Nowości: Ostatni dzień na Ziemi, Cudze słowa, Wanna z kolumnadą


Strona głównaKatalog

Książki w serii wydawniczej Sławni Żeglarze

Wyświetl:

"Besa": Dziennik podróży

Po raz pierwszy w serii „Sławni Żeglarze” Wydawnictwo Morskie prezentuje relację żeglarską Jugosłowianina. Joža Horvat, pisarz, myśliwy, miłośnik natury, żeglujący wiele lat po Adriatyku, podejmuje w 1965 roku dwuletnią rodzinną podróż dookoła świata na jachcie „Besa”. Było to wówczas wydarzenie pionierskie w Jugosławii i, wyłączywszy Polskę, też w żeglarstwie krajów socjalistycznych. Z podróży tej, odbytej w towarzystwie żony Renaty, syna Marko, konstruktora jachtu inż. Pavlovića i marynarz...
Czytaj więcej

"Damien": Góry lodowe i morza Południa

Dwaj młodzi Francuzi J. Poncet i G. Janichon po paroletnich przygotowaniach realizują na jachcie „Damien” pięcioletnią podróż do najmniej uczęszczanych rejonów. Janichon opisuje to w trzech tomach. Wydawnictwo Morskie przedstawia Czytelnikom tom drugi obejmujący środkowy fragment podróży – od Hornu (1971) do Hobart (1972) wiodącej przez pięćdziesiątki i sześćdziesiątki. Opowieść ta jest ogromnie ciekawa pod względem żeglarskim, jak również pozwala poznać subantarktyczne wyspy, prawie zupeł...
Czytaj więcej

"Eurosem" na Horn

Książka ta nie jest – jakby można sądzić po tytule – tylko relacją z przejścia na jachcie wokół przylądka Horn. Jest ona czymś więcej: opowieścią o zupełnie nietypowych narodzinach jachtu „Euros” w Bydgoszczy i późniejszych jego równie nietypowych rejsach. Budowa jachtu została zrealizowana dzięki niezwyklej sile woli, przedsiębiorczości i umiejętności bydgoskich kolejarzy. Dalsze dzieje jachtu wykazały, że do tych cech dorzucić można odwagę, hart i wysokie umiejętności żeglarskie. Pierwsze...
Czytaj więcej

"Ice Bird"

Nowozelandczyk David Lewis, lekarz, żeglarz, autor kilku książek (m.in. „Córy wiatru” i „Dzieci trzech oceanów”), badacz polinezyjskiej nawigacji, tym razem opisuje swoją wyprawę wokół Antarktydy – dwie trzecie okrążenia. Od dawna fascynował go ten zamknięty południowy kontynent, do którego nikt jeszcze nie żeglował samotnie na małym jachcie. Wyruszył jachtem „Ice Bird” z Sydney 19 X 1972. Żeglował przez „ryczące czterdziestki”, „wyjące pięćdziesiątki”, „gwiżdżące sześćdziesiątki”. W ciągłych...
Czytaj więcej

"Marią" przez Pacyfik

Podróż jachtu "Maria" jest bardzo osobliwa - trwa już siedem lat i jak na razie nie zmierza ku końcowi. Filarem załogi jest szczeciński żeglarz, właściciel i kapitan jachtu Ludomir Mączka, pozostała jej część wymienia się na poszczególnych etapach. Tak więc powstała już relacja Wojciecha Jacobsona w postaci książeczki "»Marią« do Peru". Dalej pałeczkę przejął Antoni Jerzy Pisz, opisując przeszło roczne dzieje "Marii" i jej załogi na Pacyfiku, dociągając je do końca roku 1975. Można się spodziewa...
Czytaj więcej

"Mirandą" przez Atlantyk

Mgr inż. Zbigniew Puchalski jest pracownikiem Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni. Z morzem i żeglarstwem zetknął się w Koszalinie, gdzie zamieszkał w 1945 roku. Po ukończeniu studiów w Krakowie wraca nad morze. W 1964 roku uzyskuje stopień sternika morskiego, w 1967 patent kapitana żeglugi bałtyckiej. W 1969 roku zdobywa tytuł Mistrza Polski w klasie „Star” i w tym samym roku uzyskuje stopień jachtowego kapitana żeglugi wielkiej. Do 1971 roku przebył w żegludze pełnomorskiej 15 tys. mil morski...
Czytaj więcej

