Teksty i komentarze

Bardzo lubię tego rodzaju opracowania, prozaiczne tło dla takiej! poezji.

Elen sila... kilkanaście razy?! Forma i treść. W powieści liczy się jedno i drugie; można być mistrzem w pisaniu o 'niczym', można też nieudolnie wyrazić treści rewolucyjne. Ktoś napisał - zresztą w biblionetce - że oceniając, nie dzieli się książek gatunkowo, lecz na dobrze i źle napisane. Zatem można zestawiać Tolkiena z Proustem, Dostojewskim - nie popadajmy w dogmatyzm :-) Ostatecznie literatura to słowa, słowa, słowa.

I w dodatku to prawdziwy kameleon, bo przy pomarańczowych literach jest jakoś bardziej czerwony, niż z dala od nich. :-) Choć nie narzekałbym, gdyby kontrast był jeszcze bardziej widoczny.

Oj,trochę tego ostatnio było: Isaac Bashevis Singer-Dwór + Spuścizna M. R. James-Opowieści starego antykwariusza Cormac McCarthy-W ciemność Jan Seghers-Panna młoda w śniegu Amos Oz-Nagle w głębi lasu Wilkie Collins-Kobieta w bieli Eduardo Mendoza-Niezwykła podróż Pomponiusza Flatusa Listonosz ma ze mną ciężkie życie:)

Sprawa Ewy Moreno-Hakan Nesser,bo ciągnie mnie ostatnio znowu w stronę skandynawskich kryminałów:)

Oj, zupełnie zapomniałam dodać, że logo BiblioNETkowe prześliczne! :)

Aguti dziękuję Ci bardzo za ten cudny konkursik i Wam wszystkim za przepyszne mataczenia dzięki którym udało się wyłapać więcej gadów i co ważniejsze zrobić to z większą przyjemnością! :)

Stanie się czas - 4,0 Kształt wody - 5,0 Złodziej kanapek - 5,0 Całkowe drzewa - 4,0 Dr. Slump: Tom 4 - 4,0 Dr. Slump: Tom 5 - 4,0 Dr. Slump: Tom 6 - 3,5 Dr. Slump: Tom 7 - 3,0 Zanim wybije północ - 4,5 Paziowie króla Zygmunta - powtórka, 5,0 Trzy wiedźmy - 5,0 Piekło i szpada - 4,5 (za... dużo... wielokropków!) Noc i ciemność - powtórka, 5,0 Dywan - 4,0 Szarada - 4,0 Czytam Gabriel García Márquez: Życie. Świetnie napisane!

Ja niestety też przeczytałam. I uważam to za czas stracony. Po pierwsze bezsensownym wydaje mi się dyskutowanie z książką, która jest literacką fikcją nawet, jeśli osadzona jest w tle historycznym. Po drugie wywody autora napisane są językiem nużącym. Po trzecie zawierają sporo nieścisłości (nie mnie to oceniać- ale tak wynika z przypisów redakcji polskiego duchownego). Po czwarte zawiera argumenty nielogiczne- dla przykładu- Nie mógł on zachować...

Czyż warto prowadzić pamiętnik, gdy żyje się wiecznie? Pamiętniki, napisane własnymi słowami Hrabiego Drakuli, stanowią zapis najciekawszych wydarzeń z jego przeszłej i współczesnej egzystencji. Zgodził się na ich opublikowanie w odpowiedzi na gorączkę mediów odnośnie wszystkiego co wampirze i nieumarłe. Te nędzne wypociny są niczym marne ćmy, wirujące wokół mrocznej gwiazdy Wlada. Jeśli szukacie bardziej soczystej lektury, sięgnijcie po "Oryg...

Bardzo, bardzo przyjemny konkurs! Dziękuję :)

Pierwsza była "Żołnierska zapłata", która jest zupełnie przyzwoita, ale bez jakichś zachwytów; drugie były "Moskity", o których w zasadzie można zapomnieć, choć pewne zapowiedzi przyszłego stylu już widać. A "Absalomie, Absalomie" najlepiej czytać dopiero wtedy, gdy się już wrosło w sagę Sartorisów.

Jestem świeżo po lekturze. Książka, owszem, przyjemna, czytałam z zaciekawieniem, co będzie dalej. Oceniam ją jako niepozbawioną mądrości, ale... pisaną jak dla idiotów. Po pierwsze stwierdza prawdy oczywiste i nie odkrywa Ameryki. Po drugie - prawdy te podaje tak prosto i dosłownie, że aż "łopatologicznie". Lektura dla licealistek, jak mawia pewien mój znajomy.

Żeby wszystkim formalnościom stało się zadość - 3 to wiersz "Gad" Bolesława Leśmiana. :)

Na pewno zajrzę. Tak jak wspominałem pisząc do Was, czytam teraz poezje e.e. Cummmingsa (całość tłumaczona przez Barańczaka), i tu już dwie perełki wyłuskałem. Ogólnie jednak nie przepadam za tłumaczeniami Barańczaka, a i szczególnie anglojęzyczna (głównie amerykańska) poezja, nie odpowiada mojej wrażliwości. A za Brodskiego dalej jestem Ci wdzięczny.:)

Hej, hej, chyba pominęłaś Margineska w kleszczach i szponach czy jakoś tak...:) - jeśli to oczywiście był jego konkursowy nick.

