Autor: espinka
Data dodania: 24.08.2014 21:50
I oto pojawiła się kolejna szwedzka autorka, która mną zawładnęła. Skończyłam z Mankellem, zjawiła się Pani Nilsson. Oczywiście przypadkiem, jak to zwykle u mnie bywa. Sztuka bycia Elą to jedna z wędrujących książek, po którą ustawiłam się w kolejce zupełnie w ciemno i jak pięknie się "rozczarowała"!!
Ten klimat (skandynawski), ta historia (o kimś "innym" niż reszta społeczeństwa) spowodowały, że nie mogłam się oprzeć i... szybko zamówiłam kolejną książkę tej autorki. I znów się nie zawiodłam. ...