"Mischiefem" do lodowych szczytów: Rejsy do Arktyki i Antarktyki

„Mischief”, kuter pilotowy z Kanału Bristolskiego, na którym major Tilman odbył wiele rejsów, został uznany w czasie inspekcji przeprowadzonej w grudniu 1963 roku za niezdolny już do dalszych podróży, a mimo to przebył od tego czasu jeszcze sześciokrotnie Atlantyk Północny. Książka „»Mischiefem« do lodowych szczytów” jest sprawozdaniem z tych właśnie podróży, których celem było dokonanie wyczynów, jakich nigdy jeszcze nie próbowano. W pierwszej części autor opisuje swoją wyprawę, w czasie któ...
Czytaj więcej

"Pogorią" na koniec świata

„POGORIĄ” na koniec świata” to opowieść nietypowa. Reportaż przeplata się tutaj z refleksją, proza jachtowego życia z poezją Micińskiego i Czechowicza, subtelna drwina ze zjadliwym humorem i napastliwością wobec wszelkich przejawów biurokratyzmu i urzędniczej bezmyślności. Jej autor, polonista z wykształcenia a dziennikarz z zawodu, wyruszył na morze po raz pierwszy właśnie jako uczestnik wyprawy szkolnego żaglowca PZŻ „Pogoria” na antarktyczną Wyspę Króla Jerzego, do polskiej stacji naukowo-...
Czytaj więcej

"Sir Thomas Lipton" zwycięża

Kiedy Geoffrey Williams, 25-letni Kornwalijczyk, postanowił wygrać Transatlantyckie Regaty Samotników 1968 – nie miał za sobą żadnego doświadczenia w samotnym żeglowaniu. Kiedy zaś wyruszył jachtem „Sir Thomas Lipton” w 500-milowy rejs kwalifikacyjny – ten ponad 17-metrowy kecz był największym jachtem, na jakim kiedykolwiek żeglował na pełnym morzu samotny żeglarz. 34 uczestników (z 9 krajów) Transatlantyckich Regat Samotników 1968 wystartowało 1 czerwca z Plymouth, a w 25 dni później Williams p...
Czytaj więcej

"Tinkerbelle"

Robert Manry, amerykański żeglarz, urodził się w 1918 r. w Landour w Indiach, gdzie przebywał do dziewiętnastego roku życia. Pierwszy raz żeglował na rzece Jumnie w Allahabadzie. W 1936 r. opuścił Indie i w drodze do Stanów Zjednoczonych zatrzymał się na jeden semestr studiów na Uniwersytecie Lingnan w Kantonie, w Chinach. W 1937 r. wstąpił na Antioch College i po wielu zmiennych kolejach losu – między innymi służbie wojskowej we Francji, Niemczech i Austrii – skończył wydział nauk politycz...
Czytaj więcej

"Trismus" w Antarktyce

Czytaj więcej

117 dni na łasce oceanu

"117 dni na łasce oceanu" to relacja niezwykła o bardzo rzadkim zatonięciu jachtu od uderzenia wieloryba i niebywałym przetrwaniu na tratwie ratunkowej prawie czterech miesięcy. Wypadki te przydarzyły się angielskiej parze małżeńskiej Maralyn i Maurice'owi Bailey na Oceanie Spokojnym około 250 mil od wysp Galapagos. Przeżyli dzięki niezwykłej sile woli oraz obfitości ryb i żółwi w wodach oceanu, również dzięki częstym deszczom. Siedmiokrotnie przepływające tamtędy statki nie zauważyły ich. Pojęl...
Czytaj więcej

Cisze i sztormy

W maju 1983 roku "Nord IV" - niewielki 9,3-metrowy slup, godny nosiciel tradycji swych poprzedników, wyruszył w wokółziemską podróż, prowadzony przez samotnego żeglarza Andrzeja Urbańczyka, znanego czytelnikom z poprzednich rejsów relacjonowanych w książkach: "Tratwą przez Bałtyk", "Rejs »Nord III«", "Słuchając głosu oceanu", "Dziękuję ci, Pacyfiku", "Z wiatrem i pod wiatr", "Aloha Hawaii". Z żeglarzem niezawodny kot Myszołów - weteran niejednej eskapady. Założenia rejsu były, jak zawsze, pr...
Czytaj więcej

