Dodany: 18.08.2007
|
Autor: Jagusia
Świadectw tu setki: świadczą Żydzi, świadczą Polacy, świadczą ludzie zupełnie prości, widzimy niezliczone malutkie wycinki i czujemy tę samą nieoddychalną grozę. Po dziesięciu-dwudziestu stronach zamykamy książkę, nie mamy siły dalej czytać, ale wracamy do niej znowu. Każdy uczciwy czytelnik po przeczytaniu tej książki inaczej spojrzy, inaczej odczuje naszą polsko-żydowską przeszłość. Właśnie ta przeszłość zawarta w tej książce, to nieprzemijający wkład nadziei na przyszłość.
Józef Czapski
Książka Bartoszewskiego i Lewinówny, nie będąc ani dziełem literackim, ani monografią, ani zbiorem dokumentów tylko (choć jej strona dokumentacyjna jest na wysokim poziomie), stała się, dzięki mnogości poszczególnych różnorodnych relacji, jakąś relacją zbiorową, a więc zbiorową wizją. Dzięki tej wszechstronności każdy polski czytelnik znajdzie tutaj coś ze swych przeżyć, przez co wizja stanie się tym prawdziwsza, tym realniejsza i bardziej szarpiąca, nie przestająć być monumentem, zbiorowym pomnikiem czasów strasznych, a zarazem wielkich.
Stefan Kisielewski
Książka "Ten jest z ojczyzny mojej" jest przesycona wiarą w człowieka, który potrafi zatriumfować nad śmiercią chociażby na chwilę, a to już wystarczy, by nie stracić w niego wiary. Ponieważ ów zbiór dokumentów poświęcony jest akcji polskiej pomocy Żydom, jest on także świadectwem narodowej przynależności do rodziny ludzkiej, która mimo kryzysów i załamań trwa, stara się zdobyć swą nową samoświadomość.
Marek Skwarnicki
[Świat Książki, 2007]