Teksty i komentarze

A dla mnie Coelho to wypromowany schizofrenik (to tak a propos jego pobytów w pokoju bez klamek) potrafiący dobrze i przystępnie się wysławiać :). A nad sobą i nie tylko zastanawiam się bez bodźca jakim są lektury brazylijczyka. Duuużo więcej dają do myślenia pozycje powiedzmy Waldemara Łysiaka, właśnie kończę Stulecie kłamców - rewelacja. Polecam. Tu naprawde są rzeczy warte przemyślania i to takie na które samemu wpaść trudno, w przeważającej c...

Witam! Z tej strony Katarzyna-natrafiłam na ten adres podczas szukania informacji na temat Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.Tak sie skłąda,że pisze o nim prace magisterską(Gałczyński w czasie wojny i okupacji i na emigracji), być może ktoś z was się interesuje tym poetą i mogłby mi pomoc,bardzo prosze o kontakt!(umma@op.pl)Mam nadzieje,że moj list nie zostanie bez odpowiedzi.Pozdrawiam,Katarzyna

Przeczytałam Pielgrzyma. Teraz. Wywarła na mnie ogromne wrażenie. Nie da się tej książki czytać całej od razu. Trzeba przerywać na dwa-trzy dni i myśleć. Książka jest bardzo mądra i bardzo głęboka. Zwraca uwagę na bardzo codzienne zachowanie, zwraca moją uwagę na wiele drobiazgów, obok których przechodzę obojętnie. Każe zastanowić się nad sobą, nad każdym swoim krokiem. Dlaczego Wy tego nie widzicie? Gdzie pędzicie? Po co? Nie boicie się, że będ...

Moim zdaniem większość książek to utworki na jeden raz. Czytasz z ciekawości fabuły. Ale ogólnie nie mają w sobie nic głębszgo. Przeczytałam większość jego książek, ale tylko jedna zapadła mi w pamięć "Pamiętnik wojownika światła" To wszystko... reszta to rozleklamowana tandeta.

Dioneja z "Końca ZGODY NARODÓW" Parnickiego. W żadnej książce nie spotkałem kobiety tak bardzo wyrazistej. Po prostu baby z krwi i kości! Z późniejszych jego książek chyba tylko Markia ze "Słowa i ciała" zblizyła się do Dionei, ale to już nie było to...

Kostogłotow & hrabia Monte Christo.

Interesujące- wypowiedzi!

Nie mam pojęcia co rozumiesz poprzez pojęcie "umiejętność czytania między wierszami". Taką zdolność to ma chyba każdy kto czytając książkę chociaż trochę uważa na to CO czyta! Do mnie jego książki jakoś nie trafiają! Możesz lubić to co chcesz, każdy ma przecież inny gust, ale to chyba nie znaczy że wszyscy muszą Go lubić. No nie?!?

Zalezy czego się szuka w książce. Jedni uwielbiają się zachwycac nad formą utworu, któy na dodatek "dotyka" rzeczy takich jak zycie-smierc, miłość, patriotyzm, bohaterstwo. Ja lubię, gdy książka pisana niekoniecznie wzniosłym językiem, patetycznym stylem, potrafi na mnie oddziaływć, zmusza mnie do refleksji, po której coś we mnie pozostaje. Z książek Coelho przeczytałem tylko "Weronike.." oraz "11 minut". Obie mi...

Witam, zwracam się z ogromną prośbą do osób, które są w posiadaniu Księgi XIX Tytusa, Romka i A'Tomka i chciałyby ją spieniężyć lub wymienić na inną książkę, aby się ze mną skontaktowały(czyli dały znać na tym forum). Byłbym niezmiernie wdzięczny. Pozdrowienia Nigol

to jest naprawdę świetna książka.. mogę liczyć na poznanie waszych opinii?w przyszłą nd w Warszawie wszyscy autorzy (10!) będą podpisywać ten zbiór opowiadań.. rewelacyjna możliwość zdobycia 10 autografów i rozmowy z autorami..nie uważacie?

Zgadzam sie!!

Definitywnie. Jest on tak złożona pstacią i choć wzbudza we mnie negatywne uczucia cały czas jestem w stanie zrozumiec motywy jego czynów i postępowania. Z resztą co tam dużo mówić, najlepiej przeczytajcie "Wichrowe wzgórza" a zrozumiecie o co mi chodzi.