Córy wiatru

Jest to opowieść z pierwszej części podróży wokół świata. Statkiem był katamaran "Rehu Moana", a jego kapitan dr David rozpoczął żeglugę od wzięcia udziału w samotnych regatach przez Atlantyk. Załogę w podróży dookoła świata stanowiła jego żona Fiona i dwie córeczki. Gdy zaczynali podróż, jedna miała niewiele ponad rok, druga dwa i pół roku. Później, po dotarciu do Valparaiso, jeszcze jedna dorosła osoba uzupełniła załogę. Pozwoliło to Lewisowi na poczynienie bardzo ciekawych eksperymentów w żeg...
Czytaj więcej

Długa droga

Bernard Moitessier urodził się w 1925 r. w Indochinach. W młodości zarabiał na życie żeglując dżonką po Zatoce Syjamskiej, potem przemierzał morza południowe. Wtedy to zrodziła się w nim miłość do morza, która zadecydowała o jego życiu. W 1966 r. w towarzystwie żony Françoise opłynął pod żaglami "Joshuy" przylądek Horn w podróży non stop z Tahiti do Europy. Urzeczony potęgą fal wysokich szerokości i oddechem pełnego oceanu wybiera się w samotną podróż okołoziemską. Zafascynowany żeglugą ...
Czytaj więcej

Do brzegów Grenlandii

Dr Dariusz Bogucki, z zawodu inżynier budowy okrętów, pracownik naukowy przemysłu okrętowego, jest żeglarzem od 1946 r. W 1965 r. brał udział w wyprawie jachtu "Kismet" (pod kapitanem Wojciechem Orszulokiem) do Islandii; w 1969 r. prowadził wyprawę na jachcie "Freya" do Grenlandii. Za wyprawę tę, jako pierwszą w historii polskiego żeglarstwa, załoga "Freyi", podobnie jak uprzednio załoga "Kismeta", otrzymała od Gdańskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego honorową "nagrodę Conrada". W roku 1971...
Czytaj więcej

Dookoła świata po zwycięstwo

Alain Colas, urodzony w 1943 r., po ukończeniu studiów w Dijon i Paryżu zostaje w 1966 r. wykładowcą języka i literatury francuskiej na uniwersytecie w Sydney. Tam styka się z jachtingiem i odkrywa w sobie pasję żeglarską. Punktem zwrotnym było spotkanie podczas regat Sydney – Hobart 1967 Eryka Tabarly'ego. Wchodząc w skład załogi „Pen Duicka III” zaprzyjaźnia się z tym asem żeglarstwa i w przeciągu trzech lat przechodzi wspaniałą zaprawę pod jego okiem, wreszcie pomaga mu w ukończeniu fantastyc...
Czytaj więcej

Dookoła świata: 5 lat pod żaglami tuńczykowca

(...) Zgodnie z tytułem autor przedstawia pełną rozmaitych przygód podróż swojej rodziny dookoła świata. W ciągu pięcioletniej wędrówki po morzach i oceanach bretońskim tuńczykowcem przerobionym na jacht dzielna rodzina Le Serreców wiele widzi i poznaje nowego, ociera się o wiele niebezpieczeństw, wreszcie przeżywa chwile napięcia i grozy... [Wydawnictwo Morskie, Gdańsk 1969] --- Przełożył z francuskiego Bolesław Romanowski.
Czytaj więcej

Dzieci trzech oceanów

Na świecie pozostało już niewiele rekordów, o których zdobycie można się pokusić, ale David Lewis i jego rodzina może się pochwalić niezwykłym osiągnięciem: pierwsi odbyli żeglarską podróż dookoła świata katamaranem. Ich rejs trwał trzy lata, a książka opowiada o tym, jak płynęli z Nowej Zelandii do Anglii. Pierwsza część wyprawy była interesująco opisana w książce „Córy wiatru”. David Lewis miał wiele powodów, aby się wybrać w taką podróż: wielkie, niewyczerpane umiłowanie żeglarstwa i mor...
Czytaj więcej

