Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Ja z okolic Szczecina. Niby wszedzie daleko, ale za to nad morze jedyne 26 km... :)))
Bejbe i Maxim, ja studiuję we Wrocławiu, ale jestem z Zielonej Góry:))
No właśnie, ja się hiszpańskiego uczę dopiero dwa lata i nie wiem, czy zdołam przeczytać od deski do deski. Mam jeszcze po hiszpańsku "Cień wiatru" i "Dom duchów", ale to już w ogóle są cegły jak na czytanie w innym języku. W każdym razie wszystkie czytałam po polsku ;) Niektóre z opowieści o kronopiach i famach znam na pamięć, może okazać się to znaczną pomocą, bo niektórych słówek nie ma w żadnym słowniku. W każdym razie po...
Ja na początku trochę się przestraszyłam kiedy wszyscy zaczęli pisać, że mój konkurs jest trudny. Potem okazało się, że nie jest tak źle, więc cierpliwie czekaj na odpowiedzi.
Większość książek z tego konkursu ma w Biblionetce kilkaset lub kilkadziesiąt ocen. Są to więc dość znani autorzy i znane pozycje. Dość wredne są pewnie dwa, może trzy fragmenty (maja niewiele ocen), ale kto powiedział, że wszystkie mają być łatwe... Poza tym temat konkursu nie dawał mi zbyt wielkiej swobody w wyborze dzieł (tak, wiem, sama ten temat wybrałam) i nie mogłam (a także nie chciałam) ograniczyć się do wyłącznie klasycznej klasyki. Zap...
A ja z Piekar Śląskich:) Dużo tu Ślązaków?
Pszczyna to jedno z moich ulubionych miast. Jest tam przepiękny zamek i niesamowity park. Konieczcie zobaczcie!
A ja jestem z Pszczyny. Jak chcecie wiedzieć coś więcej o moim mieście, to odlądajcie w czwartek rano TVP1.
Czytam zazwyczaj tak jak Ty, do około 50. strony. Jeśli mnie męczy, robię przerwę na jakiś czas i później wracam do tej książki. Jeśli mnie dalej nie wciąga, nie czytam jej. :)
A ja z Głogowa, pozdrawiam Maxim212, jesteśmy sąsiadami :)
Całych książek raczej w oryginale nie czytam, drukuję raczej fragmenty rozdziałów, kiedyś przeczytałam tak pół Anne of Avonlea. Teraz leży przede mną Manfredo i Three man in boat(To say nothing of the dog), jednak zabrać się za nie jakoś nie mogę. Tym bardziej, że do Manfreda zaginął mi słownik hiszpańsko-polski. :)
Moje pytanie brzmi:jesli książka Was nie wciąga to kiedy rezygnujecie z czytania jej?Ja zauważyłam u siebie regułę /bezwiednie zupełnie/że czytam do ok.50 strony i jesli do tej strony nie zainsteresowała mnie to jeszcze "rzucam okiem" na środek i staram się przeczytać ze 2-3 strony, jeśli i to nie pomoże to nie czytam już bo szkoda mi czasu na tą lekturę przecież tyle innych czeka.A Wy jak macie w tym temacie?
Mogłabym polecić Monikę Szwaję "Jestem nudziarą", bo książka naprawdę świetna, jednak to nie pamiętnik. Chociaż "Kiedy chłopak poznaje dziewczynę" i "Chłopak z sąsiedztwa" też nie mają formy pamiętnika. Polecam wszystkie trzy :)
Rozpoznaję 2 fragmenty, które pewnie większość osób rozpoznała. Bardzo trudny konkurs.
Kilka bajek dla dzieci z lat 1956-1986, rozpadające się baśnie Tuwima z '75. Moja babcia posiada jeszcze "Wypisy z literatury polskiej dla (nie mam pojęcia dla kogo)" z roku 1954. :)
Ja jako gimnazjalistka powiem, że czytam głównie w weekendy. Głównie w soboty. W piątek wieczorem odrabiam sobie lekcje, w sobotę o 10 wracam z lekcji gry na gitarze, jem śniadanko i przy porannej capuccino zabieram się do książki na ten tydzień. Zazwyczaj załatwiam całą do wieczora, jeśli jednak nie, dręczę ją później po trochu w tygodniu. Lektury czytam raczej z przyjemnością, choć nienawidzę omawiania ich. Czytam wszystkie pochlebne opinie o k...
1. "Przystanek Auschwitz" z serii tzw. Tygrysów - moje pierwsze i bardzo bolesne spotkanie z literaturą obozową; 2. "W ciemności" Jany Frey - właściwie nie wiem, dlaczego. Książka po prostu porusza, i człowiek sam chyba do końca nie wie, co w nim zmieniła, wie tylko, że coś na pewno; 3. "Weronika postanawia umrzeć" Coelho - po śmierci nieznanej mi, chorej na białaczkę dziewczyny, która po tej lekturze miała chęć s...
Jeśli chodzi o konspirację... to jeszcze "Tajne państwo" Karskiego - lektura obowiązkowa!
A jak myślisz? Te okolice Legnicy gdzie mieszkam to taka mała wioska.
Buchmann jest także na Lubartowskiej. Tańsze książki są również w księgarnii na 1 Maja. Inne miejsca nie przychodzą mi do głowy:)
Nie liczyłem, ale sporo :-)
Dziennie około godziny.
Ja uwielbiam kino, psy, konie, Kraków i Włochy. Lubię także pływać. Moim największym zainteresowaniem jest II wojna światowa.
A kto mówi, że tylko ludzie z miast moga być w biblionetce? Nikt tak nie myśli. W takim razie zmieniam pytanie: z jakich miast lub wsi jesteście?
A czy musi się być koniecznie z miasta, żeby móc korzystać z BN-tki? :) Czy na wsi nie ma ludzi czytających książki? To przykre, jesli ktoś tak myśli... W Polsce to ja jestem z Miechowa. Małe miasteczko koło Krakowa. W Norwegii mieszkamy ok 180 km na północ od Oslo, w miejscowości o nazwie Flisa. Można znajść na mapie, leży między Kongsvinger i Elverum.
Ja ze Skierniewic =)
Polecam książkę "Koń Pana Boga" Wilhelma Dichtera. To oparta na wątkach autobiograficznych opowieść żydowskiego dziecka. Powieść nie jest tak drastyczna jak inne wymienione wyżej książki i czyta się ją bardzo dobrze.
Chorzów sie zglasza :)
Spróbuj proszę ponownie - być może w związku z burzami gdzieniegdzie brakowało prądu/sieci :)
jeżeli to nie sprawi kłopotu czy mogłabyś mi przesłać spis tych lektur??? paulamizi@interia.pl
Użytkownicy polecają:
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Dodany: 20.10.2023 22:05
Recenzja oficjalna PWN Recenzent: dot59 Trafiłam na tę powieść krótko po premierze „Zielonej granicy” i długo po tym, jak pewna część moich rodakó (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: Fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)