy sie np. w jakiejs okreslonej scenerii. Czytam teraz te "angielskie" ale szykuje sie tez do zimy z "amerykanska prowincja" :-)
Przeczytałam dopiero 70 stron i nie mogę się oderwać. Ta książka jest jak oddech krystalicznym, górskim powietrzem (takie skojarzenie:) ). To rzeczywiście autobiografia, i choć warstwa obyczajowa - fakty i postacie z życia Berberowej - jest doskonale napisana i świetnie się czyta, to najcenniejsze wydają mi się te fragmenty (obszerne na szczęście!), w których opisuje swoje wewnętrzne rozterki, przemiany, wyraża sądy - odważne i uczciwe. Właśnie! ...
Miło to "usłyszeć":)
Uczę się od Bnetkowych Mistrzów ;)
Wśród harlequinów jest masa okropnych tytułów. weszłam sobie właśnie na stronę harlequin.pl. Oto próbka: "Uwodziciel" (i początek opisu: "Emma uciekła z rodzinnego domu. Nie mogła postąpić inaczej"). Albo: "Wybór Lavinii" ("James zakochał się w Lavinii od pierwszego wejrzenia"). "Zaklinacz miłości" ("Ponowne spotkanie z młodzieńczą miłością jest dla Shannon niczym grom z jasnego nieba"...
A te angielskie już przeczytałeś?:) Może nie jest to typowy kryminał, raczej dramat sądowy, ale jeśli nie znasz, to polecam "Zabić drozda".
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)