Dedykowana: "z podziwem i szacunkiem dla emerytowanych członków Miejskiej Policji, pomimo których energii i wysiłków żyłem, by napisać tę książkę".
Odnalezione ostatnio wspomnienia, spisane w 1920 roku, okazują się należeć do kogoś, kto utrzymywał, że jest Kubą Rozpruwaczem. Ta osoba to James Willoughby Carnac. Spisane tuż przed śmiercią wspomnienia stanowią podsumowanie całego życia – włącznie z opisem kilku miesięcy z roku 1888, podczas których stał się mordercą znanym szerzej jako Kuba Rozpruwacz. Książka wprowadza nowego podejrzanego do sprawy okrytych złą sławą morderstw, które miały miejsce w 1888 w Whitechapel.
Wspomnienia zawierają informacje, które wydają się nie pochodzić z miejscowych gazet ani innych publikacji dotyczących Tottenhamu z lat 70. XIX wieku, m.in. relacje z przedstawień doktora Jekylla i pana Hyde’a. Skomplikowana geografia Whitechapel z 1888 roku oddana została z niezwykłą precyzją. Wiarygodne wydają się też motywy, dla których James miał zostać mordercą oraz powody, które położyły temu kres. Biorąc pod uwagę fakt, że autor zdaje się posiadać wiedzę o aspektach sprawy niedostępnych opinii publicznej tamtych lat, rzeczywiście może być to autobiografia Kuby Rozpruwacza. Ostatecznie jednak to czytelnik zdecyduje, czy uwierzy w takie rozwiązanie tajemnicy, czy nie.
"Czy to naprawdę autobiografia Kuby Rozpruwacza? Czy może tylko powieść, która próbuje przybliżyć jego sylwetkę? Ty zdecyduj..."
dbettenson.com
"Fani zbrodni, epoki wiktoriańskiej i Kuby Rozpruwacza będą się świetnie bawić".
thebookbag.com
"Nawet jeżeli całość miałaby być dziełem wyobraźni, to i tak pozostaje ona jedną z najwcześniejszych fikcji literackich na temat Kuby Rozpruwacza, napisaną na początku XX wieku, fascynującą lekturą i wartościowym uzupełnieniem legendy. Niezależnie od tego, po której stronie opowie się czytelnik, nie ulega wątpliwości, że ta książka stanie się źródłem wielu dyskusji".
amazon.com
[W.A.B., 2013]