Autor: carmaniola
Data dodania: 10.10.2017 12:43
„Meksyk malowany przez Diega to Meksyk sprzedawczyń kalii, handlarek owiniętych w chusty, dzieci chowanych na ulicy, śniadej skóry i bosych stóp, Meksyk 2250 metrów wysokości nad poziomem morza, najczystszego powietrza, wulkanów, natury, bo w jego sercu, trzewiach, oczach kipią i wrą Indianie. Obok niego Lupe jest ledwie cudowną drobinką, która wrzaskiem i ciosami pięści domaga się uwagi, choć gdyby on chciał ją wymazać, znikłaby w jednej chwili”[1].
Sama o sobie mówiła, że jest tą jedną jed...