Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą
Zaloguj się
Nagroda Orange Prize for Fiction! Nominacja do Nagrody Bookera! Niestety, nie sprostałam "wybitności" tej prozy. Wdzięczny rozmach, nieprzezroczysta soczystość języka, surrealistyczne opisy - to najwidoczniej nie dla mnie. Już rok temu z wysiłkiem brnęłam przez "Białe zęby" :). Nudne, przekombinowane, męczące w czytaniu. Nie pomogła nawet tematyka, która zawsze wywołuje moje zainteresowanie czyli "wielokulturowość", "problemy rasowe" czy "religia...
Mnie też się "Przelot bocianów" bardzo podobał. Jestem fanką Kowalewskiej i całego cyklu, zatem każde spotkanie z Matyldą i resztą sprawia mi wielką przyjemność ;)
Mnie trochę rozczarowały Kocie historie - nowe przygody, a Uciekinierzy to już w ogóle. Ale to pewnie dlatego, że Kocie historie to prawdziwa perełka i od pozostałych książek autora po prostu za dużo oczekiwałam. Kocie historie to lektura obowiązkowa dla każdego kotoluba. :) Rozczarowało też Jabłko. Niestety te opowiadania nie dorównują Szkarłatny płatek i biały. Nie rozumiem także zachwytów nad Godziny. Ja powodów do zachwytów nie znalazła...
Wiem, że szwedzki kryminał ma to do siebie, że łączy wątki obyczajowe z kryminalnymi - na to wybrzydzać nie zamierzam, bo to jest tak jakbym się wkurzał, że w romansie jest tyle o miłości. Niemniej niektóre "wstawki" (np. o pozbywaniu się kolejnych gości) wydawały mi się zbędne. Bardzo ciekawe są postaci Eriki i Patricka, bardzo ludzkie. Niestety pozostałe postaci (a właściwie osoby dramatu) są trochę sztampowe. Dużo bardziej przekonały mnie do s...
Główna bohaterka i narratorka, czterdziestojednoletnia Eliza, londyńska konserwatorka ceramiki od dwudziestu pięciu lat żyje cieniem własnego życia i przeprasza, że żyje... Choć lubi swoją pracę, nie chce pamiętać, że kiedyś chciała być wielką artystką. Pewnego dnia odbiera telefon od wuja Iana, który przed dwudziestu pięciu laty zerwał z nią wszelkie stosunki. Wtedy bowiem córka Iana, rówieśnica i przyjaciółka Elizy, szesnastoletnia Rose utonęła...
Styl Stefana Dardy jest bardzo dobry. Drobne potknięcia stylistyczne, czy może bardziej językowe (gdzie był korektor?) nadrabia budową nastroju i ogólnym zamysłem. Ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Rzecz normalna i naturalna.
Ja także nie brałem udziału w konkursach, ale z miłą chęcią śledziłem ich przebieg i żywię duży szacunek dla osób, które je wymyślały, trzymały pieczę nad regulaminem jak i brały udział w tej zabawie. Dobra robota. :)
Bo Brown pewnie nie był po kursie :-) A po panią Lackberg sięgnę może za jakiś czas, póki co czuję się nasycona. Ja jakoś nie zaobserwowałam tego ruchu w warstwie obyczajowej, o wiele bardziej pod tym względem przemówił do mnie cykl Susan Hill.
Och, Paren!... Dziękuję za cały ten czas współpracy, wspierania, dobrych rad. Za Twoje zaangażowanie i pomoc. Za wszystko, co zrobiłaś dla konkursów w Biblionetce. Wracaj koniecznie! A Asi życzę powodzenia i satysfakcji! Szkoda tylko, że nie będzie teraz mogła rozwiązywać konkursowych zagadek wraz z nami.
Owszem, są schematyczne, ale mnie podoba się ich warstwa obyczajowa, która schematyczną nie jest. W warstwie obyczajowej coś się dzieje cały czas, coś się zmienia. W warstwie kryminalnej - no siłą rzeczy, iluż może być psychopatycznych mordeców z okolicach jednej małej mieściny? Ja panią Lackberg przeczytałam z sympatii do niej i tej pierwszej warstwy. I dalej twierdzę, że pierwsze książki z tej serii są słabsze, a potem jest lepiej. Co do kur...
