Autor: dot59
Data dodania: 01.04.2024 21:55
Tradycyjnie tu marcowe lektury, na których porządne zrecenzowanie lub "sczytatkowanie" brakło mi czasu.
Lata (5)
Generalnie lubię literaturę francuską, może z wyjątkiem Houellebecqa, u którego zagęszczenie wulgaryzmów (szczególnie związanych ze sferą genitalną) przekracza moją tolerancję. I jeszcze bardziej lubię literaturę autobiograficzną, czy to bezpośrednią, czy stylizowaną na powieść (cudowny Proust!) lub na reportaż (jak właśnie „Lata”, gdzie noblistka patrzy na siebie samą jak na obc...