Dodany: 11.07.2009
|
Autor: kruk23
W pewną długą noc angielski pisarz Peter Hook opowiada dziwną i niejednoznaczną historię życia J.M. Barriego, twórcy "Piotrusia Pana", a zarazem odsłania swoje tajemnice: narkotyczne dzieciństwo w psychodelicznych latach sześćdziesiątych, karierę pisarza bestsellerowych powieści o Jimie Yangu, mroczną winę i jeszcze mroczniejsze zamiary.
Barrie to skomplikowana postać: dramatyczne wydarzenia z dzieciństwa sprawiły, że – niczym jego słynny bohater – nigdy nie chciał dorosnąć. A najpiękniejsze chwile dorosłego życia spędził bawiąc się z małymi braćmi Llewelyn Davies, którzy stali się inspiracją do jego najsłynniejszego działa i na których życiu odcisnął wieloznaczne piętno. Takie samo, jak na małym Peterze Hooku odcisnęła lektura "Piotrusia Pana" i szalona, rockowa, frenetyczna dekada lat sześćdziesiątych.
Powieść Fresána bardzo trudno zdefiniować gatunkowo, bowiem płynnie łączy fikcję z rzeczywistością. Trzonem "Ogrodów Kensington" jest biografia J.M. Barriego – i to prawdziwa, daleka od przesłodzonej wersji znanej z filmu "Marzyciel" z Johnnym Deppem. Jednak drugi plan – losy narratora tej opowieści – zyskuje z czasem na znaczeniu i ma charakter ewidentnie fikcyjny. Co bardzo istotne, obie ścieżki tematyczne wiążą się ze sobą bardzo ściśle, nie tylko za sprawą kwestii technicznych (ktoś coś opowiada), ale też historia Barriego jest projekcją i jednocześnie wyjaśnieniem historii narratora – Petera Hooka.
Fresán kreśląc dzieje Barriego akcentuje jego podobieństwa do "Piotrusia Pana". Angielski pisarz także nie chciał wydorośleć, a jego życie pełne jest zastanawiających epizodów. Pomysł na "Piotrusia" wiąże się bezpośrednio z fascynacją Barriego dziećmi pewnej zaprzyjaźnionej rodziny. Odcinając się od seksualno-psychopatologicznych interpretacji, autor (narrator) pokazuje jednak, że było w zachowaniu autora coś dziwnego, że żył jakby nie swoim życiem.
Nie mniej intrygująca okazuje się postać narratora: Peter Hook także jest autorem książek dla dzieci. Spod jego pióra wyszła bestsellerowa seria przygód Jima Yanga – ewidentne nawiązanie do fenomenu Harry’ego Pottera. Narrator często wspomina swe dzieciństwo, zupełnie szalone – jego rodzice należeli do światka muzyków lat 60., przez ich dom przewijali się wciąż Lennon i spółka, Dylan, Bowie i inni. Pisanie powieści to dla Hooka sposób na odreagowanie tego specyficznego dzieciństwa, które zostawiło na jego psychice bardzo mocne ślady: im głębiej w tekst, tym większe mamy wrażenie, że narrator ogarnięty jest obłędem, a za tym wszystkim kryje się koszmarna tajemnica.
Ale "Ogrody Kensington" to dużo więcej niż zręcznie poprowadzona i frapująca opowieść. To traktat o dzieciństwie, o kulturowych postawach wobec niego: wiktoriańscy pisarze, którzy nie chcą przestać być dziećmi; zbuntowane pokolenie lat sześćdziesiątych negujące „dorosły” system; fenomen dziecięcych bestsellerów czytanych przez dorosłych. To rzecz o ciemnych stronach ludzkiej osobowości i o dzieciństwie, które nie ma nic wspólnego z sielanką i ckliwością.
"Ogrody Kensington" uznane zostały za jedno z największych wydarzeń literackich roku 2003 na hiszpańskojęzycznym rynku literackim, ugruntowując pozycję Rodrigo Fresána jako jednego z najwybitniejszych przedstawicieli nowego pokolenia prozaików z Ameryki Łacińskiej. Powieść przetłumaczono na angielski, niemiecki, holenderski, francuski, włoski i rosyjski; wszędzie przyjęto ją znakomicie.
Rodrigo Fresán (Buenos Aires, 1963) wzbudził ogromne zainteresowanie już swą debiutancką książką "Historia argentina" (1991). Późniejsze powieści (jak "Esperanto" czy "Mantra") oraz zbiory opowiadań ugruntowały jego pozycję wybitnego prozaika latynoamerykańskiego, zaś wydanie "Ogrodów Kensington" uczyniło zeń pisarza bardzo popularnego. Proza Fresána cechuje się dygresyjnością, hipnotycznością i odniesieniami do popkultury. Obecnie pisarz mieszka w Barcelonie, a jednym z jego najnowszych projektów jest tłumaczenie na hiszpański tekstów Boba Dylana.
[Wydawnictwo muchaniesiada.com, 2007]