No to się nasze gusta, Misiaku, tutaj kompletnie rozminęły:) Nie czytałam całego cyklu, jeszcze tylko dawno temu "Tego lata, w Zawrociu", wrażeń niestety nie pamiętam (choć, jak widzę, wtedy oceniłam wysoko). A teraz chyba nie za chętnie sięgnę po następną Kowalewską, tak mnie ten "Przelot..." wymęczył. Dla mnie ta książka jest po prostu ciężkostrawna, przegadana i to przegadana w sposób nudny, kiedy w tle niemalże nic się nie dzieje, a wszystk...
Paren, w konkursach udziału nie brałam, ale śledziłam je na bieżąco i bardzo Ci dziękuję za to jak się nimi opiekowałaś! Szczególne dzięki wielkie za konkurs o bliźniętach, do którego mnie zachęciłaś :)
Na allegro można kupić jeszcze przez 7 dni "Falcon i Jasmina". Książka ta została również wydana pt. "Sokół i Panna". Książka warta przeczytania mimo mało ciekawego streszczenia.
Bo ja wiem, czy warto... Ja przeczytałam trzy pierwsze części cyklu i stwierdziłam, że wystarczy. Co prawda oceniłam wysoko, ale dlatego, że książki się pochłania, niemniej jednak więcej nie chcę. Pani Camilla przyznała, że zaczęła pisać po kursie kreatywnego pisania i to niestety widać. Książki są schematyczne i zawierają wszystko to, co powinno zawierać dobre czytadło, żeby wciągnąć czytelnika, czyli zagadka kryminalna, dobre tło obyczajowe, wą...
Od początku czułem, że to się tak skończy. Do księgarni "Świat Książki" zaglądałem co jakiś czas, do księgarni "Weltbild" nie wszedłem nigdy. Bez podtekstów itd, ale niemieckojęzycznie brzmiąca nazwa odstraszała, wolałem pójść do "Domu Książki" czy jakiejkolwiek małej księgarni. To szczegół, ale już na poziomie marketingowym zapowiadał wtopę.
Zobowiązania zawodowe sprawiły, że nie będę się mogła dłużej opiekować konkursami w BiblioNETce. Nie znaczy to, oczywiście, że się wycofuję całkowicie, jednak moja obecność będzie przerywana, będę pojawiać się i znikać. Ale zawsze będę wracać. :-) A teraz najważniejsze: Od stycznia 2013, czyli już od następnej zabawy , opiekę nad konkursami sprawować będzie asia_ . Przekazałam Asi konkursowy grafik na rok 2013, zestaw zarezerwowanyc...
Miło było spędzić w Raju ostatnie dni roku. :-) Dziękuję Czajce za przygotowanie i poprowadzenie konkursu, a wszystkim gratuluję zebranych punktów, kłaniam się zdobywcom gwiazdek. :-) Informacje o konkursie znajdą się jeszcze dzisiaj w konkursowej czytatce . A następny konkurs już w nowym roku, od 2 stycznia. Tym razem Marylek zebrała dla nas bardzo ciekawy zestaw dusiołków. Będzie się można z nimi zapoznać już we wtorek wieczore...
Po ogromnych trudach i pomocach, zgaduję: 1. Wygnanie z raju, Przemysław Gintrowski 2. Powrót, Jacek Kaczmarski :)
Raj czyli konkurs 153 Świeciło słonce, Paren opiekowała się stroną techniczną, Sznajper wymyślił prześliczne logo, kurczęta piekły się razem z prawdziwkami, rzeczka płynęła niespiesznie, len mylił się z kawą, dzielni odgadywacze wspinali się po schodach i drabinach, rozszyfrowując raje konkursowe. Pierwszy wspiął się Mamut z całym naręczem i zgodnie z zapowiedziami otrzymuje nagrodę pierwszą, bardzo ładną. A potem przyszła sierotka Marysia i...
Demetria wkrótce ma poślubić Gregora. Ich małżeństwo zostało zaplanowane przez rodziców, gdy miała dwanaście lat. Jest gotowa wypełnić obowiązek, choć w głębi duszy pragnie przede wszystkim miłości. Podczas wakacji wdaje się we flirt z przystojnym nieznajomym. Wkrótce okazuje się, że mężczyzną, który ją całował, jest brat narzeczonego… [Harlequin, 2012]
U niej każdy następny tom jest lepszy. I te obserwacje społeczno-obyczajowe, to jakby książka w książce, oprócz wątku kryminalnego masz coś, co zdaje się lubisz? Chyba że nie lubisz takiego "mieszania". :)
W tym tomie sie pojawia, pozniej znika. Do konca przewijaja sie jego potomkowie i czarne anioly, a sam Lucyfer wraca w ostatnich tomach, Książę czarnych sal, Woda zła (epizodycznie raczej) i Czy jesteśmy tutaj sami? (do polowy ksiazki, tutaj chyba najwiecej z jego planow i charakteru jest ukazane, choc wedlug mnie o wiele za plytko).