"dobry matacz to połowa sukcesu!" O tak! Tu moje specjalne podziękowania dla anek7, bez której nie udałoby mi się tego kompleciku uzbierać. Krokodyla ma u mnie jak w banku. ;)

Bardzo dziękuję Wam, Aguti i Nutinko, za opiekę nad tym uroczym konkursem! Wszystkim uczestnikom serdecznie gratuluję!

To może zajrzysz sobie do 44 opowiastki wierszem - tak pokonkursowo i a propos tego, o czym pisaliśmy w mailach. :) Teraz bez telewizora to co miesiąc będzie długa lista przeczytanych. :)

Prawda? Ja nie wiem, Mamutku, które były te dwie pierwsze. Ja wiem, że mi nie podeszło Absalomie, Absalomie.

Ja tego nie zaobserwowałam, nawet teraz, po 6 latach.

Też bardzo dziękuję wszystkim końkursowiczom, a przede wszystkim Nutince i Aguti, które sprawowały pieczę nad tymi... panoszącymi się wszędzie zwierzętami! Oczywiście pluję sobie w brodę, że nie odgadłem jakiegoś miliona tytułów:| Przede wszystkim Tosi i Tomka, których to losy uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam (choć lat już PONAD mam:P!). O Chmielewskiej nie wspominam, bo gryźć zęby zaczynam!

Każdy miesiąc rozpoczynam od lektury książki napisanej przez jakiegoś Laureata Nagrody Nobla. W styczniu był to Pamuk, a w lutym inny z lubianych bardzo przeze mnie autorów. Wojna końca świata - 6 Zapasy z życiem - 4 Blondynka na Wyspie Wielkanocnej - 4 Kalifornijska noc - 4 Historia Alejandra Mayty - 5 Babcia w pustyni i w puszczy - 4 Poezje - 2 Gdybym nie zrobiła z taty astronauty - 4 RockMann czyli Jak nie zostałem saksofonistą - 5 ...

A moje tym razem takie: Elita zabójców (4) Reanimacja (2,5) Pod napięciem (4) Mój język prywatny: Słownik autobiograficzny (4) Mały Brat (5)[jest recenzja] Blask fantastyczny (4,5) Ślepy zegarmistrz (5) Niespokojny człowiek (4,5) Lekcja stylu (2,5)[jest recenzja] Sekretne zapiski Agaty Christie (3,5) Sentymentalny portret Ryszarda Kapuścińskiego (4,5) A pośród lat echami wojna grzmi...: Wiersze o wojnie (4,5)[jest czytatka] Kot, ...

Mój luty - trochę staroci ale i nowości też: Piękna ZŁAlicja 6,0 Zajezierscy 5,5 Ostre cięcie 5,5 Kobieta z wydm 5,0 Mucha 5,0 Przygody Tomka Sawyera 5,0 /Czas na Klasykę/ Śmiertelna fantazja 5,0 Cud mniemany czyli Krakowiacy i Górale 4,5 /Czas na Klasykę/ Śpiewy historyczne 4,5 /Czas na Klasykę/ Córka śniegów 4,0 /Czas na Klasykę/ Szkoła dla mężów 4,0 Godzina Kopciuszka 3,0

"Język zawsze jest prosty (nie prostacki), dostosowany do narratorów, a tymi zwykle są ludzie prości." W krajach rozwiniętych z dobrym systemem edukacji niema "prostych ludzi" i Milosz wcale nie jest "prosty". To jest skrzywiona polska perspektywa. W Polsce każdy uważa siebie za niezwykle skomplikowanego a inni są prości.

Czas zabijania (5,5) Dziki Imbir (3,5) Hańba (4,5) Tajemniczy uśmiech (5,0) Test krwi (3,0)

Świetny konkursik! Tradycyjnie dziękuję zarówno naszej dzielnej młodej konkursotwórczyni (zwłaszcza za przypomnienie co poniektórych pozycji pominiętych swego czasu, albo przeczytanych i nieocenionych), jak i współtowarzyszom zmagań wytrwale mataczącym najtrudniejsze dusiołki (dobry matacz to połowa sukcesu!).

Nie wiem, jak to się stało, że przy tak wielkiej liczbie książek czytanych w okresie dzieciństwa nie miałam okazji poznać się bliżej z bohaterem książki Marka Twaina pt. "Przygody Tomka Sawyera". Ale teraz, dzięki akcji klasycznej w BiblioNETce oraz kilku biblionetkowym konkursom, zmobilizowałam się i w ciągu dwóch wieczorów przeczytałam tę uroczą książeczkę. Bohater książki, kilkunastoletni Tomek, mieszka u swojej ciotki w małym miasteczku n...

O, przy Faulknerze zawsze (z wyjątkiem jego dwóch pierwszych książek) warto się zastanawiać nad szóstką! :-)