Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
I jeszcze: A. Christie - Morderstwo na plebanii M. Musierowicz - Żaba
A słyszałyście już wypowiedź Kurskiego na ten temat? "Znany z ciętego języka poseł PiS Jacek Kurski przypomniał o sobie we wtorkowym programie TVN "Teraz my". I znów wywołał skandal - pisze "Rzeczpospolita". W programie mówiono o partii kobiet, którą tworzy znana pisarka Manuela Gretkowska, i o kobietach w polityce. W sejmowym korytarzu reporterzy zapytali Kurskiego o parlamentarzystki. Poseł odpowiedział z uśm...
To dobrze, nie jesteś małostkowy :)
Klasycznie: "Dzieci z Bullerbyn" Jeżycjada "Tajemniczy opiekun" i "Kochany Wrogu" Chmielewska (zawsze na poprawę humoru!) często wracam teżdo "Kufera Kasyldy" (zwłaszcza, że mam teraz na własność) Guareschi! (zawsze na poprawę humoru!) "Niecodziennik" ks. Twardowskiego (zawsze na poprawę humoru!)
"Godzina pąsowej róży"! Masz rację! Muszę sobie powtórzyć :)
Robin Hood
:))))))))))))))))))))))) O rany, Ty to potrafisz mi humor poprawić :))) Ja bym go nie topiła, bo go lubię, tzn. kiedyś jako "młoda panienka" czytałam po wielokroć - teraz mi przeszło, bo stwierdziłam, że nie można wciąż tego samego czytać...
czyszczeniem swoich butów.
Przykro...[*]
Uważam, że jest potrzebna. W polityce jest zbyt wielu panów, patrzących na kobiety jak na obiekt, nie człowieka, ewentualnie traktujących je protekcjonalnie. Nie wiem, czy to się uda, ale popieram, gdyby miało przynieść takie efekty, jak w Szwecji, o czym mówiła Manuela Gretkowska, to byłby to niezwykły zysk dla kobiet. Może wreszcie zaczęto by nas traktować podmiotowo? W czasie ostatnich dyskusji na temat ustawy antyaborcyjnej poczułam się jak ż...
Powiadasz, że warto? Może się skuszę... Choć kolejka książek do przeczytania rośnie w zastraszającym tempie (o schowku nie wspomnę...), a praca magisterska leży odłogiem... :P
Jak przykro, kiedy odchodzą tacy ludzie.... [*]
[*] :-(((
"Blaszany bębenek" G.Grass. Nie wiedziałem, że tyle może zależeć od jednego instrumentu.
W najnowszej "Polityce" (nr 48) jest artykuł "Szklana żałoba" Zdzisława Pietrasika. Wpisujący się w temat. Polecam.
:-). Będzie Cię mniej oślepiał? Ja tam nie widzę różnicy. :-))) Jesteś kochany, Ptaszku, wiesz?
:-))
Tylko troszeczkę.
Usunęłam :-)
Jolu, to jest bardzo dobre pytanie, sama się zastanawiałam nad odpowiedzią i nawet doszłam do wniosku. Z tego wątpliwego żartu tłumaczyłam się już Verdianie. Zalety wątku oczywiście znam i sama się w nim udzielam. :-) A może zmienić mu tytuł na przyszłość? Na przykład: Co czytaliście w listopadzie? Podsumowania mnie osobiście bardzo przygnębiają.
Hmmm... Sam nie jestem pewny, ale powinnaś chyba wysłać maila do redakcji, jak napisała Jakozak. :-)
Najczęściej po kilkanaście razy wracam do młodzieżowych. Oczywiście do "Jeżycjady", "Ani z Zielonego Wzgórza", Pana Samochodzika, Ożogowskiej i Lindgren. A jeśli chodzi o książki dorosłe, to chyba najczęściej czytam "Dżumę". I to wcale nie znaczy, że rewelacyjnie pamiętam fabułę tych powieści!
Wielce Szanowne Żiri! Werdykt wspaniały, bo zaiste, najcięższą sprawą jest ferowanie wyroków. Baaardzo się cieszę i wszystkim gratuluję serdecznie poczucia humoru, fantazji i odwagi. Dziękuję za wspólną zabawę. P. S. Służby informacyjne donoszą, że kolorowa parasoleczka w drinkach Złotej Rybki jest ciągle t a sama (mimo różnej zawartości pojemnika na drink). Identyfikacja potwierdziła wstępne podejrzenia, jakoby to była moja osobista par...
Tak mi się wydawało, że Ty. :> Ale mnie uspokoiłaś. :-)
Hihi, to właśnie ja się bałam i dlatego Cię pytałam, czy warto. Nie myślałam, że Ci się obawy udzielą. Nie, nie, to zupełnie nie ten typ. :-)
Niestety, Kawabata pożyczony. Mam tylko kilka jego opowiadań niesamowitych z tomu "Ballada o Narayamie". Dopiero kawałeczek uczytałam.
Napisz koniecznie! Ktoś w bnetce pisał kiedyś, że boi się, żeby to nie było coś w stylu hamerykańskich poradników jak nauka latania w weekend i troszkę mi się te obawy udzieliły, ale po zastanowieniu myślę, że akurat tytuł wcale nie jest pretensjonalny, bo Proust _naprawdę_ zmienia życie. Tym bardziej ciekawa jestem, co napiszesz.
<Tak się zmęczyłam czytaniem wyścigowym, że nie miałam siły. Czułam się jak łapiący z trudem oddech długodystansowiec wpadający na metę z mroczkami w oczach, który po ocknięciu się z omdlenia widzi na podium Verdianę machającą wiązankami kwiatów i złotym medalem. Hihi.> Ptaszyno, kto Ci każe się ścigać? Ja się nie ścigam. Wątek lubię, bo - jak już kiedyś napisałam - jest to jeszcze jeden moment do wyłapania jakiegoś ciekawego tytułu. Po...
Wczoraj odkładając Druona po 20 stronach pomyślałam sobie o Tobie. Bardzo jestem ciekawa Twojej reakcji. ;-) Button mi się podoba, ja go wcześniej podczytywałam fragmentami. Jest to dosyć oryginalne i swobodne podejście do Poszukiwania. Bardzo śwież w porównaniu do wszystkich innych, z którymi miałam przyjemność się zetknąć. Może coś napiszę, jak skończę.
komentarz usunięty
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)