Dodany: 20.08.2015
|
Autor: Marylek
„Fruwa twoja marynara” to opowieść o tym, jak w latach powojennych odradzał się jazz, ale nie tylko jazz, także piosenka, muzyka rozrywkowa, dancingowa, muzyka z restauracji i knajp. To opowieść o życiu muzyków, którzy to wszystko wtedy tworzyli: o Matuszkiewiczu, Kurtyczu, Kurylewiczu, Komedzie, Ptaszynie Wróblewskim, Wicharym, Walasku. Są tu też postacie, o których milczą encyklopedie – Carmen Moreno, Henryk hrabia Rostworowski, Jerzy Tatarak, Włodzimierz Patuszyński. To również opowieść o pewnych wydarzeniach (festiwal młodzieży w Warszawie w roku 1955, sopockie festiwale jazzowe w latach 1956 i 1957) i zapomnianych miejscach (Czerwona Oberża, hotel Polonia, restauracja Kameralna).
Amerykańskie standardy, alkohol, awantury, lewe interesy, swing, literacka bohema, przedwojenni oficerowie, kobiety lekkiego obyczaju, papierosowy dym – takie było nocne życie naszych miast w latach czterdziestych i pięćdziesiątych: z jednej strony nowobogaccy, komunistyczna młodzież, działacze, z drugiej zaś waluciarze, wojskowi starej daty, poeci, pisarze, artyści, aktorzy, a nawet zanikająca arystokracja.
Piszę o bikiniarzach, chuliganach, aktywistach ZMP, o świecie kolorowych skarpetek Leopolda Tyrmanda, o tym, jak za granie jazzu usuwano ze szkoły, z uczelni, z akademików...
Kiedy jazz trafił do filharmonii, pojawiła się nowa muzyka. Gwiazdami stali się tacy młodzi piosenkarze: Burano, Wyrobek, Tarnowski. Elektryczne gitary, skórzane kurtki, „Lucille”, „Mambo rock” – to był rock and roll!
Książka kończy się na roku 1960, tuż przed narodzinami polskiego big bitu i kolorowych zespołów.
Marek Gaszyński
[Prószyński i S-ka, 2006]