Mam problem z instalacją JAVY. Podczas instalacji wyskakuje mi komunikat: Error 1311. Source file not found: C:\Windows\Installer\MSI40.tmp. Verify that the file exists and that you can access it. Czy ktoś może mi pomóc lub skierować mnie na odpowiednie forum o kompach?

Ja najbardziej lubie powieści dla dzieci, choć sama nie wiem czemu. Może za ten ich klimat. Najbardziej podobały mi się "Córka czarownic" i "Ronja córka zbójnika". Pierwsza rewelacyjnie napisana przez Dorotę Terakowską, a druga jest dziełem Astrid Lindgren.

Co do filmów dobrych to sie zgodze... ale czy ktos z was widzial "Starą Baśń"?? Przecież to dno totalne. Bardziej komedia niźli ekranizacja poważnej powieści.

Ja najbardziej lubię prosiaczka z "Kubuisa Puchatka" za to jaki jest i za jego stosunek do przyjaciół. Po za tym bardzo lubię Heathcliffa z "Wichrowych wzgórz" za ta jego szaloną miłość.

To widzę, że przeczytałaś, za moja radą "Przeminęło z wiatrem" :D. Scarlett to tez moja ulubiona bohaterka. A za co ją lubię? Za to że mieści w sobie tyle różnych osobowości. Potrafi być mściwa, przebiegła, uparta, ale tez wrazliwa i opiekuńcza, no i jak kocha to do szaleństwa! Uwielbiam też Rhetta Butlera- za wszystko! Ponadto lubię też Raskolnikowa ("zbrodnia i kara"), nie wiem za co.

Rozmawiamy o powieściach, opowiadaniach, nowelach. A poezja? Jest piękna! Co powiecie o moim najulubieńszym Leśmianie? Czy też dla Was pachnie lasem, łąką, wiosną? Czy też jest tak nieskończenie świetlista, natchniona? A innym razem mroczna, smutna, zadumana? Dla mnie to najpiękniejsza poezja! Przeczytajcie Kopciuszka, Garbusa

Zwariowana i błyskotliwie inteligentna, odważna, z tupetem i wdziękiem, główna bohaterka książek Joanny Chmielewskiej. Tak.

Mam pytanie! Jaki jest wasz ulubiony książkowy bohater i dlaczego właśnie on?!? Ja przepadam za Scarlet O'Harą z "przeminęło z wiatrem", lubię też Tasukiego z "fushigi yuugi" dlatego że jest śmieszny i nigdy nie wiadomo co mu strzeli do głowy!!!

Film "Przeminęło z wiatrem" to nie to samo co książka, nawet w połowie nie oddaje tych emocji, ale trzeba przyznać, że ma swój klimat, głownie za sprawą rewelacyjnej Vivien Leigh (Scarlett O'Hara) i Clarka Gable (Rhett Butler)- rewelacyjna para!!!

Owszem, "Władca Pierścieni" jest dobry, ale np. "Quo vadis" czy "Lalka" to już inna para kaloszy. Nie uważam natomiast, żeby wierność książce sprawiała, że film jest gorszy, z całym przekonaniem - wręcz przeciwnie. Ale oczywiście z tą dokładnością nie należy przesadzać, film nie może być za długi.

Chciałabym przeczytać książkę J. Putka: "Mroki średniowiecza". Egzemplarz, który jest w mojej bibliotece ma już ze czterdzieści lat, dlatego martwię się, czy książka nie straciła aktualności historycznej. Może jakieś nowe badania, tezy już są? Nie chciałabym potem opowiadać herezji. Może mamy tu jakiegoś historyka?

"Piknik pod Wiszącą Skałą" film ma niezwykły, metafizyczny klimat, a książka to tylko opowieść! "Przeminęło z wiatrem" "Ania z Zielonego Wzgórza"

"Władca" jest rewelacyjny, to prawda, ale ten filmik rysunkowy był cienki.

Heathcliff z "Wichrowych Wzgórz"

Ka-tzetnik 135633 (Daniela Preleśnik): "Dom lalek" Anna Seghers: "Siódmy krzyż" Roma Ligocka: "Dziewczynka w czerwonym płaszczyku" Fiderkiewicz Alfred: "Brzezinka: wspomnienia z obozu" To mi przyszło do głowy

Moja ulubiona to "Tajemniczy ogród", czytałam chyba ze trzy razy. Podobnie "Kosmohikanie" Ewy Lach - świetna jest.