Dodany: 17.05.2016
|
Autor: sowa
Napisany do kongregacji prawdopodobnie najbliższej sercu Pawła, List do Filipian jest pełny Chrystusa i przepełniony zaraźliwym poczuciem radości. I nic w tym dziwnego. Wśród członków tej kongregacji znajdowali się tak różni siebie chrześcijańscy przyjaciele jak Lidia, kobieta interesu, której serce Pan łagodnie otworzył i stróż więzienny, który w noc swego nawrócenia delikatnie obmywał rany na plecach apostoła.
Kościół w Filippi był Pawłową "radością i koroną". Ale pod nieobecność apostoła pojawiły się problemy wśród tych nowych chrześcijan, które zagrażały ich społeczności i świadectwu.
Jaka była odpowiedź Pawła? O czym mówił, by zakotwiczyć tych młodych chrześcijan w prawdzie i kierować nimi w ich chrześcijańskim życiu? W "Przestudiujmy List do Filipian" Sinclar B. Ferguson prowadzi nas przez pamiętne wersety Pawła.
"Przestudiujmy List do Filipian" jest pierwszym z napisanych komentarzy, aby zachęcić chrześcijan do czytania, rozumienia i stosowania Bożego Słowa. Zaplanowany do wykorzystania indywidualnego, w rozważaniach rodzinnych lub grupach, każdy tom zawiera ekspozycję tekstu Pisma Świętego i przewodnik do studium.
Sinclair B. Ferguson jest autorem książek: "Odkrywanie Bożej woli", "Serce dla Boga", "Kazanie na Górze" i wielu innych.
"Zauważmy, jak wyczerpujące są słowa Pawła: »zawsze w każdej mojej modlitwie za wszystkich was z radością się modląc« (w. 4)! Skoro był za nich tak wdzięczny, moglibyśmy błędnie założyć, że modlenie się za nich w ten sposób było prostą sprawą. Dalsza część listu pokazuje jednak istnienie także pewnych aspektów życia zboru w Filippi, czy nawet jego członków, przysparzających Pawłowi bólu ilekroć o nich pomyślał. Niemniej jego modlitwy nie są wybiórcze (tylko za tych, którzy właściwie postępują, czy których polubił i uznał za łatwych we współżyciu). Nie pozwolił także, by z powodu trudnych okoliczności czy ludzi, jego modlitwy skupiały się jedynie na ciemnej stronie życia. Później upomni »Ewodię… i Syntychę, aby były jednomyślne w Panu« (4:2), lecz w tym momencie modli się za nie obie z radością. Być może właśnie dlatego był później w stanie przemawiać do nich otwarcie i z miłością… Modlitwy Pawła były nie tylko dziękczynne, ale i pełne radości. Przy innych okazjach jego modlitwy wstawiennicze były pełne bólu, współczucia i smutku. Lecz gdy zaczynał modlić się za tę grupę chrześcijan, czuł się podniesiony na duchu. Modlitwa płynęła z jego serca jak woda spływająca ze wzgórza, podczas gdy w swoim wstawianiu się za innymi czuł się jak człowiek płynący pod prąd. Modlitwy o Filipian wzmacniały go, o innych, czasem go wyczerpywały. Nawet w tak przypadkowej wzmiance jak ta, Paweł naucza nas tajemnicy modlitwy. Nie polega ona po prostu na wypunktowaniu próśb, jakie mamy – wymaga wejścia w czyjąś sytuację, potrzeby, zwycięstwa i porażki, oraz zanoszenia ich przed Boże oblicze. Modlitwa może być czasami ciężkim brzemieniem dla naszych emocji i osłabić nas. Kiedy indziej ożywia nas i podnosi na duchu. W obu przypadkach, ogromny ciężar wstawiennictwa angażuje całą naszą istotę… Bycie chrześcijaninem oznacza wejście w partnerstwo z innymi, by dzielić pracę Chrystusową. Zazwyczaj nie ma »wyizolowanych« chrześcijan. Należymy do tych, którzy należą do Chrystusa! I rzeczywiście, gdzie nie ma ofiarności, troski, miłości czy współudziału, nie ma prawdziwej społeczności…"
Sinclair Ferguson
Sinclair B. Ferguson jest pastorem St. George's-Tron Church, w Glasgow, w Szkocji oraz autorem "Odkrywanie Bożej woli", "Serce dla Boga", "Kazanie na Górze", "Przestudiujmy List do Filipian" i wielu innych.
[Legatio, 1998]