Każdy ocean jest moim domem

Alex Carozzo urodził się w roku 1932 w Genui, a wychowywał i mieszka w Wenecji, z zawodu oficer marynarki handlowej (pływał jako I oficer na statku bandery liberyjskiej), z zamiłowania żeglarz. Popularność w świecie żeglarskim zdobył przepływając zimą 1965/1966 Pacyfik Północny. Potem przyszły kolejne imprezy: regaty z Los Angeles do Honolulu, atlantyckie regaty samotników w 1968 roku i próba samotnej podróży dookoła globu bez zawijania do żadnego portu. Powróćmy jednak do roku 1965. Żegla...
Czytaj więcej

Łodzią żaglową przez oceany

John Clauss Voss (1854-1922), kanadyjski kapitan morski, pionier oceanicznego nawigowania na małych łodziach, spędził wiele lat na morzu. Swoje bogate doświadczenia opisał w książce „Łodzią żaglową przez oceany”, której wznowienie oddajemy do rąk czytelnika. A oto krótka historia jego wypraw. W roku 1897 John Voss, za namową Amerykanina Haffnera, znającego miejsce ukrycia skarbu peruwiańskiego zagarniętego przez korsarzy, kupuje 10-tonowy slup „Ksora” i z dwoma przyjaciółmi organizuje wypr...
Czytaj więcej

Moja "Lively Lady"

Sir Alec Rose, jeden z najznakomitszych samotnych okołoziemskich żeglarzy ostatnich czasów, jest postacią bardzo skromną i sympatyczną. Sympatię, obok wielkiego podziwu, budzi także jego wspaniały sportowy wyczyn żeglarski właśnie dlatego, że - podobnie jak nasz Leonid Teliga - Rose dokonał go własnymi, skromnymi środkami, bez rozgłosu i parcia, jakie było udziałem niektórych jego poprzedników. Alec Rose urodził się w 1908 roku w Canterbury (hrabstwo Kent, Anglia) w rodzinie silnie związanej ...
Czytaj więcej

Moje "Pen Duicki": Sam przez Atlantyk - sam przez Pacyfik

Eric Tabarly, urodzony w Nantes w 1931 r., żegluje od najmłodszych lat z ojcem na „Pen Dicku I”, starym kutrze z 1898 r. Po ukończeniu nauki dalsze studia i pracę wiąże z marynarką wojenną. Uczestniczy w wielu regatach. Marzy o własnym jachcie, nowoczesnym i lekkim. Spełnieniem tych marzeń stał się „Pen Dick II”, w którego zaprojektowanie włożył całe serce i posiadaną wiedzę, i na którym odniósł w 1964 r. zwycięstwo w samotnych regatach na trasie Plymouth – Newport przebywając Atlantyk w 27 dni...
Czytaj więcej

Mój własny świat: Sprawozdanie z samotnej podróży non-stop dookoła świata na jachcie "Suhaili"

W piątek 14 czerwca 1968 roku z portu Falmouth w Konrwalii wyszedł prawie nie zauważony maleńki kecz "Suhaili". Siedział nisko w wodzie obciążony zapasami, uwagę zwracały jaskrawopomarańczowe stateczniki samosterów. Rodzina i kilku przyjaciół pomachało na pożegnanie z motorówki samotnemu sternikowi "Suhaili". Był to skromny, sympatyczny i nie znany oficer brytyjskiej marynarki handlowej, dwudziestodziewięcioletni Robin Knox-Johnston. Dziesięć i pół miesiąca później, we wtorek 22 kwietnia 1969...
Czytaj więcej

Na "Ra" przez Atlantyk

Autor, Rosjanin, był uczestnikiem dwu wypraw przez Atlantyk zorganizowanych przez Thora Heyerdala: na "Ra-1" w 1969r i na "Ra-2" w roku następnym. Wyprawa na papirusowej łodzi miała udowodnić, że ludzie w starożytności mogli pokonywać ocean na takich statkach, a więc że przenikanie kultur było możliwe. Prowadzony przez Sienkiewicza podczas obu wypraw dziennik pozwolił mu przygotować niniejszą książkę. W relacji jego poza stroną faktograficzną obu wypraw na czoło wysuwają się momenty psycholog...
Czytaj więcej

