Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Aby zalogować się należy podać login.
Aby zalogować się należy podać hasło.
Nie mam pewności ale chyba czytałam ten esej. Natomiast, jeżeli chodzi o "Ulissesa", obiecałam sobie, że kiedyś przez to przebrnę. Dam znać, jak się uda, chociaż napisania eseju na ten temat nie przewiduję ;o)
Ludzie! To spróbujcie przeczytać "Król Obojga Sycyli" Kuśniewicza...
Polecam "Weronka postanawia umrzeć" P.Coelho.Nie jest to ksiażka typowo o szalecach,ale o dziewzynie,która chce popełnić samobójstwo i trafia do domu wariatów..A tam szaleństwa nie brakuje .A co do "motywu Aniola w literaturze"-ide do 2 klasy,ale wlasnie myśle nad wyborem tego tematu,gdyż od pewnego czasu mam fioła na punkcje Aniołów.Zna ktos jeszcze jakies ksiażki o Aniołach?? Jak co to na gg :3325369 albo maila : magda_l16@b...
Tja ukazało się. Nie powiem, żebym tęskniła. Artykuł o Nagrodzie Zajdla mnie, delikatnie mówiąc, zdziwił i zirytował.
Ja przez całe gimnazjum byłam zmuszana omawiać wiersze głównie Szymborskiej i Miłosza wobec czego ci dwaj autorzy po prostu mi obrzydli;(
Ano ukazało się. 19.90 zł, film DVD, dwa opowiadania (które i tak w przeciągu pół roku ukażą sie w zbiorkach) i publicystyka na poziomie jak zwykle.
Dziękuję,domyślileś(łaś)się... Pozdrawiam.
Licencjonowany Inkwizytor Jego Ekscelecji Biskupa Hez-Hezronu Mordimer Madderdin (całokształt) Wiedźmin (a nusz nauczył by mnie czegoś ciekawego)
Mój nick jest z książki "Everville" jest to (jeśli mnie pamięć nie myli) coś / ktoś nie całkiem realny ale i nie całkiem hmm...powiedzmy że nierealny (nie mogę znaleść innej nazwy)
Całość znajdziesz tutaj... http://www.walentynki.ogrodymilosci.pl/wiersze/index.php?d=wiersze&co=autor&kto=46
A Oleńka i Kmicic? A mój małżonek (głos z boku) dodaje: Tarzan [czyt. ta-rzan] i [Czita]. Albo King-Kong i ta King-Kongowa [jak ona miała na imię?]. Duży brutalny, a jednak czuły. Przecież to inna wersja Pięknej i Bestii. A że film z literaturą się miesza, tak to już dziś jest w miłosnych historiach. A poza tym jak mowa jest o parze, to znaczy, że pisze ktoś z boku, zimny obserwator. Ja bardziej pamiętam historie "cierpiącego&...
Ninniejszym (dobrze napisałem?) ogłaszam że się ukazało :D
Ja chodziłem do Gimnazjum z Oriną a w LO chodze z Kasją
Dla mnie to po prostu dobra literatura. Nie zgadzam się, że postacie są jednowymiarowe, przeciwnie są świetnie wykreowane. A moim skromnym zdaniem Scarlett O'Hara to jeden z ciekawszych wizerunków kobiety w literaturze, Pozdrowienia.
ja dziękuję Bogu, że książki są moją pasją od urodzenia i w całym swoim życiu nie zmarnowałam ani jeden minuty w nieświadomości jaką przyjemność sprawia czytanie... czytam odkąd się nauczyłam... chyba mam to we krwi =) tylko cały czas boję się, że zabraknie mi życia na przeczytanie książek, które wcześniej sobie zaplanowałam... ciągle pojawia się nowa i nowa... dla mnie "książka jest jak ogród, który mogę schować do kieszeni..." i czyta...
W związku ze zbliżającym się końcem konkursu, z przyjemnością chciałbym poinformować, że będę miał zaszczyt zorganizować drugą część tego zmagania literackiego. Nie chcę zdradzać na jaki będzie temat, ale zaręczam, że będzie się odbywał na tych samych zasadach co powyższy, zatem mogę zagwarantować wspaniałą zabawę. Konkurs rozpocznie się 1 lipca. Pozdrawiam... :)
czyli dla ciebie to literatura z tzw. wyższej półki ??????? przecież postacie są jednowymiarowe i od razu wiadomo jak postąpią ale być może sie mylę
Nie było ich wiele, ale kilka(naście) by sie ich znalazło. Przyczyny były rózne - znużenie treścią (co się tyczy szczególnie wielotomowych sag o tym samym), wypadkami losowymi, cyz po porstu beznadziejnością książki :) Zwykle jednak choćby największego gniota staram się przeczytać do końca. Nie lubię zostawiać książek przeczytanych do połowy. A jeśli mi się to zdarza, to po jakimś czasie (nawet po roku-dwóch) wracam do niej i czytam jeszcze raz,...
