Dodany: 08.05.2020
|
Autor: Rosco
Przemilczana w PRL-u książka Melchiora Wańkowicza o polskim pochodzie gospodarczym.
"Sztafeta" to barwna reporterska panorama z czasów dwudziestolecia międzywojennego o odbudowie II Rzeczypospolitej. Wańkowicz, przygotowując się do jej napisania, zgromadził dziesiątki informacji, przeprowadził setki rozmów, poczynając od prezydenta, wicepremiera, ministrów, a kończąc na marynarzach, górnikach i nauczycielach.
Podobnie jak w późniejszej "Bitwie o Monte Cassino" potrafił z tych opowiadań stworzyć pełną pasji książkę. Powstał wielki reportaż literacki, będący pochwałą wysiłku i odbudowy gospodarczej II RP.
"Kiedyś Wańkowicz napisał o sobie pół żartem, pół serio, że jest »pierwszym pisarzem polskim pracującym na zamówienie społeczne«. Był mistrzem reportażu, a reportaż z samej swojej istoty jest formą odpowiadania na zamówienie społeczne. Najlepszym przykładem jest jego przedwojenna jeszcze rzecz, o polskim wysiłku gospodarczym. »Sztafeta« to pierwszy w naszej literaturze wielki reportaż – produkcyjniak, który tak upowszechnił się w Polsce po wojnie i stanowi do dziś ważny nurt literatury faktu. U początków tego nurtu stoi wańkowiczowska »Sztafeta«. Wańkowicz zachęca przyszłych reporterów: nie bójcie się cyfr, to wszystko jest ważne, to ma swoją wymowę, ma znaczenie i dla tych, którzy tworzą kraj i dla tych, którzy o tym czytają. I żeby zachęcić najlepiej, bo własnym przykładem, gromadzi w »Sztafecie« tysiące informacji – ile ziemi wykopano pod fundamenty, ile wagonów cementu przewieziono, ile wyprodukujemy stali, do czego ta stal będzie użyta. Tony, hektary, metry, ceny – wszystko dokładnie wyliczone. Ale w tej powodzi cyfr, wyliczeń, statystyk, jest zawsze miejsce na żywą scenkę, na głos ludzki, na las, na człowieka i na tego zająca w Stalowej Woli, który »sadzi wyrwą między rosnącymi blokami«.
Ryszard Kapuściński
"Pełną analizę rozwoju gospodarczego Polski przedwojennej rozwinął Wańkowicz w reporterskiej »Sztafecie«, która ukazała się dosłownie w przededniu drugiej wojny światowej. Była to kolejna, po »Na tropach Smętka« i »Szczenięcych latach«, bardzo głośna książka Wańkowicza, dzięki której zdobył uznanie wśród czytelników. Wańkowicz swoją »Sztafetą« przetarł szlaki nowemu pisarstwu: literaturze faktu.
Wszystkie wydania »Sztafety« ukazały się drukiem w roku 1939 – książka cieszyła się tak dużym powodzeniem, że – jeszcze przed wybuchem drugiej wojny – miała aż cztery wydania (nakładem wydawnictwa Biblioteka Polska). Przyczynkiem do napisania tego monumentalnego reporterskiego dzieła była 165-stronicowa książka pt. »C.O.P.: ognisko siły – Centralny Okręg Przemysłowy«, którą Wańkowicz napisał i wydał we własnym wydawnictwie Rój w roku 1938 (jeszcze w tym samym roku były dwa kolejne wydania). Przez cały okres trwania PRL-u nie wznawiano »Sztafety«, ponieważ przedstawiała sukcesy II Rzeczypospolitej. Dopiero w 1999 roku w Lublinie nakładem wydawnictwa Polihymnia ukazał się osobliwy quasi-reprint pod pierwotnym tytułem »«Sztafeta. Książka o polskim pochodzie gospodarczym« – była to bardzo swobodna przeróbka i kompilacja tekstów Wańkowicza dokonana przez trzech redaktorów (z ewidentnym naruszeniem praw autorskich Wańkowicza), połączona z tak samo swobodnym rozmieszczeniem zdjęć, przez co objętościowo dzieło Wańkowicza uszczuplono prawie o połowę! W roku 2000 ukazał się w końcu prawdziwy reprint (tym razem starannie odwzorowujący przedwojenne wydanie) nakładem oficyny Sigma-NOT.
Obecną edycję »Sztafety« oparto na wydaniu z roku 1939, uzupełniając ją o całkowicie nowy wstęp oraz posłowie. Przy łamaniu tekstu oraz rozmieszczeniu zdjęć i ilustracji wzorowano się na wydaniach przedwojennych, uwspółcześniając ortografię i interpunkcję".
Aleksandra Ziółkowska-Boehm
[Prószyński i S-ka, 2012]