Autor: papetka
Data dodania: 09.11.2013 10:16
Każdy z nas pamięta czasy szkolne. Wspominamy, z sympatią bądź nie, nauczycieli i lekcje. Te ostatnie możemy skwitować jednym słowem NUDA. Ten sam schemat powtarzany od lat: nauczyciel dyktuje, a potem odpytuje.
Karina Bonowicz w książce "Pierwsze koty robaczywki" pokazuje świat szkolny z innej perspektywy. Oto, Ida świeżo upieczona belferka dostaje swoją pierwszą pracę w liceum. Od początku łamie stereotypy. Jej lekcje są inne, ciekawe, a organizowane przez nią "nowoczesne" jasełka robią fu...