Dodany: 27.01.2013
|
Autor: fnord23
Choć od śmierci pisarza minęło lat czterdzieści pięć, wciąż w archiwach odnajduje się niepublikowane za jego życia utwory. Zbiór taki prezentuje wydanie niniejsze. Zawiera on nie dokończoną powieść „Perlefter”, którą autor nazwał „Die Geschichte eines Bürgers”, czyli historią pewnego mieszczanina, albowiem Aleksander Perlefter jest człowiekiem bogatym i przedsiębiorczym, a więc uosabia cnoty przedstawiciela ofensywnego mieszczaństwa w początkach naszego stulecia, dokładnie: w 1904 roku, w którym rozgrywa się akcja utworu. Historię Perleftera opowiada Naftali Kroj, ubogi krewny bohatera, który sprowadza go do Wiednia i zatrudnia w swoim przedsiębiorstwie handlu drewnem. Kariera Perleftera, jego dom i rodzina, życie społeczne i towarzyskie stanowią osnowę niedokończonej przez Rotha powieści. Również fragment większej całości przedstawia utwór „Poziomki”, pomyślany przez autora jako powieść jego dzieciństwa [...]. Dlaczego Roth nie wyszedł poza początkowe 42 strony maszynopisu „Poziomek” – trudno dociec. [...] W każdym razie jedno wydaje się pewne: zarówno „Perlefter”, jak i „Poziomki”, a także „Dziś rano nadszedł list” i „Nosiwoda Mendel”, napisane zostały w latach 1929–1930, kiedy Roth powracał pamięcią do „utraconego raju dzieciństwa”. Można by rzec, że są to utwory powstałe w klimacie nostalgicznym. Roth, po odbyciu w 1928 roku reporterskiej podróży po Polsce i dawnych jej kresach południowo-wschodnich [...], zatęsknił do krajobrazu lat dawnych, spędzonych w małym prowincjonalnym miasteczku. Owładnęła nim pokusa odtworzenia na nowo atmosfery tamtego życia, które przeminęło bezpowrotnie*.
---
* Jan Koprowski, „Posłowie”, w: Philip Roth, „Nosiwoda Mendel”, wyd. Państwowy Instytut Wydawniczy, 1985, s. 200-201.