Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
A ja jak miałam jakieś 7-8 lat dorysowałam na obwolutach kreskę i przerobiłam 'Don' na 'Dom' ;) Myślałam, że w drukarni się pomylili.
O, matko! Najbardziej pesymistyczną mówisz? Nie kusi cię, żeby napisać króciutką recenzję???
emkawu -bardzo mądra wypowiedź. Dziękuję.
Hi, hi! Rozśmieszyłaś mnie.
Przykro mi,Hypnos, że w ogóle mnie nie zrozumiałeś. A czy moralne jest zabijanie, kradzież, chodzenie do łóżka z żoną kolegi? Jeśli takie masz poczucie moralności, to gratuluję. Ja nie neguję innych pogladów, religii, przekonań. Szanuję zarówno Buddystów, Judaistów, Prawosławnych, Ewangelików etc., ludzi, którzy potrafią szanować innych, bez względu na wiarę czy jej brak.
Moim marzeniem jest rejs po Nilu luksusowym statkiem, tak jak w kryminale Agaty Christie :-) Jolu! Wtedy by tak nie kołysało i można by czytać na pokładzie książki, opatulić się pledem i patrzeć na zachód słońca, pustynne krajobrazy, Beduinów z wielbłądami i w ogóle :-)))
Pamiętam, że do niedawna nie wiedziałam, że Don to rzeka. Myślałam, że to książka o łagodnym mężczyźnie. :-)
Gdy wracam teraz do tej serii to też mi się dużo zabawniejsza wydaje. Wcześniej odbierałam ją tylko na poziomie sentymentalnym.
"Dom Augusty" wydał mi się najbardziej pesymistyczną i najmniej skomplikowaną książką tej autorki. Mniej tu miejsca na własne domysły/pomysły.
Nie oznaczają nic ważnego dla Bnetki, ale się ich wykasować przy kopiowaniu nie da, a ręcznie nie będę. :P
Czwórka to dobra ocena! Rzeczywiście fajna i ciekawa rzecz, ale momentami mnie nużyło przedzieranie się przez staropolszczyznę.
Ja Eliot bardzo chętnie - więc Czajko Młyn mam zapisany, może będzie w bibliotece. To stare wydanie jest? Zaś George Eliot polecam "Miasteczko Midsumer" - mnie się bardzo, bardzo. Ale ja mam zupełnego hopla na XIXwieczne powieści. Zresztą Daga wie - jej zawdzięczam Fabera.
Hej, Agis! Jak tam wrażenia po "Domu Augusty"? Widzę 5, czyli jednak "Daleko od Nilfheimu" podobało ci się najbardziej :-) Mam "Dom Augusty" na półeczce, czeka sobie w kolejce... Ptak nakręcacz taki sobie, ja też dałam 4.
Spokojnie :-) Nic nie trzeba. Porównanie z Koranem nie jest do końca trafne, bo w naszym kręgu kulturowym Koran nie miał tak silnego oddziaływania jak Biblia. Znajomość wątków biblijnych naprawdę ułatwia percepcję europejskiej literatury i sztuki. Jeśli chcesz naprawdę poznać kulturę europejską - powinieneś znać Biblię, warto znać zresztą także literaturę apokryficzną (bo motywy z apokryfów często pojawiają się w ikonografii).
"Dekalog, nauka i filozofia Jezusa to najwartościowsze treści, jakie kiedykolwiek powstały."- W tym miejscu należałoby zaznaczyć, że jest to tylko twoja subiektywna ocena. "Jeśli, jakiś filozof odchodził za daleko od tych treści, odcinał się od nich, jego życie przypominało amoralne bagno (mam na myśli Jeana-Paula Sartre'a i Simone de Beauvoir)." Więc tylko wierne wykonywanie zaleceń tej książki jest moralne? Kto ma inne zda...
Podobie jak wiele z was także pragnełabym mieć własny ex libris... ale na tym moje plany sie kończą, bo pomysłów brak a jeszcze bardziej motywacji.
