Teksty i komentarze

Ale są wciąż tacy, którzy kochają Starszych Panów! Nawet wśród...ekhm...ekhmmm...młodszego pokolenia:))) Szkoda, że czasy się tak zmieniły... Czasami wydaje mi się, że urodziłam się za poźno:( Pozdrawiam.J.

Mnie nieodmiennie i od lat wielu urzeka wczesny Arthur Rimbaud. Te jego pierwsze wierszyki są takie szczere, a jednocześnie tak przesycone nieodgadłą tajemnicą, jakby ten 17-sto letni podówczas poeta, był już co najmniej w wieku Matuzalema, który wszystko już widział, wszystko słyszał i wszystko wie. Rzeczy późniejsze, jak na przykład Sezon w piekle, ujdzie jeszcze w tłoku, bo nie ma to, jak w przypływie mizoginii sięgnąć po którąś z "Komedii...

Z Szymborską podobnie jest u mnie. Cieszę się Nobla dla niej, ale nie popadam w zachwyt, bo to nie moje klimaty. Pozdrawiam :)

Wygrzebane z dziurawej pamięci : "Starsi Panowie, Starsi Panowie Starsi Panowie dwaj już szron na głowie, już nie to zdrowie, a w sercu ciągle maj..." __________________________​_____________________________ "​;Jeżeli kochać to nie indywidyualnie jak się zakochać to tylko we dwóch Czy paltonicznie pragniesz jej czy już sypialnie to niech w uczuciu wspiera wierny cię druh........ ........... I wespół wzes...

yossarian, mcmurphy i behemot:))))

Z tej strony nie znałem Gałczyńskiego. Muszę przyznać , że interesujące. Pozdrawiam :)

Za to ja piszę, że fora są bezwartościowe, oczywiście poza wyjątkami takimi jak forum bibliotneki. I postaraj się zrozumieć, że ja tu nie chce robić z forum bilblionetki formu klasycznego vel miernego i pustego. Nie chodzi o to, że nie jestem w stanie ścierpieć, że ktoś się ze mną nie zgadza (ciężko byłoby żyć z taką głupią przypadłością hehe) ścierpieć nie mogę tego, że przypisałeś mi próbę reformy forum, i to w złym tego słowa znaczeniu. Otóż b...

Postaram się, ale wymyślanie nowych słów to nie taka prosta sprawa:)) Poza tym jeszcze nie wiem, co to znaczy:)

Niech ci nie będzie przykro, to przecież nie obowiążek;)

Tak. To jest bez wątpienia najpiękniejsza historia miłosna. Nie potrafiłam sama odpowiedzieć na to pytanie. Twoja sugestia trafiła w dziesiątkę.:-)

Tonkowiczu! Najlepszy dowód, że nie słyszałam.

Nie potrafię sobie przypomnieć tytułu.;-(. Tak Elżbieta Adamiak też znakomicie interpretowała...

Wymyśl inne, bo to ciężko wymówić. :-)))

Nie to miałam na myśli... Nie znam całej twórczości Wisławy Szymborskiej. Gdy dostała Nobla, poszłam do Biblioteki, wypożyczyłam, co się dało i czytałam. Przekonałam się, że nie odpowiada mi, z jakimiś tam małymi wyjątkami.

Jest to bardzo dowcipne, ale ja po prostu nie lubię stylu Gałczyńskiego...Przykro mi...

Nigdy nie słyszałam o Tomkowiczu - chętnie posłucha (poczytam)..:-)

Lubicie satyrę a Gałczyńskiego nie?!:) K. I. Gałczyński: "Ofiara świerzopa" Jest w I Księdze "Pana Tadeusza" taki ustęp, panie doktorze: "Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała..." I właśnie przez ten świerzop neurastenia cała... O Boże, Boże... Bo, gdy spytałem Kridla, co to takiego świerzop, Kridl odpowiedział: - Hm, może to jaki przyrząd? Potem pytałem Pigonia, a Pigoń podniósł ramiona. ...