Na małych statkach wśród piaszczystych ławic

Przez 50 lat Maurice Griffiths pływał na licznych małych jachtach pośród rzek i zatoczek ujścia Tamizy oraz wokół wybrzeży Suffolku, Essexu i Kentu. Doświadczenie zdobyte w ciągu półwiecza na tylu różnych łodziach pozwoliło mu poświęcić się projektowaniu jachtów, a fakt, że ponad 800 jachtów jego projektów pływa po całym świecie, jest najlepszą miarą ich popularności. M. Gryffiths był jednocześnie przez wiele lat redaktorem „Yachting Monthly” oraz wydał kilka książek, z których „Czar przybrzeżny...
Czytaj więcej

Na Wielki Ocean Południowy

Książka kapitana Williama Alberta Robinsona – znanego czytelnikowi polskiemu z opublikowanej przed wojną i wznowionej w 1939 roku książki „Przez głębie i mielizny” – jest relacją z wyprawy 21-metrową brygantyną na rozległe wody południowego Pacyfiku. Autor, z pochodzenia Amerykanin, z wykształcenia inżynier, porzucił Stany Zjednoczone i zamieszkał na Tahiti. Stąd właśnie wyruszył w długo oczekiwany, upragniony rejs, którego trasa wiodła szlakiem „ryczących czterdziestek”, wzdłuż granicy antarkty...
Czytaj więcej

Nie ulec oceanowi

Książka "Nie ulec oceanowi", kolejna pozycja z serii "Sławni Żeglarze", przedstawia historię 6-osobowej załogi jachtu "Lucette", który po minięciu Galapagos w swej okołoziemskiej podróży skierował się na Markizy, ale w odległości około 1000 mil od brzegów Kostaryki został zatopiony przez orki. Rozbitkowie nie zrezygnowali z walki o życie: postanowili dopłynąć do lądu - najpierw na tratwie pneumatycznej, a po jej zatonięciu na małym bączku. Atakowały ich wielometrowe fale, wokół stale czyhały rek...
Czytaj więcej

Niemożliwa podróż

Chay Blyth urodzony w Szkocji nie mieścił się w wyznaczonej mu przez życie roli robotnika w fabryce. Dlatego mając 18 lat wstąpił do Pułku Spadochronowego i odbywał służbę w różnych krajach zamorskich, w śniegach północy i na gorących pustyniach. W 1966 r. wraz z kapitanem Johnem Ridwayem przepłynął w 92 dni łodzią wiosłową Atlantyk, co przyniosło mu rozgłos. W 1967 r. wyszedł z wojska, a w roku następnym wyruszył w samotną podróż dookoła świata na jachcie „Dytiscus III” w ramach regat Golden Gl...
Czytaj więcej

Non stop dookoła świata

12 czerwca 1979 roku kpt. Henryk Jaskuła wyruszył w swój wielki rejs na „Darze Przemyśla”. Po 344 dniach przycumował do tego samego nabrzeża po opłynięciu kuli ziemskiej z zachodu na wschód. Książka jest relacją z tego rejsu, będącego wspaniałym wyczynem pierwszego polskiego żeglarza, który pokonał trasę wokół globu samotnie i bez zawijania do portów. Sam kapitan nie nazywa rejsu bohaterskim wyczynem – chciał on udowodnić, że każdy człowiek, jeśli czegoś bardzo pragnie, może zrealizować swoje ma...
Czytaj więcej

Nowicjusz na pokładzie

Czytaj więcej

Oceany i pasaty

Czytaj więcej

Pierwsza dookoła świata

W książce tej, która jest relacją z wielkiego rejsu, żeglarka jawi się jako bystry obserwator otaczającego świata, notujący swe przeżycia i spostrzeżenia z łagodną, choć trochę zaprawioną ironią wyrozumiałością przechodnia i z całą logiką takiej sytuacji. Miłośnicy żeglarstwa znajdą w tej relacji bogate i godne najwyższej uwagi doświadczenia z trudnej samotnej żeglugi przez trzy oceany, książka zainteresuje jednak wszystkich, którzy mają serca otwarte na wielki świat i wielką przygodę. I - co na...
Czytaj więcej

