Dodany: 09.06.2022
|
Autor: Marylek
"Fantazje mimowolnego podróżnika" Jacka Hajduka to opowieść o niezrealizowanym literackim projekcie Jerzego Stempowskiego "Owidiusz". Przez dwadzieścia lat wybitny polski eseista osiadły w Szwajcarii zbierał materiały do książki o rzymskim poecie czasów cesarza Augusta. Jeździł do Włoch, gdzie prowadził studia filologiczne, historyczno-literackie i archeologiczne, sprowadzał i analizował publikacje dotyczące życia, twórczości i legendy autora "Sztuki kochania". Opracowywał plan całości i plan każdego rozdziału, robił przymiarki (w różnych językach), szukał wydawców, w szczegółach dyskutował ze swoimi korespondentami zawartość dzieła. Pomimo to projektu nie zrealizował i książka nie powstała.
Jacek Hajduk, analizując listy i eseje Stempowskiego, tworzy własne dzieło o dwóch literackich wygnańcach. "Fantazje mimowolnego podróżnika" to jednak nie tylko "kryminał literaturoznawczy", próba rozwikłania zagadki, dlaczego książka nie powstała.
"Jakaż to współczesna, pulsująca życiem książka! Lektura Stempowskiego skłania Jacka Hajduka do sformułowania pytań, których wagi na co dzień nie czujemy. Z wielkimi pytaniami o przyszłość kultury europejskiej i kultury polskiej sąsiadują pytania o kondycję każdego z nas z osobna, o wybór wartości, o kształt relacji z najbliższymi osobami, o więź ze wspólnotą. W eseistyce Stempowskiego te dwa rodzaje pytań nigdy nie są od siebie odseparowane. Stempowski bowiem wtajemnicza nas w swoje życie, jego styl pisarski koresponduje z jego stylem bycia. Nigdy nie podejmował tematów dla niego osobiście nieistotnych. Do nich należał projekt »Owidiusz«, w którym to, co intymne, i to, co uniwersalne, wzajemnie się przenikało i oświetlało. Jacek Hajduk tropi intencje Stempowskiego, błyskotliwie analizuje jego eseje i listy, lecz nie poprzestaje na zabiegach interpretatora. Na kanwie ujawnionych wątków pisze własne dzieło będące świadectwem doświadczeń, lektur i przemyśleń. Bo być czytelnikiem Stempowskiego to przenieść jego przesłanie życiowe i artystyczne we własny czas. Czyż autor »W dolinie Dniestru« nie przestrzegał humanistów przed osłabieniem kontaktu z życiem, zwracając uwagę na zbyt książkowy i biblioteczny charakter studiów humanistycznych, które przecież mają za przedmiot człowieka, »dzieła jego rąk i myśli«.
Autor »Fantazji mimowolnego podróżnika« wystąpił we własnym eseju w kilku rolach: pisarza, badacza literatury, bezinteresownego czytelnika, świadka swojego czasu; w każdej z nich ma nam coś ważnego do powiedzenia. Warto się zaczytać w tej książce."
Andrzej St. Kowalczyk
[Kolegium Europy Wschodniej, 2016]