Oo, to zupełnie jak ja. Sięgnęłam po Kamieniarza Camili Lackberg, zachęcona przychylnymi recenzjami. Spodziewałam się dobrego kryminału z pełnokrwistymi bohaterami i zaskakującym zakończeniem. Otrzymałam przewidywalną opowiastkę z postaciami... no, mocno nudnymi. I styl jakiś taki nieciekawy (podejrzewam, że to nie tylko wina tłumacza).
Rice Anne (pseud. Roquelaure A. N. lub Rampling Anne) Diabeł w książce jest przedstawiony nie jako wcielenie zła, ale przeciwnik Boga. Całkiem ciekawe ujęcie. To 5 część Kronik Wampirzych, ale nie związana mocno z całą serią, dlatego myślę, że możesz ją przeczytać oddzielnie, chociaż osobiście polecam cały cykl:)
No pewnie, że trzeba czas w pracy dobrze wykorzystywać! :-) Mogę mieć natomiast w najbliższych dniach zaburzenia w dostępie do sieci.
Tytuł faktycznie niefortunny. Podejrzanych nie jest zbyt wielu i sądzę, że samo odgadnięcie, kto za tym stoi nie jest sztuką. Natomiast to, że rozwikłałem całą tę intrygę prędzej niż Patrick - oj, tu już mi pani Lackberg podpadła na całego. "Księżniczkę z lodu" przeczytałem kilka lat temu bez większego zachwytu. Jeszcze kiedyś przeczytam "Kamieniarza" - może tym razem autorka mnie zaskoczy.
To jak ze mną i z "Szopką" - tak się nastawiłam entuzjastycznie, a tu taki zawód. A książka w sumie niezła,
Misiaczku - sam tytuł tego tomu sugeruje rozwiązanie. Daj tej pani jeszcze jedną szansę, bo warto. :)
To dobry wątek, żeby napisać też o moim aktualnym rozczarowaniu... powszechnie chwaloną Camillą Lackberg. Przeczytałem właśnie "Kaznodzieję" - i w połowie książki rozszyfrowałem całą intrygę! Poza miejscem ukrycia ofiar - bo tego czytelnik nie ma możliwości samodzielnie odgadnąć. Skoro autorka kryminału niczym mnie tak naprawdę nie zaskakuje to jestem jako czytelnik zwyczajnie zawiedziony. Może dam Lackberg jeszcze jedną szansę. Aha, nie uważ...
O, a jak oceniasz "Przelot bocianów" na tle całego cyklu? Bo moim zdaniem to najlepsza część. Mało tego "Przelot bocianów" był dla mnie jedną z rewelacji ubiegłego roku:)
Użytkownicy polecają:
Dodany: 20.01.2024 09:11
Autor: zielkowiak
Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)
Dodany: 14.01.2024 08:08
Autor: dot59
Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)
Dodany: 28.11.2023 15:10
Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)
Dodany: 02.12.2023 11:17
Autor: Marylek
Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)
Dodany: 09.11.2023 08:52
„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)
Redakcja poleca:
Dodany: 20.02.2024 14:30
„Dziennik pocieszenia” zaczęłam czytać akurat, będąc dość mocno przybita niemożnością pocieszenia przyjaciółki, w której rodzinie wydarzyło się coś ba (...)
Dodany: 12.02.2024 15:54
Autor: koczowniczka
„Kornik” Layli Martinez okazał się, ku mojemu zdumieniu, rasową powieścią grozy. Jest tu niewyjaśniona zagadka, bo w okolicy doszło do kilku zaginięć (...)
Dodany: 12.02.2024 12:54
Autor: Bloom
Są dwie prawdy, mówi Mackiewicz we wstępie do "Kontry": obiektywna i propagandowa. Obie istnieją równolegle, płyną jakby dwiema nurtami w jednej rzece (...)
Dodany: 10.02.2024 19:14
Autor: Uleczkaa38
Typ recenzji: Oficjalna PWN Recenzent: Urszula Janiszyn Mądra opowieść o życiu to taka, która uczy nas czegoś, a jednocześnie zapewnia wielkie e (...)
Dodany: 30.01.2024 10:49
Autor: fugare
Jazz, stosując duże uproszczenie, zanim jeszcze przybrał formę bluesa, swingu czy ragtime’a i na długo przed pojawieniem się w Nowym Orleanie zespołów (...)