Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Pierwszą książką Lema było "Solaris".Bardzo mi się podobała. Podobały mi się jeszcze "Katar" i "Sledztwo".Poza tym spotkałam się kiedyś z fragmentami dyktand, które Lem układał dla swojego siostrzeńca czy innego dziecka( nie pamiętam w tej chwili)Były naprawdę świetne,i jak twierdził tenże "siostrzeniec" wyleczyły go z czegos, co dziś określa się mianem dysleksji.(ale wtedy, w latach 70-tych, o tym nie wied...
No myślę, że łacina przyda się na prawie i na medycynie. Na studiach filologicznych też się przydaje. Z tego co wiem, to na poloistyce jest wykladana. Ja co prawda studiuję slawistykę i na studiach jej nie miałam, ale miałam 3 lata w liceum. I uczyłam się 3 języków w liceum. Jakoś to poszło, da się przez to przebrnąć. Pozdrawiam ;-).
Mam pewien dylemat. Chciałabym się uczyć łaciny, ale mam ograniczenie do jednej szkoły, a w dodatku nie wiem czy sobie poradzę z trzema językami na raz. Czy łacina może być potrzebna po liceum humanistycznym? Jaki potem kierunek?
Przyczyn popularności należy doszukiwać się nie tylko w walorach danych książek. Wzrost zainteresowania prozą Tolkiena, to w dzisiejszych czasach głównie zasługa ekranizacji "Władcy Pierścieni". Promocja, reklama - wszystko ma wpływ na odbiór danego tytułu.
pociąg z forsą
Lepiej by było gdybyś zrobiła ankietę, typu- co interesuje cię w danej książce itp. Jeżeli chodzi o mnie to mogę powiedzieć od razu. Sapkowski-gdyż ma fascynujący sposób wypowiedzi, miły, lekki i przyjemny. Ciekawie układa fabułę i stwarza niepowtarzalny klimat. Jego bophaterowie nie są jednoznaczni, lecz zazwyczaj mają doskonale wykreowaną osobowość. Jeszcze jednym powodem może być to, że Sapkowski to polski prekursor tego nurtu literatury:) ...
pociąg pod specjalnym nadzorem
czeski film
O ile wiem, zmienił nicka. Nie mam pojęcia, dlaczego wykasował swoje teksty.
witam!i prosze o pomoc!!!otóż: pisze w tym roku mature m.in z polskiego:]i na ustną wybrałem sobie temat: "To się czyta dzisiaj - modni pisarze, modne książki. Omów na przykładzie dwóch, trzech twórców przyczyny popularności niektórych książek i autorów. Sformułuj własną opinię na ten temat". Jak się domyslacie wybrałem Tolkiena oraz Sapkowskiego. Z pozoru temat wydawał mi się prosty i przyjemny jednak po dokłębnej analizie pozostał tylko przyjem...
no i?
komentarz usunięty
Moje miasto nie jest takie duże w porównaniu z innymi. Po prostu moja dzielnica (i okolice) jest ponura i niezbyt ciekawa. Chciałabym kiedyś zobaczyć naprawdę piękne miejsce, zieleń, kwiaty...
Za :). Macham obiema rękami, panie marszałku :).
Mam identyczne skojarzenia, jak Diana (system totalitarny, wolność słowa, nowa rzeczywistość), ale chętnie się wypowiem; "każdy lubi być chwalony" to najlepsza medoda wychowawcza u maluchów, potem łagodna perswazja, a jeśli i to nie przynosi rezultatów (co łatwo zaobserwować po minie winowajcy) - lekki klaps, połączony z pytaniem: wiesz za co? Zwykle wiedzą... Starsze dzieci: rozmowa, rozmowa, rozmowa; kara typu: pozbawienie komputera,...
