Dodany: 12.12.2014
|
Autor: sowa
"Książka, którą oddajemy w Państwa ręce, nie jest w swym założeniu ani zbiorem kazusów obejmujących rozbudowane opisy skonkretyzowanych stanów faktycznych, ani też zbiorem prostych testowych pytań wymagających jedynie wyboru właściwej odpowiedzi. Uznaliśmy, że obie te formy nie tylko obrosły już w znaczący zakres publikacji, ale też nie zawsze pozwalają na rozwinięcie pola do ćwiczenia trudnej sztuki prawniczej argumentacji.
Prawo jest fascynującą dziedziną, mającą – choć często o tym się zapomina – bardzo wiele wspólnego z matematyką. Wystarczy spojrzeć na przepisy jak na zestaw matematycznych wzorów, aby zrozumieć, że proces stosowania prawa to nie dyktowana swobodą sumienia dowolność, lecz determinowana regułami logiki prawidłowość. Prawo pozostaje jednak nauką społeczną. Nie ma ani takiej możliwości, ani nawet potrzeby, aby każdy z możliwych stanów faktycznych znajdował odzwierciedlenie w konkretnej normie. Normy to raczej zbiór drogowskazów, i dopiero ich logiczne powiązanie pozwoli odnaleźć właściwą drogę do rozwiązania określonego problemu. I właśnie sztukę poszukiwania tej drogi chcemy niniejszą publikacją przybliżyć.
Oferowana pozycja jest więc zestawem łamigłówek i zagadek procesowych. Stawiają je Państwu w przystępnej, nierzadko żartobliwej formie znane autorytety prawnicze, pracownicy naukowi uniwersytetów, często piastujący też funkcje w praktyce wymiaru sprawiedliwości. Każda łamigłówka – wyrażona w postaci problemu do rozwiązania – obejmuje dwie propozycje przeciwstawnych rozwiązań i możliwych dla ich poparcia sposobów argumentacji. Tylko jedna z nich jest jednak prawdziwa… Liczymy, że ta forma zaprezentowania problemu skłaniać będzie do krytycznego myślenia, zachęci do polemiki z przedstawioną argumentacją, a przez to do poszukiwania i odnajdywania właściwego rozwiązania. Niniejszy zbiór jest oczywiście w pierwszej kolejności materiałem adresowanym do ambitniejszych studentów, seminarzystów i aplikantów. Mamy jednak nadzieję, że znajdzie uznanie także w szerszym kręgu odbiorców, niekoniecznie zawodowo związanych ze stosowaniem procesu karnego. Któż nie lubi rozwiązywać zagadek, zwłaszcza tych z kryminalnym podtekstem? I czy koniecznie trzeba być prawnikiem, aby się bawić poszukiwaniem odpowiedzi na pytania: Czy adwokat może być obrońcą we własnej sprawie? Czy zamaszysta parafka wystarczy za podpis pod wyrokiem?
Autorzy i wydawca książkę dedykują Panu Profesorowi Stanisławowi Waltosiowi, którego życzliwość oraz cenne wskazówki pozwoliły nadać jej ostateczny kształt".
dr hab. Dobrosława Szumiło-Kulczycka
[Od.Nowa, 2014]