Pod żaglami wokół przylądka Horn: Nonstop 14 216 mil morskich

Oto w rękach Czytelnika prosta i napisana z pewnym wdziękiem opowieść o niebywałym wyczynie żeglarskim: opłynięciu 13-tonowym jachtem przylądka Horn przez parę małżeńską Bernarda i Françoise Moitessier. Cała ich podróż trwała nieco ponad dwa lata, przy czym zasadniczy 126-dniowy „skok” z Tahiti na Morze Śródziemne wokół Hornu wynosił 14 216 mil. Przejście takiej odległości bez zawijania do portu już samo w sobie jest rekordem niezwykłym, a co dopiero trasą wokół przylądka Horn, zwanego „Przyl...
Czytaj więcej

Podróż "Brendana"

Tim Severin jest uznanym autorytetem w dziedzinie historii odkryć geograficznych. Studiował w Oxfordzie i Harvardzie. Przed podróżą "Brendanem" odbył kilka innych ryzykownych wypraw badawczych i jest autorem sześciu książek. Mieszka wraz z żoną i córką - na zmianę w Londynie i w hrabstwie Cork. "Podróż Brendana" jest to relacja z jedynej w swoim rodzaju, pełnej niezwykłych przygód podróży przez Atlantyk, którą pięcioosobowa załoga (potem zmniejszona do czterech osób) odbyła średniowieczną skó...
Czytaj więcej

Północne rejsy

Kapitan Andrzej Rościszewski, z wykształcenia prawnik, adwokat w zespole warszawskim, swoje profesjonalne zainteresowania przenosi także na sferę spraw żeglarskich – jest cenionym specjalistą w interpretowaniu orzeczeń związanych z żeglarskimi wypadkami na morzu. Jako żeglarz jest kpt. Rościszewski członkiem szczecińskiego ANS. W roku 1948 ukończył Państwowe Centrum Wychowania Morskiego w Gdyni. W 1963 roku uzyskał patent jachtowego kapitana żeglugi wielkiej. Organizując śmiałe rejsy na nie...
Czytaj więcej

Run na wodę

Czytaj więcej

Sama na oceanach

8 czerwca 1978 roku 28-letnia Naomi James zakończyła swój samotny rejs dookoła świata z okrążeniem przylądka Horn. Jest ona pierwszą kobietą, która tego dokonała, i to w najkrótszym czasie. Córka hodowcy owiec z Nowej Zelandii, mająca za sobą tylko dwuletnie doświadczenie żeglarskie nabyte w rejsach z mężem Robem - znanym brytyjskim żeglarzem regatowym - ustanowiła nowy rekord w okrążeniu świata i stała się bohaterką w historii żeglarstwa. Książka "Sama na oceanach" jest uczciwą, żywą i ciek...
Czytaj więcej

Samotne zwycięstwo

W 1960 r. zainicjowano w Anglii nowy typ regat: oceaniczne regaty samotnych żeglarzy na trasie Plymouth - Newport (USA). W tych pierwszych regatach startowało pięciu żeglarzy, a zwycięzcą został 59-letni wówczas Anglik Francis Chichester. Czas jego przejścia wyniósł 40 dni. 23 maja 1964 r. na tej samej trasie startowało już piętnastu żeglarzy. Zwycięzcy - Éricowi Tabarly'emu - udało się ją przebyć w 27 dni! Chichester, zdobywca II miejsca, przebył ją w 30 dni. "Samotne zwycięstwo" to op...
Czytaj więcej

Samotnie przez Atlantyk

Richard Konkolski – czeski żeglarz, który jako pierwszy obywatel kraju bez dostępu do morza wyruszył na samotną żeglugę po oceanach, dokonując jako osiemnasty na świecie samotnego rejsu dookoła Ziemi. Żeglarstwo uprawia od 20 lat. W 1966 roku na kursie żeglarskim w Boszkowie koło Leszna uzyskał stopień sternika morskiego, a później kapitana bałtyckiego, szkoląc się w Jastarni. Konkolski mówi swobodnie po polsku. Swój jol „Nike” (wzorowany na polskiej „Zośce”) zbudował sam, modyfikując go za zgod...
Czytaj więcej

Samotny rejs "Opty"

"Wystarczy tego na trzy życiorysy" - powiedział jeden z młodych dziennikarzy po wysłuchaniu odpowiedzi Leonida Teligi na zadawane pytania w czasie uroczystości podniesienia bandery na "Opty" w dniu 1 października 1966 roku. Leonid Teliga miał wówczas 49 lat, które upłynęły mu w szkole w Grodzisku Mazowieckim, w Szkole Podchorążych Piechoty, na wojnie od pierwszych strzałów we wrześniu 1939 roku do ostatnich nalotów bombowych i demobilizacji w 1945 roku. Między tymi datami zmieściły się wrześn...
Czytaj więcej

