Autor: epikur
Data dodania: 03.01.2020 19:39
Czas jest szaleńcem. Jeszcze w latach 90-tych, jako nastolatek, nie zdawałem sobie z tego sprawy. Pokonując często trasę prowadzącą od ulicy Traugutta, aż do samego Rynku, zawsze mijałem kościół Świętego Maurycego. Trudno nie zawiesić oka na jego przepięknej wieży. W tamtym okresie od końca II wojny światowej, minęło już 50 lat. Dla mnie była to wieczność. Dzisiaj, kiedy od tamtych wydarzeń dzieli nas już 75 lat, zdaję sobie sprawę, że te pół wieku to niewiele w obliczu historii. Tak, czas jest ...