Dodany: 07.12.2016
|
Autor: gotong
Yasmine Ajam zerwała wszelkie więzi z Bergort – przedmieściem Sztokholmu, w którym się wychowywała – i podjęła pracę w Nowym Jorku jako poszukiwaczka trendów. W Bergort pozostał jej młodszy brat, Fadi, który kiedyś był dla niej całym światem. Pewnego dnia Yasmin otrzymuje wiadomość tekstową. Wynika z niej, że w Bergort doszło do zamieszek i aktów przemocy, na ścianach pojawiły się tajemnicze znaki, a Fadi zniknął bez śladu. Ludzie mówią, że się zradykalizował i zginął walcząc dla Państwa Islamskiego w Syrii. Yasmine postanawia wrócić do Szwecji, żeby ustalić, co się z nim stało.
Tymczasem Klara Waldeen rozpoczęła pracę w Londynie, w instytucie zajmującym się prawami człowieka. Pracuje w ścisłej współpracy z szefem instytutu, aby przygotować raport na temat skutków ewentualnej prywatyzacji władz policyjnych, który ma być przedstawiony ważnym decydentom Unii Europejskiej na konferencji w Sztokholmie. Kiedy któregoś dnia ginie jej komputer, Waldeen zaczyna badać sprawę, a tropy zaprowadzają ją do Sztokholmu.
Drogi Yasmin i Waldeen krzyżują się. Obie muszą stawić czoła pozbawionym skrupułów środowiskom, które w obronie swoich interesów gotowe są na wszystko…
„To oczywiste, dlaczego książka została nominowana do nagrody »Najlepsza szwedzka powieść kryminalna roku«. Joakim Zander to zdecydowanie jedna z naszych wschodzących gwiazd i z pewnością jeszcze o nim usłyszymy”.
„DAST Magazine”
„»Islamski łącznik« to dobrze napisana, niepokojąca i bardzo wiarygodna historia”.
„Östgöta-Corren”
„Dzięki chłodnej technice narracyjnej, pisarzowi udało się utrzymać porządek w historii eksplodującej wydarzeniami. W rękach Joakima Zandera wszystko jest krystalicznie czyste, czego nie da się powiedzieć o jego poprzednikach piszących w tym gatunku”.
„Norrköpings Tidningar”
„Historia Fadi naprawdę chwyta za serce, dotyka, wkrada się pod skórę. Ale dopiero zanurzając się głębiej w fabułę, poczujemy prawdziwe napięcie”.
„Hallandsposten”
„»Islamski łącznik« to szalenie porywająca lektura, dramatycznie aktualna, absolutnie obowiązkowa”.
„Skånska Dagbladet”
[Sonia Draga, 2016]