Autor: Pingwinek
Data dodania: 13.11.2017 00:00
(Czytatka zdradza co nieco.)
Przeczytałam zbiór "Od oddechu do oddechu" (jak mówi nota edytorska - oparty o tomy poezji: "W co się bawić", "Róbmy swoje", "Jeszcze w zielone gramy", "Robię swoje", "Moje ulubione drzewo, czyli Młynarski obowiązkowo"; niepełen, niestety, niepełen - więc pewnie wrócę jeszcze w przyszłości do Młynarskiego, o ile uda mi się zdobyć tomiki... "Polską miłość" i "Róbmy swoje: Już 30 lat" wypożyczyłam ostatnio - edytuję 1.04.2019). 5+ - ciut może za wiele, aż tak się ni...
Autor: dot59
Data dodania: 30.09.2022 22:23
Krótkie notatki z wrześniowych lektur, na których pełne recenzje nie starczyło mi napędu:
Od oddechu do oddechu: Najpiękniejsze wiersze i piosenki (5)
Połowa tego zbioru to podróż sentymentalna w lata dzieciństwa i młodości, kiedy się słyszało piosenki, rejestrując tylko osoby wykonawców, a zwykle nie wgłębiając się w to, kto jest autorem słów. Bo nawet, jeśli się tekst ogromnie podobał, to się go spisywało ze słuchu, nie było innej możliwości – nie to, co dziś, kiedy praktycznie każdy utwór...