Książka: Całując ul

Powieść Jonathana Carrolla - "Całując ul" - z całą pewnością znacznie różni się od pozostałych jego dzieł i może być nie lada zaskoczeniem dla fanów jego twórczości, którzy jeszcze nie zabrali się za lekturę. "Całując ul" to książka bliższa rzeczywistości i przez to bardziej uwikłana w ludzkie dramaty. Mimo pisarskiej przekory czy nawet okrutnego epilogu jest chyba także bardziej czytelna. Głównego bohatera poznajemy jako wziętego pisarza popularnych książek. Cierpiąc po rozstaniu z kolejn...

Co dzieje się, gdy popularny pisarz nagle zapada na niemoc twórczą, utyka gdzieś pośrodku denerwująco płaskiej i nudnej fabuły i za nic w świecie nie może posunąć się ani o krok dalej? W dodatku spragniony pieniędzy wydawca ponagla, agentka nie wygląda na zadowoloną, a byłe żony nie bacząc na to, że są byłe, wciąż oczekują jakiejś pomocy finansowej... Coś takiego zdarza się właśnie Samowi Bayerowi, autorowi poczytnych powieści kryminalnych. Mężczyźnie, jak to u Carrolla bywa, niezwykle przystojn...

Czytałam ją około pół roku temu. Będąc w bibliotece zobaczyłam ją leżącą na półce z nowościami, zasugerowałam się pozytywną opinią mojego kolegi na temat Carrolla i wypożyczyłam ją. Nie żałowałam, gdyż przeczytałam ją bardzo szybko, chyba 2 dni mi to zajęło. Fani Carrolla mogą być zaskoczeni małą ilością wydarzeń fantastycznych, lecz dla mnie to był plus i autor udowodnił, że potrafi również stworzyć coś realistycznego. Zakończenie mi się bardzo podobało. Jak na razie ta książka zajmuje czołowe ...

Przeczytałam już większość książek Carrolla i na początku szalenie mi się podobały. Specyfika polega na tym, że akcja tych powieści nie jest do przewidzenia i toczy się własnym torem. Trzeba mieć bogatą wyobraźnię, aby bez oporów podążać za sposobem myślenia autora i konsekwencją wydarzeń. Taki trening mózgu jest niezwykle pożyteczny. Jest jednak coś, co powoduje po pewnym czasie nasycenie tego typu literaturą i już po kolejnej podobnej książce nie czuje się niedosytu, tylko zwykłą ochotę na prz...

Sam Bayer jest autorem popularnych powieści. Próbuje napisać nową, ale kolejny rozwód i znudzenie rutyną powodują, że nie może przelać na papier żadnych pomysłów. Dopiero wizyta w rodzinnym Crane's View uruchamia jego wyobraźnię.

Wkrótce Sam pogrąża się w nie rozwiązanej zagadce kryminalnej sprzed trzydziestu lat: śmierci Pauline, najpiękniejszej dziewczyny w miasteczku. Wtedy wybucha jego gwałtowny romans z tajemniczą Veronicą Lake i niespodziewanie ujawnia się morderca Pauline. Osaczony z wszyskich stron Sam przekonuje się, że tylko sobie może ufać w tej przerażającej sprawie.


[Wydawnictwo Rebis, 2000]

Czytałam, czytałam i nie mogłam się oderwać... Jest to dla mnie książka pełna zaskoczeń, jak najbardziej pozytywnych. Czytając książki Carrolla, zawsze staram się znajdować elementy najbardziej godne uwagi. Jeśli chodzi o "Całując ul"... Uwielbiam Veronicę Lake, bo jest kobietą zmysłową, przebiegłą, ekscentryczną, a jednocześnie wzbudzającą coś w rodzaju nici zrozumienia, zainrygowania i sympatii od pierwszego "wejrzenia". Poza tym zwróciłam uwagę na kilka epizodycznych informacji, które poda...