Autor: misiak297
Data dodania: 24.09.2010 13:24
W ramach relaksu gdzieś między kolejnymi pozycjami, które czytam ze względów zawodowych, a także przez akcję "Klasyka" sięgnąłem po Nieoswojone ptaki Marii Rodziewiczówny. Łapię się na tym, że mam jakąś dziwną słabość do tych staroświeckich książeczek, które zdumiewająco przyjemnie się czyta pomimo przeszło stu lat, które dzielą czasy dzisiejsze od ich powstania, a także pewnego moralizatorstwa, mogącego odstręczać czytelnika. Ostatnio zresztą wydaje się na now...