Dodany: 18.06.2005
|
Autor: bezkark
Bronisław Wildstein (1952) – pisarz, publicysta, felietonista tygodnika „Wprost”. Ukończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim. Działacz opozycji, współtwórca i rzecznik Studenckiego Komitetu Solidarności (1977); autor prasy niezależnej w Krakowie. W latach 1982–1990 mieszkał w Paryżu; w l. 1987–1990 był korespondentem polskiej sekcji RWE w Paryżu, współtwórcą miesięcznika „Kontakt”. Publikował w prasie emigracyjnej: „Kulturze”,„Pulsie”. W l. 1996–1997 zastępca red. naczelnego dziennika „Życie”. Od października 1997 do grudnia 2000 r. niezależny publicysta. Zamieszczał wówczas teksty m.in. w: „Rzeczpospolitej”, „Gazecie Wyborczej”, „Nowym Państwie”, „Wprost”, „Gazecie Polskiej”, „Tygodniku Powszechnym”, miesięczniku „Znak”, „Res Publice”. Opublikował m.in.: "Jak woda" (1989), "Brat" (1992), "O zdradzie i śmierci' (1992), "Dekomunizacja, której nie było" (2000), "Przyszłość z ograniczoną odpowiedzialnością' (2003), za którą otrzymał Nagrodę im. Janusza Kijowskiego, "Mistrz" (2004).
Teksty zamieszczone w tej książce powstawały w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Nie tylko jednak nie straciły one aktualności, ale dziś w sposób bardziej jaskrawy, niż w momencie powstawania, ujawniają wagę poruszanych w nich spraw. Rządy SLD wyeksponowały grzechy pierworodne III Rzeczpospolitej, które doprowadziły do jej obecnego kryzysu. Dziś stoimy przed wyborami zarówno władz państwa, jak i drogi, którą ma ono podążyć. I albo przyszły rząd dokona fundamentalnej reformy, umożliwiając Polsce szybki rozwój i uzyskanie znaczącej roli w Europie, a więc zbuduje, symbolicznie rzecz biorąc, IV Rzeczpospolitą, albo będziemy wikłać się w mętnych układach państwa postkomunistycznego skazującego nas na zastój i marginalizację. W każdym razie nie będzie powrotu do status quo III RP, która odsłoniła swoje mechanizmy w serii afer związanych z rządami Millera. Wyeksponowały one postkomunistyczne oblicze formacji, które prezydent Kwaśniewski usiłował upudrować pseudoświatowym polorem. Ujawniła się fasadowość demokracji w Polsce, gdzie reguły ustala postkomunistyczny układ wraz z dokooptowaną do niego grupą dawnej opozycji, wspólnie tworząc rządzące III RP „towarzystwo”.
[Wydawnictwo Arcana, 2005]