Autor: awiola
Data dodania: 30.03.2013 12:39
"Codziennie patrzył w smutne, przestraszone oczy zwierząt i w zatroskane oczy ludzi, codziennie czuł pod ręką dotyk psiej sierści, kociego futerka, słyszał popiskiwania i pomrukiwania, a czasem radosne uderzanie merdającego ogona. Już się do tego przyzwyczaił, bez tego nie byłby przecież weterynarzem (…)"
Jako szczęśliwa posiadaczka dwóch dużych psów i kota, wiem jak ważny jest wybór odpowiedniej opieki weterynaryjnej. Zwierzęta bowiem pełnią w naszym życiu wielką rolę, są niewątpliwie prz...