Autor: J
Data dodania: 13.03.2017 17:44
Las, 4 rano (3,5)
Po książkę sięgnąłem ze względu na nazwisko autora, znane mi z reżyserii kilku niesamowitych, klimatycznych filmów, jak "Jańcio Wodnik". Nie miałem natomiast pojęcia, że Kolski chwycił również za pióro – w tym przypadku, by opowiedzieć historię pewnego dziada z lasu.
Dziad, jak nazwa wskazuje, ma już swoje lata, trzeba jednak zaznaczyć, że nie tkwi w swoim dziadostwie od małego. Poznając go stopniowo dowiadujemy się, że wcześniej wiódł normalne, cywilizowane życie, i to n...