Autor: adas
Data dodania: 19.04.2016 17:53
Jestem idiota. Dawno temu, kiedy sprawdzałem w dzielnicowej biblio, "Moskwy-Pietuszek" nie było ani na półkach, ani w katalogu. Był co prawda Jerofiejew, ale Wiktor, też pisarz, też chwalony, ale jakoś po "Dobrym Stalinie" niczego innego nie czytałem. I nie czułem się z tym specjalnie źle.
Muszę wyznać wszelako: z nieznajomości, nie mylić z nieznośnością, Wieniczki też wielkiej tragedii nie robiłem. No przecież wszystko wiem!, wszystko o nim już napisano, nawet jakieś fragmenty gdzieś były cy...