Samotny żeglarz

Joshua Slocum (1844-1910), amerykański żeglarz, zaliczony dziś do klasyków żeglarstwa, jako pierwszy opłynął dookoła świat na niewielkim slupie. Podróż jego przetarła szlaki niedostępnych mórz i oceanów licznej rzeszy jego następców. Już jako mały chłopiec pełnił obowiązki kucharza okrętowego na szkunerze rybackim. Z czasem stał się współwłaścicielem i kapitanem żaglowca „Northern Light”, następnie posiadaczem trzymasztowca „Aquidneck”. W roku 1892 Slocum nabył stary wysłużony slup „Spray” i ...
Czytaj więcej

Szlakami flibustierów

Jack Grout - dziś 50-letni żeglarz - wraz z grupą przyjaciół, którzy zmieniali się na różnych etapach, odbył podróż przez Atlantyk i wzdłuż Antyli. Tematem książki jest relacja z wyprawy dużym stalowym jolem "Leopard Norman" na trasie Tulon - Wyspy Kanaryjskie - Wyspy Zielonego Przylądka - Małe Antyle - Martynika - Dominica - Gwadelupa - Wyspy Dziewicze - Puerto Rico - Dominikana - Haiti - Port-au-Prince i wreszcie upragniona Tortuga. Podróż trwała od października 1968 do czerwca 1969 roku...
Czytaj więcej

Sztormy, lody i powroty

Czytaj więcej

W pogoni za słońcem

- Sam przez Atlantyk - W pogoni za słońcem - Na powrotnej drodze - Ostatni dziennik [Wydawnictwo Morskie, 1972]
Czytaj więcej

Wystarczy raz

Miles Smeeton i jego żona Beryl żeglowali swoim blisko czternastometrowym keczem „Tzu Hang” po rozszalałym oceanie koło przylądka Horn, płynąc szlakiem dawnych kliprów żaglowych przez mające najgorszą sławę morza świata. Dwa razy spotkała ich katastrofa: za pierwszym razem przekoziołkowali przez dziób, za drugim mieli przewrotkę przez burtę. W obydwu wypadkach ocaleli dzięki wspaniałemu, wzbudzającemu podziw opanowaniu sztuki żeglarskiej. Książka ich jest równie fascynująca, jak każda historia o...
Czytaj więcej

Z Grenlandii do Cieśniny Beringa

Willy de Roos, dyrektor przedsiębiorstwa i włóczęga morski, żył podwójnym życiem człowieka interesu i żeglarza. Potrzeba tworzenia i niezależności, smak walki z samym sobą szybko doprowadziły go do uprawiania sportu, a także do zainteresowania się sztuką. Na morze wypłynął u progu czterdziestki, uprzednio namiętnie poświęciwszy się wraz z żoną wychowaniu czterech córek. Wyruszywszy z Thiun w Belgii z początkiem czerwca 1977 roku na trzynastometrowym stalowym keczu „Williwaw”, Willy de Roos pr...
Czytaj więcej

Ze wschodu na zachód wokół Hornu

Czytaj więcej

Żeglarski maraton

Zdzisław Pieńkawa swoją pracą zawodową jest trwale związany z przemysłem okrętowym. W Stoczni Gdańskiej przechodzi kolejne szczeble wtajemniczenia – w budowie okrętów jako konstruktor, technolog, kierownik działu montażu kadłubów i główny inżynier budowy drobnicowców. W latach 1968-1973 był dyrektorem produkcji w Zjednoczeniu Przemysłu Okrętowego. Swoją pasję morza uzupełnia uprawiając żeglarstwo. W pierwszych powojennych latach był komendantem Harcerskiego Ośrodka Morskiego i instruktorem że...
Czytaj więcej

