"»Przestrzeń pisma« Jaya Davida Boltera traktuje o tym wszystkim, co zapowiada jej podtytuł: o przemianach druku, książce, literaturze, nowych mediach i ich kulturowych zastosowaniach. To oczywiście prawda, ale przede wszystkim zajmuje się ona naszą kulturą, w której wzorem istnienia myśli była do niedawna jeszcze drukowana książka, w momencie wielkiej przemiany: zmiana medium z drukowanego na elektroniczne pociąga bowiem za sobą zmianę o wiele istotniejszą – cywilizacyjną.
Książka Boltera, mimo że wydana pierwotnie w roku 1991 (zmienione drugie wydanie ukazało się po dziesięciu latach i jest podstawą tego przekładu), nie straciła nic na aktualności – nadal żyjemy w »późnej epoce druku« i nadal dotyczą nas jej problemy. Nawet jednak tam, gdzie fakty dogoniły śmiałe wizje Boltera, jest »Przestrzeń pisma« nadal odkrywcza i zachowuje walor książek wybitnych. Jej wybitność polega na tym, że daje nam doskonale funkcjonalny słownik do opisu obecnego stanu kultury i jej technologicznych umocowań, słownik, który zachowa ważność nawet w obliczu kolejnych przemian, następnych – trudnych na razie do przewidzenia – remediacji".
Michał Tabaczyński, tłumacz
"Czytając rozpoznania Boltera z roku 1991, nie możemy oprzeć się wrażeniu, że Amerykanin posiadł dar przewidywania przyszłości. Gdy pisze na przykład: »Niektóre komputery już osiągnęły rozmiar i wagę notatników i nietrudno sobie wyobrazić ekran, który jest tak czytelny jak zadrukowana kartka«, dzisiejszemu czytelnikowi pozostaje tylko zakrzyknąć w duchu: »Prorok jaki czy co?!«. Takich zdumień lektura ta dostarcza nam obficie. Oczywiście, nie wszystkie przewidywania się sprawdziły, niektóre zjawiska sieci lat dziewięćdziesiątych odeszły w niepamięć – ale to przecież równie ciekawe: jak wyobrażano sobie rozwój Internetu już za czasów Yahoo!, ale jeszcze przed Google’em.
Bolter zatrzymuje dla nas pewien moment w historii nowych mediów, objaśnia czytelnikom rzeczy, które dla nas są dziś chlebem powszednim – czaty, strony domowe i fanowskie. Nie irytuje nas jednak wyjaśnianie oczywistego – wręcz przeciwnie, spojrzenie autora pozwala nam na krytyczną refleksję nad tekstem elektronicznym z perspektywy człowieka, który pamięta jeszcze takie rozróżnienia, jak to na Internet i WWW. To podróż do korzeni, dla niektórych nostalgiczna, dla innych archeologiczna".
Aleksandra Małecka, tłumaczka
Jay David Bolter (1951), profesor Georgia Institute of Technology, klasyk badań nad nowymi mediami, teoretyk hipertekstu, a także współtwórca (razem z m.in. Michaelem Joyce’em) programu Storyspace – doskonałego, pionierskiego narzędzia do tworzenia hipertekstów. Jest autorem klasycznych książek z dziedziny nowych mediów, m.in. "Człowiek Turinga. Kultura Zachodu w wieku komputera" (1984; wyd. polskie 1990), "Przestrzeń pisma. Komputery, hipertekst i remediacja druku" (1991, II wyd. 2001) oraz "Remediation: Understanding New Media" (wraz z Richardem Grusinem, 1999) i "Windows and Mirrors: Interaction Design, Digital Art and the Myth of Transparency" (wraz z Diane Gromalą, 2003).
[Korporacja Ha!art, 2014]