Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Dobra, Ty pewnie nawet kija nie masz;p
Piłaś kiedyś taką z dodatkiem chryzantemy?
W "Gilbercie" był absolutnie najlepszy!!! Ja z Mamą byłam przekonana, że to gra autentycznie chory chłopak! Przekonał mnie bez reszty! Winslet lubię za "Rozważną i romantyczną" - to była rola dla niej!!!
A mi się całkiem podobał "Pan Tadeusz" - dość dobrze zrobiony, aktorsko....hmmm...nie były to najgorsze role, ale tam niestety co drugi aktor wpadał w tak potworną "swoją" manierę... (Olbrychski, Linda, Seweryn - panie wypadły zdecydowanie lepiej). I piękne widoki.
Mimo, że mam awersję do Mickiewicza i "Pana Tadeusza" zabiorę głos w tej sprawie. Zdania nie zmienię. Film był gniotem pierwszej klasy. Z tego dzieła nie będzie filmu. Mam porównanie, pamiętam wersję telewizyją. Sama przyznajesz, że była doskonała. Takich aktorów już nie ma i nigdy nie będzie. Mnie nie trzeba było wiązać siłą do fotela. Porównanie Szapołowskiej i Jedlewskiej daje wynik 10:0 dla Jedlewskiej. Disiejsi mistrzowie robili co...
Witam, również jestem mocno zainteresowany wyzej wymieniona książką, jeżeli ktoś mógłby odsprzedać, bądź wie gdzie można ją dostać to proszę o maila dariuszp@poczta.onet.pl
Tak, to "Gothica" była:) Najlepsze, że moja siostra, stara gropa (jakby powiedziałą Chmielewska) strasznie się przejęła i bała się z tego filmu po ciemku do domu wracać:) A ja miałam dziki ubaw:)
dla mnie "Rose Madder" nie jest rewelacją ale złą książką też nie była. no to w takim badz razie King to nie Twoj<ze tak powiem>typ. Jeżeli nudzą Cię jego książki to nie zmuszaj się i zacznij czytac cos co nie bedzie dla Ciebie strata czasu i kicha. =)
Mam wiele zastrzeżeń, co do tego tłumacza. Weterani książek "Opowieści z Narni" wieszają na nim psy za przekład tej książki, ale nie czytałam oryginalnej ani przetłumaczonej, więc się o tym nie wypowiem. Natomiast książki o Harrym Potterze Polkowski tłumaczy tragicznie - bez obrazy dla jego fanów. Wolę czytać orginał i zrozumieć mniej niż czytać tłumaczenie. Zirytowało mnie, że Polkowski przetłumaczył nazwisko ministra magii na: „Knot” - tł...
Zielona, zielona herbata jest najlepsza. Chińczycy piją ją przez cały dzień dolewając kolejny raz wrzątek,bo następne i następne zaparzanie wydobywa wszystkie właściwości tego napoju. Chodzą więc sobie, albo jadą i pociągają z termosów co i rusz parę łyczków herbaty.Dodają też kwiat chryzantemy, mięty, imbir.Zielona herbata,gdy się już do niej przekonamy, oczyszcza organizm, uspokaja, leczy.Piję ją od roku i czuję się świetnie :)
Może w karcięta gdzieś teraz grywa? E...pik...ura...tuj mnie mój partnerze. :-))) Inaczej przegram pół chaty, auto... Poratuj! Błagam! Wierzysz? ........................... Nie wierzę....
Słuchaj, Antosiu! Antoś nie słucha... A Jola smutna ranki, wieczory... Słuchaj, Antosiu! Przybądź, Antosiu! Gdzie się podziewasz aż do tej pory? :-)))
Poczytaj Ja, Dago; Ja, Dago Piastun i Ja, Dago, Władca.
oj... jest taka książka pani Ani Ciesielskiej "Filozofia Zdrowia". Tam jest wszystko ładnie opisane. No a śledziona, bo ona jest wrażliwa na jedzenie o naturze wychładzajacej, np. herbatka ;-(. Tak bardzo ogólnie skutkiem źle pracującej śledziony mogą być przeziębienia, ciągłe odczuwanie zimna a nawet migreny...
Mnie się też ekranizacja Pana Tadeusza bardzo podobała. W przeciwieństwie do Quo vadis, ktore w wersji filmowej uważam za kompletna klapę. Zaznaczam, że nie przepadam ani za jednym ani za drugim dziełem książkowym.
Czy ktoś z Was wie, gdzie tego szukać?
Duża czarna Nescafe gold łyżka cukru i jest energia na pierwsze 3 -4 godziny dnia. A potem następna i kolejna … Kocham kawę!
papieżyca Joanna. Czytaliście? Bardzo fajna książka! Polecam. Której imię wymazano.
Danuśka
do białogłowa - uczone
Nie sądzę, żeby blizna Harry'ego była horkruksem. Z tego, co pamiętam, Voldemort tworzył swoje horkruksy świadomie - poprawcie mnie, proszę, jeśli się mylę. Zaś zarówno powstanie blizny, jak i sam fakt przeżycia Harry'ego były dla niego ogromną i bardzo niemiłą niespodzianką :D
A kto powiedział, że Pana Tadeusza nie możne zekranizować? Maxim, miły, Ty się nie wypowiadaj, bo masz awersję do Mickiewcza; film mi się podobał: za panią Szapołowską nie przepadam, ale jako Telimena była świetna; mogę mieć zastrzeżenia co do Marka Kondrata (wszystko, tylko nie Hrabia!); Zosia była śliczniutka; Tadeuszek nieco gapowaty i mało lotny (takim go widział Wajda, może); do reszty uwag i większych zastrzeżeń nie mam! Natomiast świetni...
białogłowa
Słyszysz mnie Antoś? Kobieta prosi. Tak szlocha smutna wieczory, ranki. Zlituj się, dobrze? Naskrob coś jeszcze i wyleź wreszcie zza tej firanki :-)))
Byłoby dziwne, gdyby Ci się podobał <rotfl>
białe
Czemu akurat dla śledziony???
Kawa, kawunia, kawusia moja ukochana! Bez kawy żyć nie mogę! Piję mocną, czarną, bez cukru lub pyyyszną nesscafe 3w1. Kawa pozwala mi przetrwać, chociaż myślę, że jest to bardziej siła sugestii, niż rzeczywistość. Przyzwyczajenie...
a mi też się podobała jego gra w "Co gryzie.." i "Chłopięcym świecie" :)
nie pije*! nie lubie! o fuu! Jak mała czarna to tylko sukienusia... (no chyba, że z mlekiem)*
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: Fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)