Nie piszę, ze fora są bezwartosciowe, tylko że to nie jest odpowiednie miejsce dla nich. I po buraczanemu zareagowałem, bo mnie juz denerwują wszelkie reformy tego typu, wiem z doświadczenia jak to się kończy - zaczyna sie od niewinnej uwagi, a końćzy na tym, że wszyscy wartościowi użytkownicy sobie oddchodzą gdzie indziej. Cos widzę, że wziąłeś uwagę nieco zbyt do siebie i nie jesteś w stanie ścierpieć, że ktoś się nie zgadza z TWoim zdaniem... ...

"Ballady...". oczywiście:) ps: chyba stworzyłam nowe słowo..:)

A ja lubię "Sonety krymskie" i "Ballafdy i romanse". "Pana Tadeusza" przeczytałam tylko do połowy, może aż wstyd się przyznać, ale nie jest zły:). Polecam esej, m. in. o nim;) http://czytelnia.onet.pl/0,101000​3,artykuly.html

Ja tam do Szymborskiej nie mam najmniejszych pretensji. Z czegoś trzeba żyć, a nie jest ładnie pluć do talerza z którego się je. Pozdrawiam :)

Natomiast mnie najbardziej spodobała się para Jacqesa i Mirabelle ze "Spóźnionych kochanków" Whartona, a także Annie i Tom z "Zaklinacza koni". Poz atym mnóstwo innych wątków a także par, jak na przykład Tristan i Izolda, Małgorzata i Mistrz, Anna Karenina i Wroński czy chociażby Romeo i JUlia ;)

Tak to już jest z dyskusjami - nikt nie wie, w którym kierunku te istoty podążą :-) - bo jak wszystkie byty zależne od wielu czynników bywają zupełnie nieprzewidywalne :-)

Ależ dokładnie o to mi chodzi, przecież ja nie chcie robić z biblionetki żadnego czatu ani forum ogólno temtycznego, które swoją drogą są dla mnie jednym z najmniej produktywnych sposobów trawienia czasu. Zapytałem tylko czemu by nie wrzucić zdjęcia użytkownika do profilu aby loginy nabrały osobowości, zresztą nie musiałoby to być obligujące. Do tego, zapytałem tylko ot tak, najzwyklejsza luźna propozyja a Shadowmage wystrzelił z buraczanym tekst...

Ciekawi z nas ludzie... Zapytalam z ciekawosci o grono a rozpetala sie dyskusja o avatarach ;)) Nie do wiary :)

Refleksu to może nie mam, ale z wypowiedzio jacqueline i jakozaka o poezji Szymborskiej wynika, że noblistka "(...)jednak, w niektorych za bardzo wychwala idee komunizmu:/(...)". Chciałbym zwrócić uwagę tym, którzy tak uważają, że poetka wydała jeden tomik zgodny z kanonem socrealizmu i potem przyznała się do błędu. Nie można powiedzieć "Wychwalała, bo żyła w komuniźmie(...)", bo to po prostu nieprawda.

Upss, ale ten post, po drobnej korekcie, jest tym właściwym :-).

W pełni się z Tobą zgadzam. bNETka winna być IMHO miejscem poświęconym książkom. Poznać tu kogoś o podobnych zainteresowaniach też jest fajnie, ale myślę, że do wymiany myśli i poglądów całkowicie wystarczy forum, a zdjęcia, chaty i inne sprawy, można sobie przenieść gdzie indziej, jak chociaży do witryny grono.net, która również jest ciekawym eksperymentem i myślę, że wiele osób z bNETki, chętnie się tam spotka, żeby się lepiej poznać albo nawet...

W pełni się z Tobą zgadzam. bNETka winna być miejscem poświęconym książkom. Poznać tu kogoś o podobnych zainteresowaniach też jest fajnie, ale myślę, że do wymiany myśli i poglądów całkowicie wystarczy forum, a zdjęcia, chaty i inne sprawy, można sobie przenieść gdzie indziej, jak chociaży do grono.net, które również jest ciekawym eksperymentem i myślę, że wiele osób z bNETki, chętnie się tam spotka, żeby się lepiej poznać.

Poprawka, miało być Tonkowicz. Piszę jak ostatnia gapa, a może to chochliki mieszają klawisze? Przepraszam :)