Żeglarstwo swobodne

Marc Linski urodził się w 1946 roku w Algierze. Już jako dziecko zaczyna uprawiać żeglarstwo u algierskich wybrzeży. Mając siedemnaście lat zostaje instruktorem francuskiego związku żeglarskiego, pasjonuje go pedagogika żeglarska. W 1965 roku organizuje międzynarodowy ośrodek żeglarski w Marsylii, w latach 1968 i 1972 uczestniczy w Transatlantyckich Regatach Samotników. W 1970 roku zakłada w Marsylii własną szkółkę żeglarską, w której stosuje oryginalne metody nauczania. Obecnie, z czterema prze...
Czytaj więcej
Patronaty Biblionetki
Cover Cover Cover Cover
Zobacz wszystkie »
Biblionetka potrzebuje opiekunów
0 300
Sprawdź jak możesz pomóc
Recenzje

Użytkownicy polecają:

Cover

Dodany: 20.01.2024 09:11

Autor: zielkowiak

ADHD i wielka nauka, Humboldt w pełnej krasie

Humboldt – to dopiero był gość! Gdyby zaproponował mi udział w jednej ze swoich wypraw, rzuciłabym wszystko i pojechała. To temu człowiekowi zawdzi (...)

Zobacz więcej
Zobacz wszystkie »
Cover

Dodany: 14.01.2024 08:08

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

Pomiędzy mieszkaniową sielanką a mieszkaniową beznadzieją

Ależ to była lektura! I nie dlatego tak mówię, że na punkcie literatury z PRL w tytule mam lekkiego bzika (a mam go, bo stwierdziwszy, że pokaźna częś (...)

Zobacz więcej
Zobacz wszystkie »
Cover

Dodany: 28.11.2023 15:10

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

A w Krakowie wielka woda

Generalnie ani kryminał retro, ani kryminał cokolwiek humorystyczny nie wzbudzają we mnie automatycznej chęci natychmiastowego przeczytania, a jeśli s (...)

Zobacz więcej
Zobacz wszystkie »
Cover

Dodany: 02.12.2023 11:17

Autor: Marylek

Dawidku, gdzie jesteś?

Oniryczna, na wpół bajkowa opowieść o fascynacjach i strachach dzieciństwa, o tym, jak zostają z nami na całe życie, kształtują postrzeganie świata i (...)

Zobacz więcej
Zobacz wszystkie »
Cover

Dodany: 09.11.2023 08:52

Autor: dot59Opiekun BiblioNETki

Opowiedziane po latach

„Nikt nie woła” to powieść, której w PRL nie sposób było przeczytać, bo przecież nie drukowano literatury, w której dałoby się znaleźć cokolwiek rzuca (...)

Zobacz więcej
Zobacz wszystkie »
Poprzedni Następny

Redakcja poleca:

Cover

Dodany: 14.04.2024 21:41

Autor: Marylek

O ulotności dobrej reputacji i dlaczego to nie jest ważne

„Srebrzysko” określa autor w podtytule „powieścią dla dorosłych”. Jak dorosłym trzeba być, żeby wyrzec się buntu, zdecydować się nadstawić przysłowiow (...)

Zobacz więcej
Zobacz wszystkie »
Cover

Dodany: 02.04.2024 21:51

Autor: fugare

Primadonna i terroryści

Fantastyka naukowa to nie był nigdy mój ulubiony gatunek literacki, filmowy zresztą też nie, ale bardzo dobrze przechowałam, a nawet pielęgnuję pewne (...)

Zobacz więcej
Zobacz wszystkie »
Cover

Dodany: 23.03.2024 09:19

Autor: Meszuge

Narodziny czerwonego kata

Ze względu na ogromną liczbę przypisów i cytowanych materiałów źródłowych jest to najprawdopodobniej najbardziej rzetelna biografia Feliksa Dzierżyńsk (...)

Zobacz więcej
Zobacz wszystkie »
Cover

Dodany: 09.03.2024 20:02

Autor: jolietjakeblues

Szlomo

Jesteśmy pokoleniem poszukiwaczy, my, obecni pięćdziesięciolatkowie, z których wielu miało to szczęście, że dzięki odwadze, inteligencji, talentowi sw (...)

Zobacz więcej
Zobacz wszystkie »
Cover

Dodany: 03.03.2024 09:31

Autor: Meszuge

Ja już nie chcę do Ameryki

Breece D'J Pancake, a właściwie Breece Dexter John Pancake (pancake – naleśnik; dziwaczny zapis imienia był wynikiem błędu w The Atlantic Monthly, gdz (...)

Zobacz więcej
Zobacz wszystkie »
Poprzedni Następny