Autor: delirio
Data dodania: 03.03.2014 17:10
Kiedyś było tak, że raz przeczytana książka zapadała na bardzo długo w pamięć. Nawet, jeśli nie urzekała. Mogłam swobodnie po kilku miesiącach wracać do poszczególnych wydarzeń, postaci, koncepcji. Niefortunnie ostatnimi czasy mam wrażenie, jakby wszystko to, co wyczytane i warte zapamiętania, samo decydowało o wyprowadzce z umysłu, bez mojej zgody. Smutne.
Po pokonaniu w zeszłym roku Setki BBC, czytam wszelkie możliwe zaległości: te klasyczne, zachomikowane z nieznanych już przyczyn, poradn...