Książka: Świat według Clarksona

Ten zbiorek felietonów wybrałem w bibliotece trochę na chybił trafił. Zakładałem, że jeśli nie rozwinę się literacko, to przynajmniej się rozerwę. Clarkson jednak nie trafił w moje gusta i zwyczajnie wynudził. Felietony jak felietony - każdy jest o czymś z życia, co akurat się skojarzyło autorowi. Gorzej, że nie wzbudzają u czytelnika żywej reakcji, nawet mimo lekkiej "politycznej niepoprawności" telewizyjnego gwiazdora. Przeczołgałem się przez książkę na własne życzenie tylko po to, żeby nie...

"Świat według..." to zbiór felietonów na tematy wszelakie. Począwszy od opisywania trudności autora w obsługiwaniu urządzeń kuchennych, a skończywszy na podaniu dokładnych parametrów promu kosmicznego Columbia. Momentami jest to śmieszne, owszem. Ale w moim przekonaniu ukierunkowane raczej na czytelnika mocno osadzonego w kontekście, tzn. mieszkającego na Wyspach Brytyjskich. No bo np. co przeciętnego Polaka może obchodzić ranking, sporządzony przez magazyn "Życie na Wsi", najładniejszych i najo...

"Świat według Clarksona" to tryskająca humorem książka, w której jak zwykle niepoprawny Jeremy Clarkson dzieli się z nami swoim spojrzeniem na pełen absurdów świat. Z charakterystyczną dla siebie ironią bezlitośnie obnaża bezsens wielu aspektów życia we współczesnej cywilizacji.

Z książki dowiemy się, jak funkcjonuje psychika mężczyzny, dlaczego nie warto być milionerem i jak polować na lisy używając radzieckiego noktowizora. Clarkson wyjaśni, dlaczego powinno nam być żal Concorde'a i zniechęci nas do posiadania prywatnego basenu. Zdradzi nam, czy lubi Niemców i Unię Europejską oraz opowie, jak pod nieobecność żony opiekował się trójką swoich dzieci.

Przed lekturą "Świata według Clarksona" uprzedźcie przebywające w pobliżu osoby, że często będziecie parskać śmiechem!

[Wydawnictwo Insignis, Kraków, 2006]

Jeżeli jesteście osobnikami podróżującymi pociągami, macie ok. 20-minutową przerwę między zajęciami, spodziewacie się nudnego wykładu, siedzicie w wannie, czytacie przed pójściem do łóżka - Jeremy Clarkson chętnie opowie Wam, co myśli na temat Zjednoczonego Królestwa, jego mieszkańców oraz wszelkich zjawisk padołu tego. Jeżeli lubicie krótko a konkretne pokazywać język absurdom tego świata, jego książki są dla Was! Polecam, tylko uważajcie, żeby ze śmiechu nie upuścić książki do wanny!

Jeżeli poszukujesz literatury pięknej, Clarkson to nie jest dobry adres, jeżeli poszukujesz niesamowitych doznań i ambitnej literatury, to też nie ten adres, ale jeżeli jedziesz do pracy godzinę komunikacją miejską i chcesz się rozerwać, poczytać coś śmiesznego, to to jest dobry adres!!! Clakson nie jest poprawny politycznie, ma swoje zdanie i nie waha się go wypowiedzieć, jest złośliwy i ma typowy angielski humor, który ja osobiście uwielbiam!