Teksty i komentarze

Dobrze, że wspomniałaś "bbt". Przy okazji namierzyłem książkę, którą czytałem w zamierzchłej przeszłości i w żaden sposób nie potrafiłem przypomnieć sobie tytułu ani autora. Okazało się, że książeczka to: Łysy las :)

Forum już mi się nie podoba, raczej nie będę tam wchodziła.

Ja polecę serię o Teresce i Okrętce i jedną z nowszych książek pani Chmielewskiej "Kocie Worki".

"Przerwana lekcja muzyki" Susanny Kaysen

"Spotkanie w Bagdadzie" "Pięć Małych Świnek" "Morderstwo w Mezopotamii" I oczywiście jedna z najbardziej znanych "Dziesięciu małych Murzynków"

"Kołysanki dla Zuzanki" Wandy Chotomskiej, ale to raczej wiersze na dobranoc "Kołysanki" Artura Piątka (wydanie zawiera płytę CD)

Ja też mam. Okropne. Właśnie zabrałam się za dostawę od Joli i wzdycham, "Dom nad rozlewiskiem" jest przeuroczy, też bym chciała tak uciec z miasta. :-)

I może skończę Gajosa dziś. :-) Takie spotkania motywują mnie do czytania książek tych, z którymi mam się spotkać. :-) Wniosek z tego taki, że jeśli ktoś chce odzyskać swoje książki, powinien się ze mną czym prędzej umówić. :-)

Przy okazji wezmę od Ciebie tę podajową, będziesz miała luźniej. :-)

Szkoda, że na razie nie da się niczego zobaczyć, przynajmniej u mnie. Jeszcze nie wiem czy się tam zarejestruję. Na pewno bardziej podoba mi się forum- jest bardziej czytelne, prostsze. Na biblionetce od początku mam kłopoty z forum, bo jestem przyzwyczajona do tamtego typu for. Myślę, że przydałaby się mała zmiana :).

Cześć Wam! Poszukuję książek nie tylko o kołysankach, ale również zbiorów z tekstami kołysanek. Będę wdzięczna jeśli zarzucicie mnie jakimiś tytułami :) Pozdrawiam!

Jest w Biblionetce seria "Biblioteka Błękitnych Tarcz" wydana w latach sześćdziesiątych, ale to chyba dla młodszej młodzieży; mogę Ci polecić jeszcze książki dla młodzieży Ewy Ostrowskiej...

Moje szacowania: 1. w miesiącu od 1 do 30!!(to się zdarzyło kiedyś w wakacje), średnio 3-5 miesięcznie. 2. rocznie nie jestem w stanie policzyć, chyba, że policzę 12 razy 3-5 miesięcznie :) jest tego trochę 3. bardzo dużo, czytam intensywnie od podstawówki :) 4. właśnie im więcej czytam miesięcznie np. te 30 książek, to tym łatwiej niektóre z nich ulatują. 5. tylko od roku, czy dwóch mam spis w biblionetce i to tylko tych tytułów, które pami...

Bahdaj, Niziurski

Coś czuję, że one się bardzo pogłębią po tym spotkaniu. Bardzo. :P

Możecie się śmiać, ale ja tam jeszcze nie byłam, mimo że mijam Koło za każdym razem, jadąc do Pałacu. :-) W ogóle to wstyd, że mieszkam tu całe życie, a nie znam Warszawy, ale co tam, mapę w łapki i jadę. :-) Tymczasem leje i zimno. :(

I bardzo dobrze, bo ma zaległości biblionetkowo-biblioteczne. :-)

Dziękuję, Bogno. :-)

Admin powinien ten link wywalić, bo tam są praktycznie same pirackie ebooki.

Poproszę :-)) Ale mam ten sam problem - nic z Twojego schowka :-(( A tak bym chciała coś dla Ciebie znaleźć, buuuuuu..............

Niestety to prawda. Właśnie usłyszałem w Trójce, że Niedźwiecki odchodzi.

Kłębowisko żmij Francois Mauriac

"Zanim Cię znajdę" - John Irving

Potwierdzam, o postępach dopychania się do mikrofonu byłem informowany na bieżąco, a potem, pomimo szalejącej burzy, wysłuchałem pozdrowień :)

tak jak np niektore ksiazki Musierowicz, Siesickiej, Snopkiewicz, Ozogowskiej. Wystarczy jak wpiszecie nazwiska autorow. Z gory serdecznie dziekuje i pozdrawiam wszystkich milosnikow ksiazek.

Rety, jak tak rozmawiacie, to wychodzi mi, że powinnam to-to wziąć i przeczytać, bo wprawdzie czytałam w dzieciństwie, zapewne nie raz, ale jakoś pamiętam głównie mieszane uczucia ;-) Nudna dla mnie "Sierotka" nie była, ale paskudnie się zaczynała (wredny kranoludzki podrzutek kradł jedzenie, a na biednego kota spadała cała wina!), dalej była dziwna (i, jak teraz widzę, niepoprawna politycznie - "Cygan złodziej"), a później to...

Udało mi się dopchać... Sznajper potwierdzi :P

>>Cieszę się, że tydzień tydzień temu miałam okazję (...) mówić z nim do jednego mikrofonu :) wow! :)

Pogłoski o odejściu Niedźwiedzkiego z PR III pojawiają się cyklicznie od kilku (nastu?) miesięcy. Jeśli to prawda to będę bardzo żałować, i Listy, i autorskich programów pana Niedźwiedzkiego. Cieszę się, że tydzień tydzień temu miałam okazję zobaczyć go w Szklarskiej Porębie, a nawet mówić z nim do jednego mikrofonu :)

Czytalem zaledwie jedną książkę Toni Morrison "Pieśń Salomonowa", ale byłem tak zachwycony, że rozpoczęła moją krótką, acz burzliwą przygodę z literaturą afroamerykańską, która zaowocowała odkryciem przeze mnie cudownego poety Josufa Komunyakaa - nie mam doprawdy pojęcia, jak to odmienić i nawet się nie staram. Autorka, z tego co pamiętam, tworzyła świetne i zupełnie nie nudne opiy (ktoś wspomniał opisy kolorów). Ich plastyczność nie...