Autor: karolina_helena
Data dodania: 10.03.2010 09:40
Lis już wtedy był myśliwym to jedna z najdziwniejszych książek, które przeczytałam. Ciężka, gęsta proza. Obraz raczej niż historia, obraz malowany wrażeniami, wspomnieniami, marzeniami oraz (a właściwie przede wszystkim) strachem i niepokojem. Atmosfera Rumunii w czasach dyktatury Ceausescu jest duszna, społeczeństwo znużone, szare. Miasto zniszczone, zakurzone, zardzewiałe, wrogie. Ludzie próbują jednak "jakoś żyć", próbują kochać, choć często udaje im się tylko seks. Koniec dyktatury przynosi ...