Autor: koczowniczka
Data dodania: 16.03.2023 13:51
W starych powieściach wśród trzecioplanowych postaci często pojawiają się panny do towarzystwa. Zatrudniane przez zamożne osoby, miały obowiązek zabawiać je rozmową i robić wszystko, czego pracodawca sobie zażyczył. Rzadko były traktowane z szacunkiem, najczęściej na ich potrzeby ani uczucia nikt nie zwracał uwagi. Z biegiem lat zwyczaj przyjmowania takiego towarzysza wymarł. Ale wyobraźnia pisarzy nie zna granic i oto Michał Paweł Urbaniak wymyślił sobie, że w dwudziestopierwszowiecznej Polsce ...