Autor: jolekp
Data dodania: 04.01.2022 13:22
110. Odyseja kota imieniem Homer: Prawdziwa historia ślepego kota i kobiety, którą nauczył miłości
O tym, że najważniejsze jest niewidoczne dla oczu.
Historia Homera - kota, któremu z powodu poważnej infekcji usunięto gałki oczne, gdy był jeszcze małym kociakiem.
Paradoksalnie w tej książce jest trochę za mało kota, a stanowczo za dużo autorki, która ewidentnie próbuje mu ukraść show. Ale bardzo mi przykro - jeśli piszesz książkę o swoim niezwykłym zwierzęciu, to naprawdę nikogo nie obchodz...
Autor: koczowniczka
Data dodania: 29.08.2022 07:31
Nieraz zdarzało mi się nazwać swojego tatę zdziecinniałym staruszkiem, bo po kryjomu objadał się sernikiem albo pięć razy powtarzał tę samą historyjkę, ale po przeczytaniu „Słonia z Étretat” Joanny Stogi stwierdzam, że nie wiedziałam, co mówię. Bo dopiero kiedy poznałam ojca głównej bohaterki, zrozumiałam, co znaczy słowo „zdziecinniały”. Tata Kassi tak się cofnął w rozwoju, że utracił umiejętność ludzkiej mowy i dbania o siebie. Trzeba bezustannie pilnować, by nie wypadł przez okno, zabawiać go...
Autor: Marylek
Data dodania: 30.06.2023 23:24
Wrzesień
27/103. Zapach mężczyzny
Czasy studenckie, doktorat, praca. Mniej więcej wiek 20-30 lat. Definiowanie siebie poprzez związki z mężczyznami, co samo w sobie jest denerwujące i budzi mój sprzeciw.
Przytłaczające jest poczucie odpowiedzialności za wszystko i wszystkich, jakie dotyka autorkę: za nieudane małżeństwo rodziców, za cudze związki, za losy i nastroje własne i cudze - przyjaciół, członków rodziny, napotykanych mężczyzn. To jak choroba: nie można być szczęśliwym i zadow...