Też chciałem i też jeszcze nie przyjęli... :( Ale pośmiać się chociaz można... ;)
*** na wiosnę przyfruwają zdumione brwi poezja kałuż odbija całe niebo gałąź znajomego drzewa przygląda się właśnie myśląc intensywnie nad krojem i kolorem liści ach na wiosnę przyfruwają zdumione brwi składają nastroszone skrzydła żeby najtkliwiej nad oczyma twoimi zamieszkać w sąsiedztwie ciepłych warg H. Poświatowska
No było ciekawie :D.
Hej! zwiesna ci to szła przeciech nieobjętymi polami, skowronkowe pieśni głosiły ją światu i to słońce święte, i ten wiater pieszczący, słodki a ciepły kiej matczyne pocałunki, i to przytajone jeszczech dychanie ziemic, tęsknie czekających na pługi i ziarno, i to wrzenie wesela unoszące się wszędy, i to powietrze ciepłe, orzeźwiające i jakoby nabrzmiałe tym wszystkim, co wnetki się stanie zielenią, kwiatem i kłosem pełnym. Hej! zwiesna ci to s...
ABC młodego piłkarza. Hmmm... właśnie chciałem dodać tą książkę! Kto by powiedział, że ty też!
Są efekty!!! Dziś na poznańskim Sołaczu widziałam dwa motyle!!! Goniły się paskudy...;p
Potem z rozwianym warkoczem, niebem powoli gdzieś kroczy. rozsyła promyki słońca i wiersze pisze bez końca. Wiosna buja w obłokach, wiosna płynie wysoko, wiosna chodzi po drzewach, wiosna piosenki śpiewa. Myslałam, myślałam i przypomniałam ;) Nawet jestem gdzieś nagrana jak z wielkim przejęciem i rumieńcami na buźce śpiewam tę piosenkę ;)
Czarna wdowa!!!!!Gdzie jest? Tyle kontrowersyjnych tematów poruszyła na forum. No że też ten czarny jadowity pająk gdzieś się schował, pozdrawiam. Mówiłam, że cały czas kontempluję:D
Życzę wam wielu takich ciekawych spotkań, pozdrawiam.:)
Rozumiem Cię. 3-latek to taki ciężki okres jest, ponieważ jest to przejście z etapu niemowlęcego do dziecięcego. Nie wiadomo czy takie dziecko to jeszcze niemowlak? czy już starszak. W zasadzie w przedszkolu zalicza się 3-latki do maluszków. Ja mam teraz tez nerwy w strzępach. Ręka mnie swędzi jak nie wim co, żeby dać klapa, ale powstrzymuję się. Psycholog mi powiedział, że mam powtarzać 50 razy na dzień, że mają czegoś nie robić a nie dawać klap...
Izuś! Chciałam Cię pocieszyć, że moje uzależnienie jest większe i kompa mam przez cały dzieńna chodzie. Z przerwami na zajmowanie się domem, czytaniem, no i oczywiście spacery się zaczęły. Ja jeszcze mam dodatkową opcję zagladania na profile biblionetkowiczów z zainteresowaniem co czytają aktualnie i co przeczytali.:)
Ja po wejściu do biblionetki najpierw przeglądam najnowsze komentarze, recenzje i czytatki.Następnie przeglądam swoją strone i ide na forum.Moje uzależnienie osiągnęło maksimum zaglądam na stronę biblionetki około 6 razy dziennie.
Ja nie czytam,ponieważ mam na to za słabe oczy.
A ja właśnie "Wesele w niebie" czytam ;-)
Mam trójkę małych dzieci i czasem brakuje mi cierpliwości do najstarszej córeczki.Bliźniaczki mają po 8 miesięcy więc jeszcze nic nie psocą. Za każdym razem gdy coś zbroi staram się jej wszystko wytłumaczyć co i dlaczego źle zrobiła. Jednak przyznam się szczerze, że kilka razy dałam jej klapsa. Zarzyło się jej kiedyś, że uderzyła mnie w twarz. Na początku tłumaczyłam jej, że bardzo źle zrobiła, ale to nie pomagało i dostała klapsa.Niestety zdarza...
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: Fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)