Mnie się wydaje, że warto, ale pewnie to ciężka (czytaj: dużo przemyśleń) lektura. Nie czytałam, lecz kiedyś zamierzam.
Ja "Pana Tadeusza" przeczytsałam 2 razy.. do połowy:)) Czyli niby liczy się za całość?;)
Stwierdzenie, że historia przedstawiona "Przeminęło z wiatrem" jest dla sentymentalnych ,ckliwych panienek, jest grubo przesadzone. Ale to oczywiście moje zdanie.
Ja nie zmogłam; chyba trochę za ciężkie, dłużyło mi się i wzięłam coś innego. Poza tym, te kilometrowe zdania..;)
Kiedyś śpiewałem w kapeli gotyckiej i miałem bzika na punkcie różych "tajemniczych" ksyw. Antecorda to było słowo, które sobie wymyśliłem, bo fajnie brzmiało. Jednak w różnego rodzaju portalach i serwisach zawsze musi się znaleźć kilku Bolków, zaś sam nie bardzo mam ochotę być Bolkiem nr 472468286, więc wyciągnąłem tą starą ksywkę i stąd jestem antecordą. ;)))) Pozdrawiam
Oczywiście najleszą historią miłosną jest historia Ferminy i Florentina z "Miłosci w czasach zrazy" a historie przedstawione choćby w "Przemineło z wiatrem" są dla sentymentalnych ,ckliwych panienek.W miłości.. mamy uczucie dojrzałe umiejące przetwać próbę czasu. Szkoda ,że tylko możliwe na kartach książki.
Amphibios -to prowadzący podwójne życie, co po części jest prawda bo żyje równolegle w dwóch rzeczywistościach tej szarej i wirtualnej. Amfibia ogólnie stosowane jest jako nazwa płazów (jako student uczelni medycznej coś o tym wiem), podobno również to nazwa czołgu niestety yego już nie jestem pewna ,bo militaria są mi obce.
Muszę się poprawić. Zmęczenie czasem płata figle, nigdy się nie "zdaża". Tylko i wyłącznie się zdarza:D
Wydaje mi się, że na początek warto zmierzyć się z Lemem zarówno w konwencji żartobliwej jak i poważnej, bo dość różne są jego sposoby pisania, więc warto poznać i jeden i drugi. "Dzienniki" czy "Wizja lokalna" są świetnym przykładem Lema humorystycznego, zaś w konwencji bardziej "refleksyjnej" polecam jeno z trzech: wspomniane już "Solaris", "Głos Pana" albo "Powrót z gwiazd".
Też mi tego brakuje i też lubię takie krótkie notki u innych użytkowników, ale to nabieranie sympatii powoduje, że rozpaczliwie potrzebuję zakładki: Ulubieni Biblionetkowicze, a tu... nie ma. :(( Mam wrażenie, że ten brak notek to jeszcze zaszłość ze starej B-netki, gdzie nie było takiej możliwości. Serdeczności :) PS. Mój nick od Verdiego.
"Dziennik..." są oczywiście wielbione przez lemomanów, ale ze wzgledu na specyficzną, powiedzmy żartobliwą konwencję, mogą być zaskoczeniem dla osoby, która go jeszcze nie zna, a ma pewnie dużo wyobrażeń na temat tego pisarstwa. Myślę, że "Solaris" będzie dobra: świetna powieść i ukazuje możliwości tego niesamowitego pisarza.
Mam prośbę do miłośników Lema. Od której książki powinnam zacząć? Może coś w miarę przystępnego na zachętę? W domu mam „Dzienniki gwiazdowe”. Może od tego?
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 14.04.2024 21:41
„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)
Dodany: 02.04.2024 21:51
Autor: fugare
Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)
Dodany: 23.03.2024 09:19
Autor: Meszuge
Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)
Dodany: 09.03.2024 20:02
Autor: jolietjakeblues
Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)
Dodany: 03.03.2024 09:31
Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)