A dziękuję, dziękuję :) Ostatnio stwierdziłam, że jestem... hmm.. "klasycznie zaniedbana", tzn. niewiele książek należących do szeroko pojętego kanonu literatury przeczytałam. Wzięłam się więc za nadrabianie zaległości i dzielnie zamierzam to kontynuować :) No może z niewielkimi przerwami na coś współczesnego ;P
"I Was biblofili też do tego zachęcam, chociażby dlatego,że to trzeba znać"- co to znaczy, że trzeba znać? Chcesz wprowadzić jakiś przymus? Nikt Cię nie zmusza do czytania Koranu, a jest to święta księga dla miliarda muzułmanów. Jak ktoś chce czytać to jego wola, ale nie ma żadnego prawa zmuszać innych i dyktować im co należy czytać!!!
Alu,zgadzam się z Tobą, że Biblia jest uniwersalna i ponadczasowa. Ja nie przeczytałam całości, ale muszę przyznać, że przypowieści biblijne, zawierają właściwie wszystkie archetypy ludzkich postaw, wszystko, co zostało później napisane, w jakiejś mierze ma swoje korzenie właśnie w Biblii. Wielu klasyków właśnie stamtąd czerpało inspiracje. "Na wschód od Edenu" Steinbecka to nic innego, jak współczesna historia Kaina i Abla, "I omi...
Ja również to przeczytałam... dokładnie w zeszłorocznie wakacje...
Pewnie jakby bylo albo ktos by cos wiedzial, to bylby ten tytul juz w katalogu Biblionetki.
Więc ja czytałam tylko "Tajemniczą wyspę" bardzo mi się spodobała i zmierzam czytać również inne książki tego autora... A co do "80 dni dookoła świata"- nie czytałam, ale widziałam najnowszą ekranizację i również sama treść mi się bardzo podobała...
Himalaje.. Japonia.. Chiny.. ;)) A część marzeń spełniam co roku: Tatry i Bieszczady ;) [ale Tatry te mniej zaludnione, rzadziej uczęszczane...) MM.. Jejku, czemu wakacje już się kończą.. ;(
Chciałabym mieć, ale sama nie potrafię nic ładnego wykonać, a artysty żadnego nie znam. Nawet pomysłu nie mam.
Przeczytaj jeszcze raz i zwroć uwagę nie na akcję, ale na rozmowy tytułowego bohatera z Bogiem. Może odkryjesz w nich coś więcej niż tylko zabawny tekst.
W końcu zdobyłam się na przeczytanie trylogii Sienkiewicza i chociaż mi się podobała to czytałam ją dość długo. Bez dalszego gadania podaje tytuły przeczytanych książek: 1. "Potop" Henryk Sienkiewicz 2. "Pan Wołodyjowski" Henryk Sienkiewciz ("Ogniem i mieczem" przeczytałam lipcu) 3. "Pokrętni Piastowie" Fabianowska Małgorzata & Nesteruk Małgorzata 4. "Diupa" Ewa Nowak 5. "Ella zaklęta&qu...
Marzy mi się. Ale jeszcze trochę poczekam:) To tak dorośle brzmi...
,,bądź potrzebne do roświetlenia fabuły. Napiszcie w których książkach autorzy świadomie zastosowali cytatu,by roświetlić treść i zrozumienie dzieła. Chyba dobrym przykładem jest Mistrz i Małgorzata.
Przepraszam, a co oznaczają liczby przed tytułami. Bo oceniłaś 2000 książek, więc nie są to kolejne liczby twoich książek?
Oj tak, w liceum na pewno jest więcej nauki niż na poprzednich szczeblach edukacji [tak mi się wydaje, bo właśnie idę do 1 klasy LO]. I to mnie trochę przeraża: idę sama, bez nikogo znajomego; ten ogrom nauki też trochę zniechęca.. Ale z drugiej strony już chcę poznać to wszystko, nowych ludzi, nauczycieli, szkołę w ogóle! I ty6lko gdyby nie ta nauka ;)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)